Zaraz sobie zrobię obiad --> pomidor z cebulką i jogurtem (jeden pomidor 1,75 - ździerstwo! ), ryba na parze i ryż. Powinno być bez tego ryżu, ale wiem, że inaczej się nie najem w ogóle i będę podjadać.
A dlaczego tak boisz się ryżu ?
Nie znam ani jednej dziewczyny , która całe życie stosowałaby dietę opartą głównie na produktach białkowych
WRESZCIE zaczynają pisać o tym dietetycy, że można jeść ryż, kaszę , makarony i ziemniaki i nie utyć . Tylko po prostu dziewczyny czasami , za przeproszeniem opychają się tymi produktami, dodają do tego sosy , jedzą kilo makaronu na raz... a potem mówią, że od tego się tyje. A tyją tylko z obżarstwa
Jedz ryż ( najlepiej brązowy ) , kasze i makarony bez wyrzutów sumienia w rozsądnych ilościach , nie będziesz przecież na diecie całe życie .
Pozdrowienia, trzymam kciuki !
Never give up !!! Ćwiczę, chudnę, zmieniam się !
Zakładki