-
hehe usmialam sie z tego wsadzania bikini
Fajny ten twój przyjaciel na pewno jak ci bedzie dalej tak leciec waga to nikt cie nie bedzie wsadzal w bikini tylko sama je bedziesz chciala zalozyc
Pozdrawiam
-
oj wyobraziłam sobie wsadzanie w bikini na siłe
oj ja tez kiedys załoze chocby sama góre a na dole... hm... przysypie sie piachem a co i bede udawac ze tak ma byc... albo ze eee syrena jestem :P
fajnego masz kolege
-
witam moje drogie sietkujace kolezanki. dzis ważenie,ale od poniedziałku to wiele czasu nie upłynęło więc jest az 88.6kg.. kolejne w sobotę. wczoraj i dzis smigam na orbitreku. prawda jest taka,że poce się i mecze jakbym tone wegla do piwnicy wrzucała mając na plecach 100kilogramowy wór na doataek, a kalorii tak wiele według wskaźnika nie spalam. wczoraj 120 kalorii a dzis za 1 razem udało mi sie 50kcal spalic i juz zalałam sie potem i nie mogłam ryuszac.. wiem,że nie mam kondycji a na wfie ćwiczyłam osatni raz na 1 roku studiów więc cudów nie wymagajmy :P:P
co ja dzis zjadłam.. rano standardowo mleczko z wkładka otrębów i płatków. na oabidek połowa piersi z kurczaka gotowane z warzywami na patelnie(tez połowa warzyw- bo częśc druga na jutro:P oszczędność :P) cóż po obiadku zgrzeszyłam bo zjadłam az jednego michałka w planach mam naukę i ćwiczenia i może marchewe pochrupę..
widze,że wersja bikini do kolezanek nie rpzemawia mnie to w sumie nie obchodzi "co ludzie powiedza" i zawsze na plaży opalam sie w kostiumie dwuczęsciowym bo mam głeboko gdzies czyjeś spojrzenia i komentarze a na basenie to wygodniej w jednoczęsciowym w sumie ale znając mojego przyjaciela to on mnie chyba sam w to bikini wsadzi !! bo to uparta bestia i zawsze powoduje,że na mojej twarzy pojawia się usmiech kurde no teges no.. wiecie .. ja to na niego w sumię to nie tylko jak na kolegę patrzę tym bardziej liczy się dla mnie jego opinia
-
oooooooooooooooo czyzbym romansik wyczuwała noskiem w powietrzu????
-
heeh.. romansi może nie... my uwielbiamy razem spedzac czas.razem studiujemy więc non-stop razem siedzimy gadamy.. super razem imprezujemy taki do tańca i do różańca i jest bardzoooooo męski
-
liebe86 na poczatku kazdy ma slaba kondycje ale jak bedziesz systematycznie cwiczyc to juz po tygodniu bedzie roznica a to ze sie pocisz to dobrrze tylko musisz duzo wody pic zeby uzupelnic plyn.
Z takiej przyjazni to moze zawsze byc cos wiecej
-
-
pozytywnym aspektem cwiczeń jest to,że po nich nie chce mi sie jeśc jedyne co mi sie chce to pic! i stałabym jak koń przy wodopoju1 więc czerwona herbatak juz stoi teraz zrobiłam druga serie ćwiczen tak około 20-25 minutek z małym przerwami sekundowymi na złapanie oddechu i czuje sie jak wielka tłusta zapasiona spasiona bycza krowa puls mi skacze jak emerytce.. oj kurna zero ruchu kawa fajki od czasu do czasu daja teraz o sobie znać! z fajkmi bye bye z kilogramami bye bye a za to welcome ćwiczenia
-
liebe86 widze ze postanowienia masz swietne, tak trzymaj.
Zamiast herbaty po cwiczeniach polecam wode, podobno to lepiej dziala.
-
ciesze sie ze cwiczysz, to baaardzo pomaga a o kondycje sie nie martw, sama sie zdziwisz jak szybko sie poprawia - stopniowo ale szybko
A kolega...pieknie Ci powiedzial z tym odchudzaniem i w ogole fajnie miec takiego przyjaciela. Życze Ci nie tylko przyjazni ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki