Aniu początek dobry już masz!!! teraz dalej małymi kroczkami.
Twoja waga mnie zainspirowała, bo zaraz będziesz w sto - naście
a ja ciągle w sto dwadzieścia ... więc sie biorę w garść z ta dietą bo sie rozleniwiłam.
Jak to lenistwo się u mnie rozplenia. Jeden moment i już zadomowione.
Dobrze że wpadłaś mnie pogonić. Dziękuję i prosze o raporciki z dietkowania.