Wątek: Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel ...

No witam was chudzielce
Jestem, jestem...nareszcie.
Dzień jakoś zleciał.
A swoją droga przydały się te domowe fikołki bo dziś na w-f mieliśmy ocenę właśnie z nich i oczywiście Vampirek zrobił a to do rozkroku, a to do półszpagatu i dostał 6pkt na 6pkt
Na basen nie poszłyśmy bo dopiero dziś babka oświadczyła nam że musi być co najmniej 6 osób ( pfff...i co..niby to nasza wina że 2 osoby pojechały na jakiś tam konkurs i było nas tylko 4 ). no ale okej. 2 godzinki w-f starczą mi. Wyskakałam sie na koźle i narobiłam się tych fikołków więc kcal troszkę spaliłam. mogłabym iść dziś sama na ten basen no ale po co. miałam 2 godzinki w-f więc wybiorę się jutro.
aj...tak mnie naszło na to pływanie. No spodobało mi się!

A dziś na ER ( edukacja regionalna) zostałam pozytywnie zadziwiona bo niby ta babka jakoś tak traktuje mnie tak...hmm..."bezpłciowo" ( czytaj: nic nadzwyczajnego, nie zwraca zbytnio uwagi na mnie) a dziś proszę bardo...zaczęła do mnie gadać " no to może Moniczka...itp ziać mi się z niej chciało no ale okej. Rozumiem że coś jej gospodarka hormonalna szwankuje. Przynajmniej dała mi te 9/10 pkt z odpowiedzi

A i taka mała prośba do was Niektóre z was chodzą na aerobik, bądź ćwiczą przy muzyce. Może polecicie jakieś fajne piosenki do ćwiczeń bo na moim aerobiku są jakieś piosenki z 3, 4 lat. Przydałoby sie coś nowszego. Chętnie bym sama coś przyniosła na ten aerobik no ale sorry...nie wyobrażam sobie innych dziewczyn ćwiczących przy rocku bądź rockowch balladach

tamarek : hehe..taaak...oby ta silna wola została już do końca dietkowania.

boojka : nie no hula hop super jest. Kiedyś sobie kręciłam bo moja młodsza siostra miała ale sonia ( mój pies) oczywiście rozwaliła/ pogryzła i już nie nadawało się do użytku. Naleśniczki na szczęście rodzinka zjadła co do jednego

Gauss, fruktelka, bike, brzydulaona, golfionka: dzięki:*

MlodyAniolek: " jaki poniedziałek taki cały tydzień " - to mi się bardzo podoba

Maricia: aaa super! U mnie na razie tylko lekki szron z rana. Może coś spadnie niedługo bo ja uwielbiam zimę

Lisia: o matko...zjadłam dziś 2 ogromne jabłka i myślałam że pęknę takze dzis był owocowy wtorek jutro warzywna środa.

zinna
: nie wiem jaki tam u ciebie ten wieczorek będzie ale ja dziś planuje wspoczyć raz dwa do łóżeczka i wsłuchiwać się w moje ulubione piosenki .

Buziolki:*

Nio Vampirek szaleje. Tylko patrzec kiedy ten tickerek sie zmieni

ja aerobiku nie ćwicze, ale ogolnie jak ćwiczę to właśnie przy rocku,metalu o i kocham kaliber 44, więc przy ich piosenkach super mi się ćwiczy. Ogolnie cwicze przy tym czego słucham tez normlanie :P więc nic tu nie doradzę

fajnie , ze macie basen w ramach w-f. ja pamiętam, że miałam w 1LO, ale pozniej już nie, a szkoda, bo lubie pływać. i teraz tez chętnie bym sobie popływała. Jedyne czego nie lubię na basenie to smrodek chloru ale i to da się przeżyć. Za to współczuję kozła itp. - kozła nienawidziłam ! :P i cieszę się, że mam z głowy takie w-fy

hej hej

ja cwicze tylko przy takiej dyskotekowej typowo clubowej muzyce wiec wlaczam Radio na gadu w kategorii impreza ile gatunki muzyki jak jezdze na rowerku np mnie nudza

widze ze szalejesz z aktywnoscia w szkole najpierw matematyka a teraz w-f ładnie nic tylko pogratulowac

Ja niestety muszę się sama zmuszać do ćwiczeń, czasy w-fu już dawno za mną.

