Wątek: mus ćwiczyć,0 słodyczy! foto str 3,9,17 by nie spaść na dno!

aaaa może już wiecie/znacie a może nie wiecie ale jest fajne radio dla dzieciaczków [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ok mykam....

Pelna mobilizacja Ciesz sie, ja tez w koncu zakopuje dolek

Zdrowka zycze Kochana!!! U mnie juz wszyscy sie pozarazali, ale juz sobie poszlo dziadostwo... Do rodzicow... ale juz im przechodzi...

witam
yyyy że tak napiszę wracam od jutra już na bank !!!
i siostra się przyłącza

pozdrawiam serdecznie i zmykam do pracy

potrzebuję jakiegoś mega kopa !!!
wszystko opadło emocje chęci siły silna wola nawet brzuch mi już opadł :/ a tak było fajnie.....

szlak byto trafił niby jakaś dieta jest ale też są słodycze i frytki i ćwiczeń nie było ani rowerka ani basenu szlak jak się opuszczam to na całej lini żebym choć jednego się trzymała cały czas..........
niby coś od wczoraj zaczęłam ćwiczyć i dziś już też coś niecoś było ale to nic i ta dieta raz jest raz nie........ bleeeee jestem wstrętna

Hej Ty !!! Sylwka !!!
Wcale nie jesteś wstrętna !!!
Ale kopniaki Ci się należą.
Chcesz w końcu schudnąć, czy tylko takie bajeczki opowiadasz ???
Nie łudź się, że to się samo zrobi !!!
Warto się wziąć za siebie. Jak zgubisz z 10 kilo, to już załapiesz bakcyla i będzie Ci żal tak to zostawić. POSTARAJ SIĘ !!! Apetyt rośnie w miarę jedzenie tzn w miarę tracenia kg
Trzymam kciuki za postępy !!!

Siostra ale my jesteśmy wstrętne...
Dzieci już nam pomagają a my nic! wstydzić się powinnyśmy!!
KONIEC OD CZWARTKU !!!
NIE POZWOLĘ CI !!!

witam witam
powoli powoli wracam na dobre tory jeszcze są jakieś niedociągnięcia (fryytki dziś ale nie dużo ) nie jem o stałych porach muszę to poprawic no i jakieś takie mało warzywno owocowe to jedzenie ale nie było słodkiego !!!!
dzięki jesi taaa wiem że samo się nic nie robi a szkoda ale za łatwo by było dzięki że wpadasz do mnie :*
tak tak siostra wstyd dzieci mądrzejsze od nas starych głupich (grubych i trochę mniej grubych ) bab
ale damy radę

będę wpadała czasami choć bym chciała często bo to dodaje mi skrzydeł

pozdrawiam

Nie ruszyłaś słodyczy, a to już krok do przodu !
Jeszcze tylko te FRYTY wywalaj do kosza, a bierz się za warzywa - to już będzie dobrze!
Miłego weekendu życzę.

witam.
dzięki za odwiedzinki :*
tak tak jesi obiecuję frytek już nie tknę ! (przez najbliższy czas bo nie mówię że nigdy )
właśnie warzyw i owoców muszę sobie nakupić i zacząć na śniadanka jadać wasa z warzywami jak na początku diety a nie ciągle to mleko (o.5 %) z płatkami no i sałatę muszę wrzucać................

dziś z naleśnikami przegięłam a fuuuuuj brzuch mnie teraz boli :/ - to też poprawię

a wczoraj rano był basen a wieczorem 70 min rowerek i smarowanie 2 x dziennie i jeszcze masowałam się z 20 minut -----------i zamierzam w tym pozostać więcej ruchu !!

a od jutra będę znowu wpisywała dokładnie co zjadam i ważyła

Dobrze, że Cię brzuch boli, skoro przesadziłaś
Ja też czasami jem mleko z płatkami, ale to wcale nie tak mało kalorii, więc lepiej urozmaicić sobie menu śniadaniowe i jeść różnie: czasem wasę z czymś tam, lub jogurt, lub jajko - ciągle płatki ??? to chyba nudne, co ?