Malmazjaaaa za tą czekoladę udusze zabije powiesze....
ale,że @ nadeszła to moge przymknac oko jedno
buziaki i trzymam za słowo ,że będziesz grzeczna i spokojnie po @ waga ruszy z miejsca...wręcz wyrwieee!! ja w to wierzę!
Malmazjaaaa za tą czekoladę udusze zabije powiesze....
ale,że @ nadeszła to moge przymknac oko jedno
buziaki i trzymam za słowo ,że będziesz grzeczna i spokojnie po @ waga ruszy z miejsca...wręcz wyrwieee!! ja w to wierzę!
ja to dziś w nic nie wierzę. generalnie czuje się podle. mam @ wszytko mnie wkurwia.
już się zdarzyłam dwa razy poryczeć. jedno jest pewne, że jutro gorzej być nie morze i z tą pozytywną myślą zaraz pójdę do łózka.
ehhh, czekolada, nie dobrze. Mi sie odechciało słodyczy ostatnio prawie zupełnie, ale moge sobie tylko wyobrazic co by bylo gdyby ktos zostawil na stole czekoloade i zostalabym sama w domu.... A rozdraznienie z powodu @ rozumiem w 100% bo tez dzisiaj dostalam i mialam ogolnie nieciekawy dzien i ta pogoda do tego zebralo mi sie na narzekanie ale jutro rano wstaje wczesniej i cwicze pilatesa, ktorego dzisiaj zaniedbalam, obiecuje
Tutaj jestem: Zdecydowałam się, zaczynam walkę z kilogramami !! - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Pierwszy suwaczek: Rok 2011. Drugi suwaczek: Obecna walka: Sierpień 2013r.
kurde kurde kurde.
na wadze jeden wielki stop
już od tygodnia ;(
mam nadzieje, że coś spadnie razem z @
Malma cierpliwości przeciez masz okres. Ostatnio cały czas spadało Ci ładnie po 0,2kg uważam, ze nie powinnas sie denerwować. Jak tylko spłynie z Ciebie wszystko co spłynąć powinno to zaczniesz dalej chuść
Mi waga dopiero spada dzien, dwa po zakonczeniu okresu.. tak wiec jestem pewna Slonce, ze u Ciebie tez ruszy zaniedlugo! A wtedy przynajmniej 3 tygodnie nieprzerwalnego chudniecia az do nastepnej wizyty @ ... Trzymaj sie Kochana! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ja obstawiam że to wszystko z tą czekoladą to przez @ ;P
Więc masz na miesiąc spokój.
A co to jest ta woda żurawinowa?
@, dlategoi na wagę nie wchodzę a przydałaby się kontrola
Humor już lepsiejszy? Słońce wyszło dzisiaj
ojjjj kotek musisz przetrwac ten przestoj w wadze pózniej juz bedzie ok
dzień dobry. łikend wcale nie był dietowy. dziś zaczynam już na serio. z nową motywacją.
cofnęłam suwak na poranne wskazanie wagi, żeby nie było oszukaństwa
kurcze 1,5 kilo mi przybyło po tym jak się średnio pilnowałam. ale co tam raz dwa się zrzuci
dziś w planie grzeczna dieta i 20 minut marszu. i tak cały tydzień plus od soboty siłownia ,
wreszcie. trzeba do wiosny zrzucić 6 kilo a do wakacji jeszcze 12
Zakładki