Zazdroszczę tego rowerka ...... ja też chcę taki stacjonarny domowy ,,,, ale chyba sobie go do łózka wsadzę......bo jak nas Bozia wynagrodział w bliźniaki to mieszkanie trzypokojowe jest totalnie obstawione.... :P
Wersja do druku
Zazdroszczę tego rowerka ...... ja też chcę taki stacjonarny domowy ,,,, ale chyba sobie go do łózka wsadzę......bo jak nas Bozia wynagrodział w bliźniaki to mieszkanie trzypokojowe jest totalnie obstawione.... :P
całkiem sporo tego pedałowania, a jak dietka???
witam.
Sekundkowo przed snem ikusia :) bo później rower i nie wiem czy będę w stanie przycupnąć (albo czy młody nie będzie siedział) wczoraj byłam śpiąca że myślałam że zasnę pod prysznicem :/
a co do rowerka kurcze kasia masz bliźniaki :shock: kurcze ja się zawsze zastanawiałam jak to jest mieć bliźniaki kurcze psocą bardzo ? :) a czy masz jeszcze starsze dzieci ?
a co do miejsca to u mnie rower stoi prawie na samo dzień dobry do pokoju :/ no ale cóż
a dolinko ja wiem ciągle mi się wydaje że nawet jak jeżdżę te 80 minut czy więcej na rowerze to i tak mało :( no i brzuszków nie chce mi sięrobić a muszę bo flak już wisi a co to będzie później :?
no a dieta dziś nie najgorzej ale mogło by być lepiej niby kcal 1199.5 no chyba że bedzie mniej o X Pierś pieczona średnio 100g 1,6 232,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty mała kostka 100g 0,4 130,00
X Szynka drobiowa plasterek 15g 2 50,00
bo mam roladki w piekarniku i zastanawiam się czy jeszcze teraz na noc czy jużlepiej na jutro zostawić
Widać Sylwka, że się starasz robić dobre rzeczy dla siebie :D
Ważne , że się ruszasz, a dietka tak jak mówisz - przy dzieciach trudno sie zorganizować, ale grunt to nie przeholować specjalnie, bo ruchu to na pewno masz w bród i bez rowerka :lol: Dlatego tym bardziej podziwiam, że znajdujesz na niego czas i chęci. Bo to drugie nawet czasem trudniej znaleźć :? :D
:oops: :oops: :oops: solidaryzuje sie z wiszącym brzuchem :cry: :cry: :cry: , w głowie przymierzam sie do brzuszków lub, i szóstek widera, lecz sama nie wiem czemu nie mogę się za nie zagrać :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?
witaaaam :)
kurcze miałam pisać odrazu a tak zagapiłam się gdzie indziej i jakoś mi wyleciało co miałam pisać :/
aaa na pewno że mnie niedawno nieźle w noosie kręciło bo wymieszałam sobie kawę (intermarszowską) i imbir i cynamon zmieszałam razem bo już leży i leży i pachnie i nęci ;)
będę miała gotowe sypkie produkty razem i później tylko wódka i oliwa i smarowanie myślałam dziś ale jakoś już mi się nie chce :/
głowa zaczyna mnie boleć i kręgosłup
dolinko jakoś musimy się przemóc do tych flaków :/
jesi a co do jedzonka przy małych dzieciach faktycznie problem i z systematycznością (choć fakt że systematyczne posiłki mam wprowadzać już od baaardzo dawna właśnie ze względu na tymcia żeby on jadł systematycznie ! ale lipa ) :oops: no i jeszcze to jedzonko ...........np tościki pachnące (tymon chleb je jedynie w nich ostatnio)
a co do raporciku to
Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 1 222,50 Kcal, spaliłeś już 140,00 Kcal.
jedzenie nawet ok pomijając tą kajzerkę :/ i naleśniki ale nie było źle
a ćwiczenia nie wiem jak powinnam sobie policzyć (trochę się zasapałam i spociłam )
odkurzyłam starą płytę jakąś a w zasadzie dwie (troszkę drętwo pani prowadzi tzn ona jakaś dziwna jest ale nei o to przecież chodzi :) )
a narazie zabrałam się za TBC ok 40 minut (chciałabym choć raz w tygodniu to ćwiczyć)
no i jeszcze jest FAT BURNING może i za to się wezmę
na rower chyba już dziś nie siądę choć kto wie może jeszcze choć na chwilkę .........
postanowiłam się jutro zważyć (choć miałam 1 maja) mam nadzieję że waga nie pokaże zbyt więcej niż ostatnio (bo obawiam się że może być więcej :( )
a ważę się dlatego że młody dziś pojechał do niemiec i muszę się mocno zaprzeć nogami i rękoma żeby troszkę się bardziej trzymać i zobaczę jak będzie np jak przyjedzie :) (2-3 tygodnie)
no dobra to chyba na tyle :)
dzięki że zaglądacie :)
kurcze dziewczyny czy nie można kilka razy zmieniać swojej jednej wiadomości ????/
chciałam wszystkie foto wrzucić na pierwszą stronęi nie mogę wszystkich :/
Nie wiem niestety, ale z edycja w jakokolwiek sposób mam czasami problem i musze probować kilka razy... :roll:
Co do flaka, tak sobie wczoraj myślałam, czy podczas np siedzenia przy kompie takie napinanie mięsni (flak wciągniętk, flak na wolności) cokolwiek by dawało? 8) :lol:
nooo czukerasku myślę że może niewiele ale zawsze co śby dało ! :)
a waga :x ale w zasadzie i tak byłam przygotowana na przyrost niż na spadek 91,8 nooo niewiele ale zawsze jakieś gramiki a o tak wydaje mi się że jutro by było mniej dziś jakaś czuję się napchana :/
no nic czas na śniadanko bo dziś tymcio dał mi pospać :) i jakieś rozciąganie chyba bo wszystko mnie ciągnie
miłego dzionka