Wątek: No tak...

no to super ze imprezka sie udala

jaka bulka na twarzy???? Sliczna z Ciebie dziewczyna!!! Kurcze ja tez chce byc piekna i mloda!!! buuuuuuuuuuuu....... Czasami czuje sie jak stara baba, ktora ma juz wszystko za soba...

300 skoków, ale lipton, bo to nawet 3 minut nie zajmuje Chociaż myślę, że dałabym radę zrobić kilka takich serii z krótką przerwą. Ale lenia mam No i zapomniałam sie rozgrzać.
Edit: +82, ale znów mnie łydka zaczyna napieprzać, zawsze prawa, chyba źle skaczę

a jak skaczesz?

No żabką, ale czy to możliwe, że jedną nogę przeciążam bardziej? Ja chyba krzywa jakaś jestem :P
Właśnie zjadłam obrzydliwą kapustę kiszoną. Kurde przez lenistwo kupiłam nie u Pana u którego zawsze jest dobra, no i mam za swoje
I dzisiaj wraca moja Mama i nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Coś szybko zleciało Mam nadzieję, że nie przywiezie góry słodyczy, jak to zwykle bywa... Ale serem-śmierdzielem bym nie pogardziła

myslalam, ze moze lajkonikiem

Oj serek dobry na wszystko...

oj dzis na tvn w tym no dziń dybry pokazywali,że mały kawałeczek sera pleśniowego ma tyle samo kalorii co 250gram chudego białego sera... maskaraaaa
albo,że 0.5kg kapusty kiszonej to tyle samo kcal co 2 sałaty lub pół szklanki kukurydzy konserwowej..
nie mniej jednak martinii skaczzzz!!!! i nogą sie nie przejmuj.. ja mam po orbitreku skurcze w łydkach i zyje..choć nie miło jak w nocy budzi mnie....ale jak sie całe zycie dupsko na kanapie płaszczyło to tak potem jest

dla zmotywowanie pokaże jak kolezanka robi pompki.. czy tam papki nie wiem jak to się tam pisze..
patrzcie podziwiajcieee

Chryste, Liebe No nie będę się przejmować. Jutro dobiję do 500
Caro - no dobry no, ale oczywiście nie dojechał
A to miał być taki z kminkiem, to jest chyba zwykły twaróg, który się trzyma na koloryferze, zresztą nie wiem Ale jest zajebisty, a ja go chyba z rok nie jadłam, bo u nas takich cudów nie sprzedają
No ale oczywiście słodycze przyjechały No to tak: Rafaello, Mon Cheri, duża czekolada z orzechami, czekolada gorzka wedla, czekolada jogurtowa, jeszcze jedna czeko - jakaś niemiecka, Baryłki, ciasteczka maślane i z czekoladą i czekoladki Lindora te bombki wiecie Normalnie, a ja nic nie mogę z tego zjeść Tylko jedno ciastko POWĄCHAŁAM.
Boję się, że będę lunatykować w nocy i wciągnę wszystko naraz Teraz to na serio Waszego wsparcia potrzebuję :P
A no i wypiłam przed chwilą szklankę mleka i mam wyrzuty sumienia :P
Jezuuu.. nawet okruszka mi nie wolno

no nie wolno!
ja dziś medytowałam przed tabliczką czekolady. ona mówiła do mnie no weź mnie rozpakuj. a ja do niej : nie nie nie mogę cię rozpakować trwało to dobrą chwile.

szaleństwo

ale się nie dałam. nie będę dyskutować z czekoladą!

Właśnie - nie dajmy się zastraszyć :P
Nie zjadłam nic z tych słodyczy i nie zjem, nie nie nie.
Za to przed chwilą wypiłam 0,5 szklanki jogurtu truskawkowo-bananowego - jakieś 100 kcal, a do tego banana. I takie moje drugie śniadanie.
Na obiad warzywa na parze z pangą (tłuściochem ). A teraz sobie poskaczę :P
_______________________
+300. Jeszcze tylko 200 i plan na dzisiaj wykonany