Waga powoli wraca do łask (tzn. ja wracam do jej łask). Pokazuje coraz mniej, ale nauczkę niestety mam
Waga powoli wraca do łask (tzn. ja wracam do jej łask). Pokazuje coraz mniej, ale nauczkę niestety mam
Najważniejsze ,że waga się już ustabilizuje, a Ty więcej tak już nie zrobisz.. Prawda??
Zamieszczone przez Ivett
jasne, obiecuję
.... do następnego razu (jak znam siebie) - byle ten nie nadszedł za szybko
Pozdrawiam
Hm, gwiazdeczko, gdzie żeś Ty?
Tak sobie z zaciekawieniem zaczęłam czytać wątek odkurzony przez kamitanikę a tu widzę, że jego główna bohaterka gdzieś się zapodziała ;/
Wracaj, kochana, nie ważne czy z sukcesem czy jakąś nie daj Boże porażką, na pewno jak wrócisz wszystko będzie dobrze
Pozdrawiam majowo
Ano jestem, tylko jakiegoś doła złapałam
Nic mi się nie chce
@ mnie męczy
mam masę roboty w pracy
i ogólnie mam dość
Życzę powrotu do formy
Głowa do góry, gwiazdeczko!
Przesyłam wieczorne pozdrowionka i ciepło przytulam
Dzięki dziewczyny
może dziś będzie lepiej
zjadłam małe śniadanko i mam nadzieję, że będzie ok, chociaż ta pogoda mnie już zaczyna dołować
ale dla równowagi przywiozłam sobie rower - może jak zmuszę się jednego dnia na niego wsiąść, to mi się humor poprawi i zacznę się uśmiechać
Uff, na mnie też pogoda działa ostatnio średnio fajnie, ale nie ma co, razem damy radę!
Na pewno będzie dobrze, troszkę tylko więcej wiary w siebie, gwiazdeczko!
A rowerka - zazdroszczę. Muszę w końcu w Krakowie zakupić jakiś, bo tęskno mi za wypadami rowerowymi, tylko... kiedy? :/
Pozdrawiam i moc pozytywnej energii na nowy tydzień ślę!!!
Zakładki