Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 73

Wątek: Karolka uczy się zdrowo odżywiać z pomocą dietetyka :)

  1. #21
    Lisia Guest

    Domyślnie

    wpadłam sie przywitac i zobaczyc jak leci miłego dnia

  2. #22
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Weszłam na wagę dziś rano..
    Pożegnałam się z 3 kg Heh, pewnie to sama woda, ale i tak cieszy Chociaż i tak za tydzień zważy mnie dietetyczka, zrobi pomiar tłuszczu i wtedy się okaże jak mój organizm reaguje na dietę
    W sumie doszłam do wniosku, że wcale nie muszę szybko chudnąć :> Byle skutecznie i zdrowo.

    Mam również pomysł na siłownie i wodny aerobic (na zwykły teraz nie mogę sobie pozwolić, bo mam ciut zryte kolana i za dużą wagę, żeby je tak obciążać). Tylko oczywiście, jak to ja, naczytałam się, że są ćwiczenia siłowe i aerobowe (rowerek, step, aerobik itd) i właśnie te drugie są na spalanie tłuszczu. I tu pies pogrzebany, bo muszę uważać na te kolana I teraz nie wiem jak z tą siłownią. Orientuje się może ktoś w tym temacie?

  3. #23
    Lisia Guest

    Domyślnie

    jej gratuluje tych 3 kilosków : ja sie nie orientuje w siłowni bo nie chadzam (a powinnam )

    W sumie doszłam do wniosku, że wcale nie muszę szybko chudnąć :> Byle skutecznie i zdrowo.
    popieram.... madre słowa oby zapadły w pamiec i zawsze sie ich trzymaj

  4. #24
    M82
    M82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Misiaku

    No nie za bardzo możesz ćwiczyć na steperku i tym podobnych... Zresztą dietetyk powinien Ci owiedzieć o tym.... Ale aqua aerobik jest chyba dozwolony no i jest rewelacyjny

    Gratuluję tych 3 kg Nawet jeśli to tylko woda - to i tak baaaardzo cieszą :*

  5. #25
    marlush jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Karolka GRATULACJE!!! Woda czy nie- cieszy oczy i ducha
    Ja też mam problem z kolankami, staram się o nie dbać (konkretnie prawe- kontuzja na ściance, oj brzydko było, brzydko...)
    a gdzie jest taki aquaaerobic? też bym się popluskała moja mam chodzi i też świetnie chudnie, ale ona chodzi w kędzierzynie, za daleko dla mnie na dojazdy... Zabierz mnie ze sobą Karolciu

  6. #26
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    M82 Wiem właśnie, że steper i tym mu podobne odpadają. Z takich aerobowych to zostaje chyba tylko orbitrek. W piątek prawdopodobnie idę na siłkę, to pogadam z trenerem

    marlush Aqua Aerobic u mnie w Tychach :> Jak chcesz to zapraszam :P Ale przypuszczam, że dopiero od stycznia zacznę chodzić, bo dopiero po 20 grudnia mam dzwonić, czy są miejsca. Paranoja jakaś.

    Boże, ale plecy mnie dziś bolą i to jeszcze jakoś tak dziwnie na dole po boku, eh.. pocieszam się, że jak schudnę trochę to przestaną (chyba). A tak poza tym, to jako etatowa optymistka napiszę, że kolejny dzień piękny Moje menu prawie takie samo jak z zeszłej środy, bo w domu nic nie było innego. Ale i tak smacznie I ani razu nie pomyślałam, że może by tak wafelka, albo biały chlebek..

  7. #27
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    Gratuluje tych 3 kg w dół
    Miłego wieczorku życzę

  8. #28
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś zjadłam:

    śniadanie: tuńczyk wędzony, jajko, kromka chlebka, pomidor i ogórek
    drugie śniadanie: jogurt naturalny + kiwi i mandarynka
    obiad: brązowy ryż z mrożonką warzywną i kurczakiem
    podwieczorek: 2 łyżki musli z jogurtem

    kolacji nie zjadłam, bo nie miałam ochoty

    Jutro idę z rana na siłownie, nawet mam trenera umówionego
    Ciekawa jestem po jakim czasie będę chciała stamtąd uciec
    Jakoś będzie

  9. #29
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Karolciu przede wszystkim gratuluję zdecydowania się na dietetyka. To jest chyba połowa sukcesu. Następnie pamiętaj żeby jesć wszystko co ona Ci napisała. A nawet jeśłi nie mozesz to zjedz mniej z każdego składnika, ale każdy składnik w posiłku musi sie znaleźć bo one razem dopiero działają. Ja zrobiłam ten błąd, ze jak miałam za duży posiłek to np nie gotowałam marchewki tylko jadłam mięso z burakami, a tu nie o to chodzi. A chodzi o to, żeby w posiłku było i mieso i buraki i marchew. To jest tylko taki przykład ale pamiętaj żeby z niczego w pełni nie wyrzucać.

    CO do siłowni to porozmawiaj z dietetyczka. Ja ogólnie nie polecam. Ponieważ jak sie chudnie to trzeba rozbijać tkankę tłuszczową a nie ja zbijać. Wiem, ze to śmieszne ale prawdziwe. Jak tkanka tłuszczowa jest rozbita to szybciej sie spala (stąd przy odchudzaniu często sie stosuje bicze wodne), a ćwicząc na siłowni zbija się ją. Jeśłi juz chcesz tą siłownię to wszystkie cwiczenia wykonuj przy minimalnym obciążeniu. Wtedy najlepiej zrobić wiecej powtórzen ale z małym obciążeniem. A ogólnie to polecam basen. Woda działa wspaniale na ciało. Wysmukla je, dużo się spala i nie czuje sie obciażenia własnych kilogramów. Lepsze 45minut basenu niez 2 godizny na siłowni.

    Ale sie rozpisałam. Pewnie same brednie, nie słuchaj mnie

  10. #30
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Karolka88 - ja swego czasu przerobiłam dwa długofalowe podejścia do tematu siłowni . Mimo zestawu ćwiczeń na schudnięcie pod okiem trenera dorobiłam się rozbudowanej muskulatury i nie pozbyłam się ani grama tłuszczu. Przeciwnie nabrałam cm wszędzie - bo mi mięśnie strasznie urosły . Ja to jestem może ekstremalnym przypadkiem , ale trener się śmiał , że niejeden facet by mi mógł pozazdrościć przyrostu masy mięśniowej i radził zrezygnować lub zająć się poważnie kulturystyką . Po konsultacji w klubie fittnes zostałam skierowana na callanetics - ćwiczenia rzeźbią figurę , a nie ją rozbudowują - fajna sprawa . No i callanetics jest statyczny co nie obciąża stawów.
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •