zawsze coś się musi zadziać!!! pozdrawiam...
zawsze coś się musi zadziać!!! pozdrawiam...
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Oj laska będzie dobrze Nie pozwól by jacyś idioci odbierali Ci dobry humor... Ivett ma rację trzeba ich postraszyć a jak nie możesz się dogadać ze zwykłymi pionkami w firmie to uderzaj do samej "góry" to zazwyczaj działa
Miłego weekendu mój fitnessowy guru :*
sprawe z operatorem juz prawie wyjasnilam wiec sie nie martwcie
jednak mam pewnien problem z dietka...chyba przestalam spadac z waga
Och Niunia ! Miałaś ponad tydzień w DG bez ruchu typowego dla Ciebie (łażenie po mieście to mało, jak na Ciebie i Twoja kondycję) Dlatego waga stanęła. U mamy pewnie też jedzenie trochę "inne" było. Więc dobrze, że waga nie poszła w górę. Teraz wracasz na fitt i do swojego normalnego trybu życia, więc i waga poleci znowu w dobrą stronę - ZOBACZYSZ Jesi Ci to mówi
:* muuuaa
jak dlugo stoi???
a z resztą zapewne Jesi dobrze pisze>>>>
UDANEGO DIETKOWEGO TYGODNIA
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
He Adunia:*
Co do wagi, nie martw sie ze nie spada... Trzeba sie bedzie martwic jak zacznie rosnac... Musze powtorzyc madrosc Cioci Liebe - to co mamy, same zbierlalysmy latami... Nadbagaz kiloskow sam sie nie pojawil... A zeby sie z nim rozstac tez trzeba cierpliwosci... hihiih ze niby taka madra jestem... <lol> nie jestem... wiem, ze to frustruje, ale razem damy rade :* To chwilowe... Organizm sie musi przestawic i juz... :*
Sciskam mocno i zostawiam pozdrowienia :*
Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
[/url]
no niech mi ktos da po doopie za panikarstwo az mi wstyd przed wami naprawde waga sie ruszyla jednak...zmienilam suwaka o 0,8kg i tyle wlasnie mnie ubylo przez tydzien,czyli wszystko ok
od rana mam straszne problemu z naszym forum ,najpierw nie moglam nawet wejsc na stronke,a pozniej mnie wylogowywalo co chwila,ach samo zycie
zaraz sie pakuje i w droge do KRK,przedluzylam pobyt o kilka godzin,bo nast razem przyjade dopiero na "Dzien Mamusiow"
byl u mnie eX dzisiaj... o rany uwielbiam drania hihi
hehe
Kochana 0.8 to całkiem niezłe tempo przez tydzień, ciesz sie, że Ci waga nie stoi tak jak mi stała przez miesiąc...;/ Miałam takie załamki... ze szok...
Ale nie poddałam się i walczyłam dalej
Eks powiadasz ?
hehe to musiałobyć ciekawe:P
Adria panikaro staraaa!! kurde kiedy ja ostanio chudłam 0.8kg tygodniowo.. nie pamiętam
kotuś były to były powrotu nie ma
Zakładki