Toć napisałaś, że nie chce szukac, bo oni desek nie spuszczją...to Ci tłumaczę, że są wyjątki
No chyba, że problem jest bardziej złożony
Lisia, taki z niego ideał jak z koziej du*y trąbka
Toć napisałaś, że nie chce szukac, bo oni desek nie spuszczją...to Ci tłumaczę, że są wyjątki
No chyba, że problem jest bardziej złożony
Lisia, taki z niego ideał jak z koziej du*y trąbka
ehehehehhe no problem, jest dużo bardziej złożony. a właściwie to jest banalnie prosty.
ale nie będę się tutaj na ten temat rozpisywać. bo to nie ma nic wspólnego z odchudzaniem i dietami i ćwiczeniami
Czukerek opuszczanie deski to poddstawa!!!!!
Malmazjaaa chcesz to wpisze Cię do moejgo jednoosobowego klubu samotnych z wyboru i przypadku i jeszcze tych no ryczacych feministek
bo ja jakby nie było kocham jedna osobbe ponad zycie... SAMĄ SIEBIE i to mi wystarcza
jak sie znajdzie taki ktos to juz nie bedziesz tak mówic:P
ale ja nie chce, żeby się znajdywał. niech se siedzi w ukryciu
Wyłaża w najmniej spodziewanym momencie, więc drżyj
hm... wtóruje Martini
Ok to ja dołącze do tych wolnych i szczęśliwych. Na swój sposób ale szczęśłiwych
Malmazja mam wielka prosbe!! czy mozesz na gg mi przeslac jakis 3dniowy plan wypalacz? blagam z warzywami owocami i filetem z ryby i kurczaka. cos prostego !
prosze.
ksiazke dostane dopiero we czwraatek w najlepszym wypadku w srode a juz zaczelam te diete
pozdrawiam całusy!!
Zakładki