Widzę, że wzorowa uczennica z Ciebie i do tego wysportowana!
Przyznam się po cichu, że w liceum robiłam najładniejsze fikołki w powietrzu z całej klasy a byłam prawie najgrubsza! (no jedna laska mnie trochę "przebijała" gabarytami)

Miłego wieczoru :*

Witam wieczorkiem.
dziś 1500kcal..bu...mogło być mniej no ale okej..rozumiem Przecież to też dietka. Ważne, że nie było żadnych słodyczy, ciastek itp tylko zdrowa żywność

Szkołę jakoś przeżyłam dziś i nawet dostałam 2 dobre oceny no ale co najważniejsze to wyspałam się na sztuce i miałam siły na aerobik. Pfuu...beznadziejny był dziś bo nasza babka miała zastępstwo i aerobik miałyśmy z jakąś tam pierwszą klasą gimn. Tamte w ogóle nie nadążały, gubiły się itp.Licze na to, że za tydzień będzie lepiej.

Miałam to niby dziś iść na basen ale co...no oczywiście Vampirek dopiero dziś zorientował się że jutro ma kartkówkę z biologii więc trzeba było sie troszkę dokształcić. Na szczęście biologie pojmuje i szybciutko sie jej uczę

A ile śmiechu dziś w domu miałam z rodziców. Bo oczywiście znów wymyślili zakład. Mama twierdziła że będzie drugi odcinek barw szczęścia a tata że nie bo mecz. Założyli się o 1000zł i mama przegrała. A co jest w tym najśmieszniejsze. Że mają wspólne konto Myślałam że zlecę z łózka ze śmiechu.

No ale okej..nie zanudzam tylko powoli zbieram się na meczyk na TV.

NotPerfectGirl: taa..szaleje i tak ma być. Co do suwaczka to nie wiem. Na razie tam nie zaglądam. nie chcę się zdołować.

MlodyAniolek: no ba...w domu to ja też przy moich kawałeczkach ale one ( dziewczyny z aerobiku) niechętnie ćwiczyły by przy tego typu muzyce


golfionka: nie no muszę zacząć jeździć na tym rowerze bo się zaczyna już kurzyć tylko kompletnie nie mam do tego motywacji. Muszę się wreszcie zawziąć!

brzydulaona: haha...taa...wzorowa jasne. Chyba w snach. no ale przynajmniej moja wychowawczyni doskonale zna moje imię ( co jest przeciwieństwem gdy byłam jeszcze w podstawówce. Przez całe 3 lata moja dawna wych. nie zapamiętała mojego imienia i ciągle się myliła...grr..) bo co chwila słyszę " Monika nie gadaj" itp nawet w tedy gdy ja siedzę grzecznie. Z rozpędu moje imię jej pierwsze przychodzi na myśl.

Aaaa...idę na ten mecz bo połowa minie a ja jeszcze na kompie siedzę

Humor jak najbardziej pozytywny. Dieta na piatke. W szkole tez nienagannie... Nic dodac nic ujac Tylko pogratulowac

No fakt wampirku nie kazda dziwewczyna bedzie Ci chciała cwiczyc przy ciezkiej muzyce ja cwicze przy wszytkim co sie da... a techna nienawidze. cwiczenia sa jedynym momentem kiedy je scierpie ale wole co innego :P doskonale pamietam jak jeszcze niedawno zaliczałam na wf te wszytkie fikołki do półszpagatow i innych dziwnych póz hmmm moze w koncu jutro na basen wybierzesz sie? ja na razie nie moge mam @... ale za to z hula hop daje sie a moja psina jescze go nie zjadła, az sama sie dziwe.. moze o dlatego ze zjamowała sie zapieciem do plecaka i guziczkami od poscieli

nie mozesz sie zmotywowac do rowerka?
jej chociazby pol godziny, bo po mnie spływa po 30 min tyle potu ze hoho
ty kochana widze ze wszystkiego sie szybko uczysz!
Zdolniacha z Ciebie ale to juz pisalam

w diecie okej 1500 ale co z tego dobrze ze sie niczym nie objadłas co nie?
zdrowe podejscie

dobrej nocy

Cześć
Chociaż chodze,to muzyki yyy...nie polecę Ci:P Ja mam dużo zmodyfikowanych piosenkek więc wiesz
1500 to też dobry wynik
Heheeh:P No,na pewno będzie lepiej za tydzień:P
Szkoda,ze basen nie wypliał,no ale za to sie naumiałas czegoś