ja też trzymam kciuki i widze że z podobnej wagi startowaliśmy hihiii...damy rade MUSIMY a jeśli chodzi o mnie to nie mam czasu się wziąsc za te cwiczonka...... aż mi wstyd
ja też trzymam kciuki i widze że z podobnej wagi startowaliśmy hihiii...damy rade MUSIMY a jeśli chodzi o mnie to nie mam czasu się wziąsc za te cwiczonka...... aż mi wstyd
Cześć dziewczyny .
Sory ,że długo nie było mnie na necie ale niestety troszkę choruje. Dowiedziałam się ,że chyba mam zespół policystycznych jajników ( ich objaw to też otyłość ). Teraz musze załatwić sobie szpital aby i zrobić sobie koronografie,..... stresuję się tym bardzo... .
Co do dietki to nadal ja stosuje narazie waga spadła do 95 kg co mnie bardzo cieszy.
Nie byłam jednak na tym basenie (bo musiałam iść wtedy do lekarza). Spróbuję podejsc w piątek i zapytam się co z tym aerobikiem w wodzie. Pozdrawiam . B
Dziewczyny czemu nic nie piszecie .
Ja już jestem po laparoskopi. We wtorek ide na zdjęcie szwów. Lekarz miał się co narobić ponieważ dość ciężko było się przedostać laparoskopem przez ten mój tłuszczyk . . Szok !!!!!!. Człowiek otyły ma przechlapane. ........( A ja do tego mam taki dłuży ten mój brzuch.)
Dziś po wyjśćiu ze szpitala mam duży apetyt ale to może przez to ,że tam nic prawie nie jadłam ( a mimo to nie schudłam))Może to przez kroplówki czy co ???
Ja jutro w swojej diecie wprowadzam troszke białka. O cwiczeniach moge narazie zapomnieć . Najbardziej się tylko boję ,że przetyje ponieważ jestem teraz na L- 4 i się nudze .....ale zobaczymy
Piszcie coś proszę bo musze mieć teraz dużo motywacji . Pozdrawiam . Mirbeta
Dasz radę mała:*
I ze zdrowiem i z dietą. Najważniejsze, żeby znaleźć sobie zajęcie gdy siedzisz w domu....ja jak się nudzę to dosłownie odliczam czas do następnego posiłku!!!
Nienawidzę szpitali...po ostatnich wymuszonych wizytach nawet nie zjawilam się po odbiór papierów z wynikami i w ogóle...ehh...wstyd Teraz zbieram się na wizytę u dwóch lekarzy...pewnie każdy na mnie nawrzeszczy :P A i pacjentką nie byłam wzorową...pielęgniarkom to ręce podobno opadały Cierpię chyba na szpitalne adhd :P
I głowa do góry
eee to ja lepiej....pojechałam ze skurczami na porodówke...a przypomne ważyłam wtedy 122,4 kg i przyjeła mnie taka bardzo młada dziewczyna i podłączyła mnie do tego pasa chyba to się nazywało ktg ale nie jestem pewna....skurcze miałam już co 5 min równo i tak bolało że ohhh....a ona miał czelnośc powiedziec że ja wcale nie mam skurcz ...z badania wynika.... dopiero po godzinie przyszedł lekarz...i stwierdził że rozwarcie duże....a maszyna nie wyłapuje przez ten mój tłuszczykkkkk.... ale mi było głupioooo.....
p.s. postaram sie częściej tu wpadac i cię pilnowac
hej dziekuje Ci za wsparcie jestes kochana a co do zespolu tych jajnikow to czym to sie objawia??moza ja tez to mam buziak:*
grubasek87,tenia55,gloor,czukerek dzięki dziewczyny za odwiedzinki i słowa otuchy.
Grubasek87 mam nadzieje że nie masz policystycznych jajników bo to nie zbyt dobra choroba tym bardziej jak ktoś chce mieć dzieci ( może ona powodować bezpłoddność , otyłość , zbędne owłosienie , nieregularne i bolące @) . Nie wiem czy wam wspominałam ale ja mam też niedoczynność tarczycy i przez to trudno mi się chudnie . Powoduje to u mnie zmniejszenie metabolizmu . Ale jak narazie dzięki lekom jest OK. Tylko przydało by mi się troche ruchu .
Dziś na śniadanko zjadłam serek wiejski z sałatą lodową , pomidorkiem, czosnkiem . Na drugie sniadanie kromke ciemnego chlebka z serem żółtym. Słyszałam ze plasterek sera żółtego daje organizmowy dużo cennych składników. Kupiłam sobie również błonnik iw proszku i pije go codziennie.
Na obiadzik była zupka ala krupniak na kostce bulionowej z kurczakiem .
W międzyczasie zjadłam 2 paski czekolady gorzkiej.
Na kolacje planuje zjeść sucharki .
Pozdrawiam
Zakładki