Teniu ! Ja też doświadczyłam zbawiennego działania komplementów. Taki jeden to mnie trzymał w euforii długo i dziś jeszcze mi jest miło , jak sobie o nim pomyślę ! :P
Pozdrawiam.
Teniu ! Ja też doświadczyłam zbawiennego działania komplementów. Taki jeden to mnie trzymał w euforii długo i dziś jeszcze mi jest miło , jak sobie o nim pomyślę ! :P
Pozdrawiam.
Skoro Ci powiedziala ze schudlas to na pewno tak jest!
Sama wiesz, ze kolezanki zwykle nie sa sklonne do komplementow, a tym bardziej na wyrost
cudne zdjecie! jak jakies cieple kraje a nie UK!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
dolinalotosu Hmmm baterie narazie zostawie bo dziś było105,6 kg.
tamarek dziękuje i pozdrwiam
dorcia113 miłe takie koplementy
buttermilk no może i tak jest,a może moja słoninka zmienia się w mięśnie waga stoi a optycznie jestem ciut chudsza,no bo nawet sie sama czuję szczuplejsza
Także dziś na wadze miałam 105,6 kg i opanowałam znów obżeranie sie i oby ten stan trwał dłużej
Dziś miałam małą chandrę bo córka była wczoraj u \hematologa i jej płytki znów wzrosły lekarz zlecił badanie krwi pod względem białka i jak nie bedzie dobry to ma podejrzenie nowotwora,który ma byc leczony jakimś sprowadzanym lekiem,wstrzykiwanym do krwiobiegu,ale to narazie nie chemia,także za 4 tygodnie kolejna wizyta i wtedy też bedzie wynik boję się znów bardzo o nią co pomyślę o tym tołzy same mi płyną po policzkach
trzeba się nauczyć przyjmować komplementy!
jak ktoś chwali to się mówi dziękuję i tyle...
po co zaprzeczać? nie zaprzeczaj nigdy więcej!
przykro mi z powodu Twojej córci... ale... pozytywnie myśl, nie nastawiaj się na najgorsze, musisz córcię wspierać a co jej z tego jeśli Cię zalaną łzami widzieć będzie...
trzymaj się, buziaczki
gratuluję dietkowo zaliczonego dnia i spadku wagi a córce życzę z serca zdrowia, buziaki
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Teniu kochana, przykro mi z powodu kłopotów ze zdrowiem Twojej córki. Trzeba myśleć jednak pozytywnie. Nie dopuszczaj w ogóle złych myśli, niech one nie goszczą w Twojej głowie. Staraj się myśleć pozytywnie, choć to trudne, to bardzo ważne.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, przecież może być więcej przyczyn takich objawów.
Trzymaj się!
I nie zajadaj stresu! Pisz nam tu na forum, co Cię trapi, ale pamiętaj - nie wolno Ci się obżerać ok?
UMNIE DZIŚ DIETKOWA PORAŻKA,ZAJADAŁAM MYŚLI O CHOROBIE CÓRKI ZACZEŁAM BRAĆ LEK PERSEN BO SERCE MI KOŁACZE POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I DZIĘKI ZA WSPARCIE IDE SIĘ POŁOŻYĆ
Oj...Nie możesz jak narazie dopuszczać do siebie,że będzie źle...Moze to tylko chwilowy wzrost tych płytek... Życzę jej duuuuuuuuużo zdrowia a Tobie przedewszystkim spokoju Teniu.. ;*
przykrp mi, że takie u was klopoty, Teniu!, moje serce kolatalo właśnie, gdy sie przejadalam
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Na chwileczkę wpadłam do Was sie zameldowć pomału oswajam sie z myślą choroby córki,w sumie to już drugi raz przeżywam oczekiwanie na wynik z krwi,wykluczono nadpłytkowośc samoistną,a niepokoi lekarza, ze ponad pół roku bierze acard i płytki nie spadają dlatego szuka przyczyny Jutro wpadne do was a narazie wszystkim miłej niedzielki o diecie nawet nie pisze bo nie mam do tego narazie głowy ale obiecuje że sie nie poddam,a wogóle apropo tej chorej córci to ona zakłada działalnosc gospodarczą,która pomaga odchudzaniu,ale wiecej o tym jutro
Zakładki