Ja też muszę z 8 precz...
a mi jeszcze tak dużo zostało. Pewnie w ósemkach bede do lata
Nargilaaaa i Malmazja.. ale wyście już ile schudły.... a ja początek... a te 7 to z dnia na dzień coraz dalej..zamaist bliżej.. i to dopiero początek odchudznai.. no masakraa... w sumie kupimy pociag i się zapakujemy wszystkie do niego i pojedziemy na stajce siódemi!! innej opcji nie ma!
Liebe jasne, ze dużo schudłyśmy ale to tylko oznacza, ze teraz bedzie coraz trudniej. Poczatki są najlepsze bo najszybciej spada
nargila ma rację jest coraz trudniej. ale nie ma się co łamać. przyjdzie wiosna to może będzie łatwiej trochę. bo ciepło i można będzie sobie z radością spalać kalorie na powietrzu
dziś rano kolejny spadek o dwa dag wreszcie po tygodniu wahania i dojścia nawet do 87
co do ciebie zachodze to spadek wagi zauważam
Super!
a wiosna no tak za 2 miechy jak nie wczesniej
wiec bedzie tyle sposobow na ruch ze łohoho nie bedzie sie wiedziec za co sie chytac
ja juz bylam 2 raz biegac
ale cos mrozno sie zrobilo wiec pozostaje przy siłowni i rowerku w domu
Pozdrooo
Oooo... co ja bym dala za to zeby mi tak po 200 g dziennie lecialo... no niestety macie dziewczyny racje... im blizek ku koncowi tym wolniej... mi qrcze jeszcze 17 kg zostalo a ju mi sie tak wlecze...
Maga, gratuluje serdecznie! Tak trzymac!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Malmazja witam
Chciałabym zadać ci kilka pytań jak oczywiście mogę
Moja siostra jest na tej diecie
I ma kilka pytań, bo w jej okolicy nikt jej nie stosował, a nie ma internetu w domu...
Czy Ty w ciągu tych 2 pierwszych tygodniu robiłaś wszystko jak książka pisała?
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Hello Maga!
Gdzie sie podziewasz? Milego dzionka zycze!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki