Wątek: Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel ...

Ja jakos nie moge sie odchudzac na jakis specjalnych dietach typu SB. Trzeba uwazac co mozna jesc a co nie.
Lepiej jesc to co ma sie w lodowce, ale patrzec tylko na kalorie.

Ale Tobie zycze powodzenia, moze ta dieta bedzie dla Ciebie dobra
pozdrawiam

Tak więc od dziś zaczynam tą SB
Zobaczymy jak wytrzymały jest Vampirek

Jejciu pełno dziś zajęć...nie dość że szkoła ( a w niej spr z polskiego) to jeszcze potem aerobik i angol a mi się tak dziś niczego nie chce. Jakoś wytrwam heh...

Ubzdurałam sobie taki cel, aby w sylwestra ważyć poniżej 70kg. może to być nawet 69,9 byle poniżej 70. Uda się? Przekonamy się.

Lece sobie jeszcze powtórzyć i wypić jakiś tam magnez taki rozpuszczany

Miłej środy :*

ja też będę miała dziś ciężki dzień, bo czeka mnie dłuuuuugi pobyt w szkole. Powrót do domu o 20... w czwartek to samo...ale trzeba to wytrwać jakoś i nie usnąć
również życze miłego dnia

Mozesz przyblizyc o co chodzi w tej diecie SB. Ja ciemna masa jestem

jej widziałam zdjecia....własnie własnie gdzie upchałas te 77 ?????????????????? bo ja bym sobie normalnie reke dał uciac za takie ciało az mi sie wyc zachciało ale sie nie poddam tylko mnie zmotywowałas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CzarnaWampirzyca, moim zdaniem uda ci sie zrzucic te sylwestra te 7 no 8 kg
Masz jeszcze duzoo czasu.Kurcze mozesz wrzucic inne swoje zdjecia, calej sylwetki, bo nie wierze ze taka chudzinka wazy 77 kg

No pewnie, ze powinno sie udac zrzucic 8 kg do Sylwestra. Ja mam gorzej, chce zrzucic jeszcze ok 10 kg do 23 grudnia

Hej..
Wczoraj nie zdążyłam nic napisać a więc:
wczoraj miałam aerobik..było super.Mieliśmy tym razem różnego rodzaju brzuszki ale wiecie co jest najfajniejsze? gościówka mówi że już koniec zajęć a ja myślała, że to dopiero rozgrzewka...hahah...serio te 50 min zleciało mi jak by to było 5 min

A wczoraj tata pyta się mnie czemu nie chodzę od czasu do czasu na basen. Przecież mam blisko. Faktycznie..5 min i jestem na basenie. Powiedział, że kasy mi nie oszczędza więc jeśli tylko będę chciała przejść się, popływać proszę bardzo da mi więc a co tam! Będę chodzić. Myślę, że w poniedziałki bo mam tylko 4 godzinki A co. Jak dają kase to trzeba korzystać

Pisze tak raniutko bo o 6:50 muszę już być pod szkołą. Jadę do teatru na Antygone..heh...a co jest najśmieszniejsze. Że ja nawet nie wiem gdzie do tego teatru jadę ale co tam...ważne ze jadę Przynajmniej sobie obejrzę właśnie omawianą lekturę i będę mieć dzień wolny od nauki

A tak jeszcze mówiąc to wczoraj myślałam, ze będzie okropny dzień a tu co...w szkole git, aerobik cudownie i angielski gościu powiedział że po wakacjach widzi bardzo duze postępy

NotPerfectGirl: też tak myślę. Oby się udało.

monic: e tam...ja wcale taka chuda nie jestem.To tylko zdjęcia korzystnie wyszły Kiedy wstawię. Na razie nie mam do tego głowy..zresztą zobaczymy.

Lisia: ciesze sie bardzo że zmotywowałam. A te 77kg to wiesz...troszkę w tej kieszonce upchałam, troszkę w innej

Mykam bo muszę jeszcze zgrać kilka piosenek z komputerka na telefonik.
Buziolki:*

nie wiem jak to się stało,ale przegapiłam te fotki :P oczywiście musiałam sie do nich wrócic...i co?... szczeka mi opadła!!! Przecież masz super figurkę. Może to fakt, że jesteś wysoka i te kilogramy tak się rozkładają? Albo masz w domu popsutą wagę :P Przecież Ty nie masz z czego sie odchudzać,a kilogramów to ja bym Ci dała z 60 max

Milego dnia piekna