-
tu walczę o lepsze jutro i nie poddam się tak łatwo
cześć mam na imię Marta i walczę z kilogramami od kilku lat. Czasami nawet udawało mi się schudnąć ale niestety efeky jojo robił swoje. Zazwyczaj była to dieta 1000 kacl. Ponad miesiąc temu schudłam jakieś 7 kg ale 2 tygodnię temu złamałam nogę i moja dieta się skończyła. Za tydzień idę do kontroli i mam nadzieję że zdejmą mi gips i wrócę do walki z kilogramami. A tak poza tym to przy wzroście 155 cm waże ok 80 kg.
Liczę na wasze wsparcie.
-
Marto,
ustal sobie na początek dietę 1200 kcal, bo łatwiej będzie Ci ją utrzymać i mniejsza "szansa" na jojo (ZMORA!)
nawet jeśli masz złamaną nogę nie rezygnuj z diety!! drobna kontuzja nie upoważnia do objadania się
pozdrawiam
powodzenia! :*
-
Hej!
Przede wszystkim radzę zatrudnić strażnika wagi - super jest patrzeć na swoje postępy
Jesli chodzi o jo-jo.. to nie jest to efekt tego, że stosowało się dietę 1000kcal zamiast 1200 (ja stosuję 800 i jakoś kilogramy nie wracają...).. Jo-jo to po prostu powrót do dawnych nawyków żywieniowych...
A więc jeśli mogę coś poradzić.. Proponuję zacząć od zmiany tych właśnie nawyków.. Odstawić raz na zawsze fastfoody, słodkości, zupki z torebek, białe pieczywo i zastąpić je pełnoziarnistym razowcem, warzywami, jogurtem..
Najważniejsze to uwolnić się od myśli o jedzeniu a potem będzie już z górki! 
no.. a do tego potrzeba megamobilizacji, więc jak będziesz chciałą sięgnąć po coś słodkiego zawsze pomyśl sobie co jest wazniejsze: piękna sylwetka czy ta kilkuminutowa przyjemność z jedzenia?.. Chyba to pierwsze, prawda? 
Pozdrawiam i powodzenia!
-
no jasne, że będziemy wspierać. Powodzenia:*
-
Tutaj na pewno nie będziesz sama 
Ale by schudnąć musisz się wziąć za dietkę i zmienić sposób żywienia.
Dasz rade!!
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie to naprawdę daje swoje.
Dlatego już dziś po malutku zaczynam walczyć o swoje szczęście. Nie wiem ile ważę teraz ostatnio jak się ważyłam to było 78 kg ponad 2 tygodnie temu przed wypadkiem.
Teraz na pewno przytyłam bo nie mogłam chodzić tylko leżeć całe dnie. Dziś już zjadłam śniadanko i było to jakieś 250 kacl. Jeszcze obiadek i koniec.
Najlepiej by było zmienić już na zawsze swoje nawyki ale to już jak będę w pełni sprawna i zrobię sobie sama zakupy.
A co do strażnika to kopiuję go a on się nie pojawia na forum nie wiem co robię nie tak.
Jeszcze raz dziękuję za wsparcię to dlamnie dużo znaczy. pa
-
Postępuj wedle instrukcji a na pewno ci się pojawi 
To będziemy zaczynały mniej więcej z tej samej wagi. Będzie nam raźniej
-
no pojawił się strażnik wagi to teraz muszę 3mać się na baczności
zero słodyczy przede wszystkim
mój pierwszy cel to 75 kg
zobaczymy
-
po 1 witam
po 2 czy dobrze wyczytałam ze dzis tylko 2 posiłki??? sniadanie i obiad????
no min 3 powinny byc a najlepiej 5 małych... po 3. pozdrawiam i mam taki sam cel jak Ty --> 75 kg na poczatek 
zapraszam zajrzyj do mnie
-
JUŻ PO OBIADKU BYŁ KOTLECIK MIELONY I MARCHEWECZKA Z JABŁUSZKIEM
WIECZORKIEM MOŻĘ ZARZUCĘ JESZCZE COSIK LEKKIEGO
DO GODZINY 17.OO 600 KCAL
TAK CZYTAM TE WASZE WĄTKI I JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM ŻEBYM JA TYLKO TAK WYTRWAŁA
Lisia TWÓJ WĄTEK PRZEJŻAŁAM I PODZIWIAM JA NIESTETY JESTEM NA POCZĄTKU TEJ DROGI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki