-
No co Ty chyba nie wymiękłaś
miłej słonecznej niedzieli palmowej
-
Witam Kochane
Dieta, tzn założenie aby nie jeść więcej niż 1500kcal nadal lezy i kwiczy. Wieczorne żarcie to standard, zawsze tuz przed snem i zawsze jakies cuda w stylu białego chleba z majonezem plus nakładka Najlepszy wynik to 1650kcal, ale sądzę że 2000kcal nie przekraczałam (tak na oko, bo wieczornego papu nawet boję się liczyć dokładnie...zreszta w tym szale nawet nie ważę niczego). Udało mi się jednak poprawić (za dnia) jakość jadłospisów. Tak czy inaczej mam chyba dobra przemiane materii, bo waga dziś rano pokazała 89,9kg, pozwoliłam sobie zmienić ticker bez "upewniania się", bo pierwszy raz moje elektroniczne cudo pokazywało non stop zacne 89,9kg bez wahań choćby o 100g (zawsze przynajmniej peirwsze wejście było inne niz pozostałe) Nawet jesli to tylko "wagnięcie" to przynajmniej mobilizujące
Dzis mam na liczniku 750kcal, bo późno wstałam. Zamierzam jeszcze wszamac makaron pełnoziarnisty z warzywami na patelnie (ok. 350kcal), później piwko a w domu mam nadzieje już tylko woda i ewentualnie ogorki konserwowe.
Przepraszam, że tak rzadko, ale jakos czasu mało i w ogóle...
Mam tez dylemat świąteczny. Rodzice chca jechac do babci a mi sie nie usmiecha. Będzie kupa rodziny za którą nie przepadam a nie lubię udawac, tylko dlatego że to rodzina. No i czas...te kilka dni w plecy a mam sporo rzeczy do zrobienia...a nikt mi nie wmowi, że tam cos zrobie, bo nie bedzie warunkow i trzeba bedzie objezdzic cala okoliczna rodzine...Z drugiej strony chetnie zobaczylabym sie z babcią...ale tylko z nią....ehh
Ide popodglądać, bo mam w końcu chwile dla Was
-
WPADAM SIĘ PRZYWITAĆ I ZPRASZAM DO SWOJEJ WALKI O BALWANKI, KTORE SZYBKO SIĘ ROZTOPIĄ BO CORAZ CIEPLEJ....
-
Widzę, że waga dla Ciebie łaskawa !!! To dobrze
A teraz wyobraź sobie, jakie byłyby efekty, gdybyś się wieczorami opanowała Pomyśl o tym
Weź sobie słoik ogórków do łóżka, a nie kanapkę z majo...(blee - znaczy pycha, ale nie wolno )
Wytrzymaj to chociaż tydzień, a potem już wpadniesz w trans i nie odpuścisz, bo sama docenisz efekty
-
Kochana wpadłam z kopniakami!
Co to ma znaczyć? Takie żarcie i to na dodatek na wieczór?
Ciuś Ciuś Ciuś !
Po łapach dam... zobaczysz!
Jesi ma racje weź sobie do pokoju ogórki, marchewki albo cos w podobie i jakk będziesz mieś ssanie to to podjadaj! Uwierz mi, że waga wiecznie nie będzie taka łaskawa
A poza tym chyba chciałaś trochę zrzucić a nie stabilizować obecną wagę
Miłego dzionka! :*
-
to juz wiemy dlaczeggo jestesmy na tym forum: bo mamy wieczornego gloda
-
Skoro 2k nie przekraczałaś, to spoko
No i mnie moja waga ostatnio nie chce motywować, trudno :P
-
Rzadko bo rzadko ale zagladaj do nas
-
oo Czukierek jak fajnie, wracaj do diety ty niegrzeczny łobuzie!!!
-
Pozdrawiam poniedziałkowo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki