Wątek: mniej jedzenia i zmiana myślenia to sukcesu zapewnienia ;)

ja też ostatnio zmieniłam przyzwyczajenia... zamiast chodzić spać o 1 czy 2 w nocy zmykam do wyrka już koło 23, zawsze jak się zasiedziałam to mnie ciągnęło do lodówki...

niech lecą te nasze nadprogramowe kiloski i to jak najszybciej, wiadomo jednak ze na początku ładnie się chudnie a potem zaczynają się właśnie te przestoje...

miłego dietkowego dnia życzę...

przeczytała cały wątek....i co ja tu widze ... wZLoty i upadki... nie ma cio Serduszko trzeba się porządnie wziąśc w garsc gratuluje tych zrzuconych kg i życze następnych....TRZYMAM KCIUKI

kochane. nie mogłam wytrzymać i się zważyłam. kurkaaaaaaaaaa 103 lol: na wadze. w szoku jestem ale ciesze sie niesamowicie. dzisiaj naprawde sobie pocwicze, popeelinguję się itd.

aaale czadowo

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


jak ja się cieszę, że mnie odwiedzacie

Super Oby jak najwięcej takich spadków

mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć wymarzone 99. mam jeszcze 3 tygodnie. szanse mam

dziewczyny czy u was też taki upał jak w zielonej górze makabra. 21 stopni w cieniu. bardzo chce mi się spać. na obiad zjadlam 5 ziemniakow z serem bialym, tzn z gziką i solą. pożarłam sobie, a ćwiczyć mi się dziś nie chce zrobiłam 5 minut na stepperze, ale to malutko

no nic, zycze milego popoludnia, pewnie jeszcze tu zajrze

Agaaaa ,żeby nie było to odiwedzam nie ma mnie siedze zaszyta w ksiązkach..niby gorąco ale nie tak jak u Ciebie.. kurdee ja też chcę 21 stopni!!!!! mnie też się nie chce dziś ćwiczyć..pomęczyłam weiderka i bastaa zaraz będę smigać do łóżeczka jakoś przez ostani tydzień pokochałam schodzenie spac po 1
buziolee i szybkoo migiem migiem do 9! i nigdy więcej trzech cyferek!

gratulacje i buziaki :*

kurka, mam problem. 5 lipca moja sasiadka bierze slub, zostalam zaproszona. ale chyba nie pojde wygladam jak dzika swinia a w 8 tygodniu maksymalnie moge schudnac 10 kg. wsztscy beda chudziutcy, a ja gruba. bije sie z myslami czy isc czy nie
miałyście podobną sytuację

Trzymam kciuki i obiecuję zaglądać
JA podobnej sytuacji nie miałam,bo nie byłam za zadnym weselu..Ale wiesz co?
Pomyśl o plusach
Po pierwsze ejst to jeszcze większa motywacja
Po 2 ładna sukienka moze zatuszować to i owo a wyeksponować to co ładne;D
Po 3 Ty się bawisz...Musisz akceptować sama siebie i nie przejmować się innymi..
A po 4 weselicho to okazja do TAŃCA!! = spalania kalorii;D