Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 73

Wątek: Karolka uczy się zdrowo odżywiać z pomocą dietetyka :)

  1. #31
    marlush jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Karolka, a o której u Ciebie jest ten aqua? :P

    nargila ma rację- to co Ci przepisali, wszystko, ale ewentualnie mniejsze porcje (chyba najlepiej jeśli będziesz je wszystkie proporcjonalnie zmniejszać)

    fajnababa- jakiegoś kijowego trenera musiałaś mieć, ja to bym go chyba udusiła. callanetics nigdy nie był dla mnie- owszem, rzeźbi figurę bardzo ładnie, ale jest okropnie statyczny, mało angażujący- ja lubię się porządnie spocić- wtedy mam namacalne efekty moja mama chodzi na callanetics i pilates i jak powiada "wiesz, to takie wygibasy dla umrzyków, masz leżeć, oddychać i chudnąć" zaznaczam, że mama ma już za sobą swoje najlepsze lata (ona tak mówi) i 2 zawały jeśli dla niej ta gimnastyka jest zbyt "słaba" to ja już nie wiem dla kogo to jest
    Ale jeśli komuś pomaga- świetnie ja muszę być mokra, żeby coś ze mnie "spadło"

    Karolka, buziaki :*

    PS kumpel z pracy zarzucił hasłem, które mnie poskładało!
    "Chodzić do pracy to ja rozumiem, tyle to ja mogę, ale 8 godzin czekać na wyjście?! tego już nie kumam!!!" sweet ja już się doczekałam, spadam do domciu :*

  2. #32
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    miłej soboty

  3. #33
    Lisia Guest

    Domyślnie

    wpadłam znowu sie przywitac ja z cwiczen to stosuje te dywanowe jak ogladam serial np albo cos szybko mija i moze nawet efekty przynosi a napewno mam czyste sumienie boi pzreciez nie siedziałam na fotelu... tylko na dywanie

  4. #34
    M82
    M82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Karolko dziewczyny mają rację Przecież dietetyk tak ułożył Ci dietkę, żeby dostarczyć wszystkie składniki i minerały prawidłowo A wtedy nie będziesz miałą problemu z wypadającymi włosami i łamiącymi się paznokciami

    A aqua aerobik jest rewelacyjny :* Trzymaj się ciplutko :*

  5. #35
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello dziewczyny

    Co do jadłospisu to wiem, wszystko jest ważne. I staram się wszystko jeść i co najważniejsze z każdym dniem coraz bardziej mi smakują te sałatki co wcinam non stop. Bo z warzywami to ja zawsze byłam na bakier. Aa.. no i dziś pochłonęłam grejpfruta, co jest dla mnie nowością bo nigdy nie jadłam Nawet miałam mały problem techniczny - "że jak ja mam to ukroić, jak nabrać, bożeee! to pryska na mnie sokiem!"
    Co do samej dietetyczki, to kiedy byłam u niej to miałam wrażenie, że ten jej jadłospis to ona ma ten sam dla wszystkich. Bo przy mnie pozmieniała tylko kilka rzeczy, których nie cierpię. Ale nie narzekam na niego tak bardzo, bo raz - głodna jestem tylko późnym wieczorem, dwa - czuję się dobrze. No i ta bomba witaminowa. Sama świadomość robi swoje

    Dziś przeszłam małe załamanie w głowie. Nie z powodu, jak to zawsze bywało, że głodna jestem, że nie pociągnę na tej diecie. Że ciągnęło mnie do czegoś zakazanego.. heh, no znacie to uczucie. Lecz chodziło bardziej o celowość tej diety. Że schudnę i co? I będę schudnięta? Taki głupi natłok myśli.
    Ale wpadła kumpela, babski wieczór taki. Zwierzyłam jej się, że jestem na diecie. Pogratulowała mi męskiej decyzji i stwierdziła, że będę jeszcze fajniejsza niż jestem, więc podniosło mnie to na duchu Już jest OK.

    fajnababa - straszysz mnie, oj straszysz ale myślę, że nie będę wyglądać jak bez-szyjny kulturysta, OBY!!

    marlush - nie wiem o której jeszcze, ale chyba są różne godziny bo to codziennie jest. Jak coś będę wiedzieć to dam znać

    Lisia ja nie potrafię w domu ćwiczyć

    M83 - jak byłam młoda i głupia, to odchudzałam się w myśl "im mniej zjem tym lepiej" .. po pół roku aż do dermatologa poszłam, bo tak mi włosy zaczęły wypadać. Więc teraz będę się pilnować strasznie


    Ps. Miałam dziś ptasie mleczko w menu. Jaaakie dobre, tylko schrzaniłam i za rzadką galaretkę zrobiłam, ale popracuje nad przepisem i będzie maga mniamuśne, wypaśnie czy co to tam jeszcze

  6. #36
    M82
    M82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    A daj przepis

    Bo ja to maniak ptasiomleczkowy jestem Choć ostatnio na odwyku

  7. #37
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Dziś przeszłam małe załamanie w głowie. Nie z powodu, jak to zawsze bywało, że głodna jestem, że nie pociągnę na tej diecie. Że ciągnęło mnie do czegoś zakazanego.. heh, no znacie to uczucie. Lecz chodziło bardziej o celowość tej diety. Że schudnę i co? I będę schudnięta? Taki głupi natłok myśli.
    Ale wpadła kumpela, babski wieczór taki. Zwierzyłam jej się, że jestem na diecie. Pogratulowała mi męskiej decyzji i stwierdziła, że będę jeszcze fajniejsza niż jestem, więc podniosło mnie to na duchu Już jest OK.
    Oj znam ten moment i uczucie doskonale . Myślisz ,że dlaczego jestem obecnie gruba? Po ciąży udało mi się schudnąć raz do 89 kilo i poszło wszystko w diabły ,. Później też kilka podejść robiłam i w chwili podobnego jak u ciebie kryzysu waliłam wszystko w kont. Nie jest trudno schudnąć i odmówić sobie jedzenia . Najtrudniej uzasadnić sobie to ,że jest to dla nas konieczne i potrzebne na 100% , a nie od tak, bo tak.
    Po takim załamaniu jak ponownie robiłam po jakimś czasie rachunek sumienia i przybywało mi kilka nowych lub odzyskiwałam stare kg wiedziałam ,że byłam głupia poddając się . Wyobraź sobie jak wyglądasz i czujesz się w wadzie 20 kg mniejszej - normalnie bajka . I ten podziw otoczenia - kurcze warto , warto warto !!!!!
    Jak będziesz miała kryzys moralny - pisz - kopne cię w tyłek , przekonam , uzasadnię , zmotywuję prośbą lub groźbą
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  8. #38
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    też chciałabym poznać ten przepis na ptasie mleczko..może za kilka miesięcy go wypróbuje
    miłego wieczorku

  9. #39
    Lisia Guest

    Domyślnie

    tak sobie czytam na roznych watkach... ze Wy macie kilka juz odchudzan za soba... a ja pierwsze i to w trakcie... czego sie wystrzegac zeby kg nie wróciły????

  10. #40
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lisia - przede wszystkim, najwazniejsze to wystrzegac się szybkiego spadku wagi. Oj tak tak najlepiej to wolno ale do celu i na zawsze. Szybko spadające kilogramy = jojo murowane. Żadnych głodowek a zdrowe odżywiania!

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •