Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 124

Wątek: Syzyfowe prace.... czyli ciagle walczę od nowa

  1. #71
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Witam wszystkie forumowiczki wróciłam. Długo nie pisałam nic ponieważ było mi wstyd sie tutaj pokazać i spojrzeć wam prosto w oczy. Niestety czekając na dietę ustalona przez moja nowa dietetyczkę za bardzo sobie pofolgowałam w jedzeniu, szczególnie że w tym czasie były święta wielkanocne i zero kontroli nad tym co jadłam. W rezultacie wylądowałam z wagą 121,70 kg. Ale od 10 kwietnia dostałam moja dietę i ostro sie wzięłam za zrzucenie zbędnego balastu i przez 7 tygodni udało mi sie pozbyć 12 kg. Mam teraz bardzo sympatyczna dietetyczkę która w diecie uwzględnia moje uzależnienie od słodyczy i prawie codziennie mam coś słodkiego do zjedzenia a to 4 kostki czekolady albo batona nestle fitness albo banany zapiekane z cukrem waniliowym i cynamonem pychota. głównym mottem mojej dietetyczki jest to by dieta mi smakowała i o dziwo smakuje


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

  2. #72
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Dziś dzień oczyszczający wiec jem same warzywa i owoce: oto co dzisiaj zjadłam i zjem
    Śniadanie I godz. 7:30
    - 300 g moreli

    Śniadanie II godz. 10:00
    - 200 g kapusty pekińskiej

    Obiad godz: 13:00
    warzywa na patelnie całe opakowanie

    Podwieczorek godz. 15:30
    - 200 g marchewki

    Kolacja godz. 19:00
    - 2 banany pieczone z cynamonem i cukrem waniliowym polane 150 ml jogurtu

    Jestem strasznie głodna ale przede mną jeszcze podwieczorek i kolacja (moja ulubiona) przepyszna


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

  3. #73
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    oj zazdroszczę tej dietetyczki.
    Człowiek pod kontrolą specjalisty jakoś tak jest bardziej zmotywowany, wie, że nie może zawieść
    powodzenia

  4. #74
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Witaj CzarnaWampirzyco to prawda że bycie pod stałą kontrolą lekarska bardziej motywuje ale niestety nie mnie. Moja poprzednia dietetyczka kazała mi przychodzić co 2 tygodnie, określiła mniej więcej co mam jeść czyli śniadanie tyle kalorii obiad tyle i kolacja tyle... i jakoś to mnie nie motywowało miałam za dużo wyboru w jedzeniu bo wchodząc do sklepu zastanawiałam sie na co będę miała jutro ochotę a wiadomo ja miałam dużą ochotę na wszystko. Obecna dietetyczka narzuciła mi konkretnie posiłki: to to i to i nic więcej. I mnie właśnie to bardziej trzyma w ryzach niż częste wizyty u dietetyczki (które nie są tanie ) obecnie jeżdżę raz na 2 miesiące. Wchodząc do sklepu mam listę zakupów i żadnych odstępstw nie robie. A lubię ją jeszcze z jednego powodu pozwoliła mi jeść słodycze ( słodycze to za dużo powiedziane bo tylko czekoladę light, batonika light czy petitki to nic wielkiego ale mi wystarczą) i przez to że mogę je jeść nie rzucam sie na te słodycze które są bombą kolorystyczną


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

  5. #75
    kijanka Guest

    Domyślnie

    Hej
    Przebrnęłam przez całego Twojego posta. Widzę ze dietetyczka określiła ci konkretną dietę. Myślę że to o wiele lepsze niż samemu wymyślać posiłki. Ja wtedy długo się zastanawiam co wziąć i najchętniej zjadła bym wszystko. No a tak wiesz konkretnie co możesz i się nie zastanawiasz tylko bierzesz i to jesz. Ja też byłam (jestem) uzależniona od słodyczy. Ale co dziwne na diecie nie ciągnie mnie do nich a raczej do normalnego jedzenia. Także ze słodyczami nie mam większego problemu juz teraz tym bardziej że po 3 tygodniach diety jak ostatnio zjadłam jogurt to wydawał mi się on mega słodki No to już jakiś plus zawsze jest. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki.

  6. #76
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Witaj kijanko ja niestety mam ogromny problem z słodyczami Zasze były przyczyną mego upadku. Wytrzymywałam na diecie z miesiąc wyznaczając sobie sztywne granice bez oglądania się na słodycze nawet czułam do nich obrzydzenie. Ale wystarczył mały wyłam w tych granicach czyli np. zjedzenie jednego cukierka i od razu powodowało to lawinę. Podziwiam cię ze tak szybko chudniesz i że się trzymasz diety a przede wszystkim zazdroszczę ci tej 9 z przodu ja też chcę ale póki co mam ja z tyłu


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

  7. #77
    kijanka Guest

    Domyślnie

    Hej Justiole jak tam dietkowanie idzie? Trzymasz się dzielnie? Pozdrawiam

  8. #78
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Witaj
    U mnie cały czas dietkowo tylko załamują mnie weekendy bo mimo że nie zgrzeszę nic ponad programowego do ust nie wezmę to i tak przez weekend waga staje i ani drgnie we wtorek wchodzę z wagą i jest taka jaka miałam w piątek a to przecież całe 4 dni i mogłaby drgnąć chociaż o 100 g prawda????
    oto dzisiejsze menu:

    Śniadanie I godz. 7:30
    - 2 kromka chleba razowego
    - 50 g piersi z indyka (wędzona)
    - sałata pomidor

    Śniadanie II godz. 10:00
    - 1 jogurt lekkie śniadanko
    - 1 banan

    Obiad godz: 13:00
    - 1 szklanka makaronu przed ugotowaniem
    - sos Knor dowolny
    - 300g szparag

    Podwieczorek godz. 15:30
    - 100 g truskawek l
    - 200 ml jogurtu

    Kolacja godz. 19:00
    - 2 kromki chleba Wasa
    -


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

  9. #79
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    właśnie o tym mówię.
    gdy ma się podane cały jadłospis, dokładnie rozpisany- jest łatwiej
    wagą się nie przejmuj. ładnie dietkujesz i tego się trzymaj. W końcu ruszy

    miłego popołudnia

  10. #80
    Awatar justiole
    justiole jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    133

    Domyślnie

    Hej CzarnaWampirzyca dzieki za odwiedzinki i wsparcie. ale ja tego mojego organizmu nie rozumiem. cały czas jestem na diecie calutki tydzień i od soboty waga staje. rusza sie dopiero w środę w czwartek dostaje speedu i znów w sobotę staje. W piątek robiłam sobie dzień oczyszczający czyli same warzywna i owoce i może tu jest problem bo po tym dniu organizm otrzymuje więcej pożywienia bo wchodzę na normalne dni i dlatego sie buntuje. Musze odłożyć sobie ten dzień i zobaczyć jak będzie gdy cały czas bede na normalnych dniach


    Tu jestem: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=424
    Zdjęcia str 1,5,14
    WSPANIAŁY DWUCYFROWY ŚWIAT- CEL DO OSIĄGNIĘCIA - NOWA CZĘŚĆ WĄTKU - str 16

Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •