-
Witam, ja z chęcią sie dołączę. Moja córeczka ma 10 miesięcy a mi zostało wciąż 15 kg do zrzucenia
Obecnie ważę 75 kg przy 167cm i marzy mi sie 60, nie potrzeba mi mniej w każdym bądź razie to jest mój obecny cel. Moją zgubą są słodycze oraz chleb dlatego z tego rezygnuje całkowicie. Poza tym dieta 1000kcal, co do ćwiczeń to jestem okropny leń ale może sie zmuszę.
-
Witam serdecznie!
Dziś jakieś 1400kcal, w tym porcja lodów, były pyszne Nogi przyjemnie "bolały" po wczorajszych biegach, lubię to uczucie Dziś w ramach sportu dwugodzinny spacer z moją myszką. Ładna dziś była pogoda na spacerek, nareszcie
Gumisio88 - Miło, że tu zaglądasz, zawsze fajnie usłyszeć dobrą radę od fachowca A powiedz mi, proszę czy ty z doświadczenia wiesz to wszystko o diecie i sporcie, czy może jakieś studia w tym kierunku? Piszesz o białku i węglowodanach po wysiłku. Poszperałam trochę w Twoich postach i doczytałam że polecasz serek wiejski z odrobina dżemu niskosłodzonego, co jeszcze można by zjeść po wysiłku? Polecasz mi THERMO FAT BURNER z TREC'a - muszę o tym poczytać i sie zastanowić
peekaboo - witam Ja również staram sie nie przekraczać 1500kcal. dziennie. A jakie masz duże dziecko? I ile chcesz zrzucić? Miło będzie razem gubić ten bagaż A zamierzasz się zapisać na jakiśs zajęcia, czy będziesz w domu ćwiczyła?
gloor - witam ponownie No wlaśnie też jakoś nie jestem przekonana co do skuteczności tych specyfików. Nie ma to jak dieta i ćwiczenia. A od kiedy stosujesz 1000kcal, jak efekty?
dziunia30 - Mamy maluszki w tym samym wieku I podobnie chcemy mieć 60kg, tylko mi trochę więcej do tego brakuje Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale słyszałam, że raz w tygodniu można sobie pozwolić na słodkości, bez większej straty w odchudzaniu. Tak całkiem zrezygnować to może być trudno. Co do chleba to polecam graham, ciemne pieczywo jest smaczne No właśnie ćwiczenia ważna sprawa, żeby później nie mieć problemów z wiszącą skórą
Mam nadzieję, że będziecie tu zaglądać, razem raźniej. :P
-
Moja córa ma już prawie 4 lata. Po porodzie ważyłam 72 kilo, ale później w trakcie karmienia piersią dołożyłam kolejne 11 kilo. W tamtym roku schudłam do 65 ale po zaprzestaniu diety zaczełam się objadać i tym roku wystartowałam z 72... Przerzuciłam się na dietę Montignac'a (tzn dopiero zczynam, więc jeszcze mam wiele wątpliwości) połączoną z 1500 kcal. Na razie trzymam się dobrze, choć to pewnie zasługa niezbyt rygorystycznej dietki Gorzej z ćwiczeniami, obiecuje sobie że od jutra A6W...
Jak tam idzie innym mamusią?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki