Wątek: Kilogramy won! Solvino znów walczy!

Pewnie, że patologia Jeśli mu nie pomagasz
Ja swojemu bardzooo pomogłam, więc nie mogę się dziwić..

jakby ktoś się dziwił, że przytył, bo za dużo jadł, to takiego delikwenta na leczenie, ale główki trzeba wysłać. no co zrobić, że sobie same szkodzimy (jakby co to jeszcze na facetów można zwalić )

przychodzę sie przywitac i zapewnic o wsparciu w walce z niejakim PANEM JOJO!!!, DONZUAN JEDEN , WIECEJ NAS UWIÓDŁ... razem damy radę , chocby nie wiem co....

witaj solvinoo
nooo udało ci się raz więc i teraz dasz radę
pozdrawiam i trzymam kciuki za zgubienie tych kilogramów a później za niepowracanie do nadwagi (czego ja się strasznie obawiam )

Sylwka, Dolinka - dziękuję za odwiedziny i wsparcie
Bardzo mi miło Razem zawsze raźniej
To idę do Was z rewizytą

Jojo to i moja wielka zmora, ktora mnie bardzo chętnie i łatwo męczy...
Dołączam się do grupy wsparcia! Zapraszam do siebie

Zamieszczone przez solvinoo

Geloo83 oto przykładowy jadłospis mojego "tysiąca":

7.00 - kawa z mlekiem, kanapka z ciemnego pieczywa z pasztetem sojowym i pomidorem
10.00 - kawa z mlekiem, grahamka z chudą wędliną i pomidorem, jogurt light
13.00 - owoc lub warzywo
16.00 - kurczak z marchewką zapiekany z folii, gotowany ziemniak lub brokuły
19.00 - serek bialy z rzodkiewką i szczypiorkiem, pieczywo Wasa

kawa z mlekeim nie jest najlepszym rozwiazaniem zawiera laktoza a poza tym nie wlewa sie mlaka do kaway jest to dosć niefortunne ale niestty nie sprzyja to dochudzaniu ,na rano polecił bym ci płatki owsiane ( ww złozone ) do tego 2-3 jajka na twardo ,lub wszystko wymieszac i na patelnie i masz pozywnego omleciak , do tego porcja orzeszkow , nasion , zielona cherbata ,co do pasztetu sojowego odradzam jest to produkt dosc dobry ale przetważany ,drugi posiełk ok ale wedlinak to pieczona pierś z kurczaka wołowinak , rób to sama zapiekaj a napewno lepeij na tym wyjdziesz ( zdrowotnie ) niz kupowanie w sklepei tych miesnych wynalazków ,3 posiełk jest niefortunny powinna znależć sie tu porcja rybki gotowanej , lub tuńczyka w postaci sałatkowej ale wykonana wąłsnorecznie, 4 posiełk jak najbardziej ok ,
co do piatego mam zastzreżenia do chlebka wazz nie jemy weglowodanow przed snem podnosza poziom insuliny a niespożyta energia z ww odłozy sie w nocy w postaci tłuszczyku przed snem białczko ,

moge ci zaproponowac preparat białkowe które wspomogą twoja walke no i jeszcze jedno ruch jest najważniejszy bez niego ani rusz polecam siłownie daje najlesze rezultaty

pozd

Zamieszczone przez fruktelka

Jojo to i moja wielka zmora, ktora mnie bardzo chętnie i łatwo męczy...
Dołączam się do grupy wsparcia! Zapraszam do siebie

Fruktelko dziękuję za odwiedziny i wsparcie. Bardzo mi miło Pewnie, że zajrzę do Ciebie

Zamieszczone przez geloo83

kawa z mlekeim nie jest najlepszym rozwiazaniem zawiera laktoza a poza tym nie wlewa sie mlaka do kaway jest to dosć niefortunne ale niestty nie sprzyja to dochudzaniu ,na rano polecił bym ci płatki owsiane ( ww złozone ) do tego 2-3 jajka na twardo ,lub wszystko wymieszac i na patelnie i masz pozywnego omleciak , do tego porcja orzeszkow , nasion , zielona cherbata

Niestety bez kawy ani rusz, jestem niskociśnieniowcem i ból głowy murowany. A czarnej nie lubię Myślę, że nie należy popadać w skrajności, ta odrobina mleka w kawie raczej nie spowolni drastycznie mojego odchudzania
Niestety rano nie mam czasu na przygotowanie takiego posiłku o jakim mówisz, w czasie dnia również tego czasu brakuje. O robieniu wędlin też mogę zapomnieć - powód jest prosty: jestem osobą dość mocno zajętą i dieta sama w sobie nie jest celem w moim życiu. A jedynie nieodłącznym elelmentem mojego egzystowania

Zamieszczone przez geloo83

co do piatego mam zastzreżenia do chlebka wazz nie jemy weglowodanow przed snem podnosza poziom insuliny a niespożyta energia z ww odłozy sie w nocy w postaci tłuszczyku przed snem białczko

Ale ja jem wazę około 19.00 - do snu jeszcze mi bardzo daleko Poza tym wieczorem chodzę na aerobik lub basen, więc mam szansę spalić niedobre węglowodany.
Dla mnie ta waza to taka namiastka chlebka, bez którego naprawdę mi trudno

Zamieszczone przez geloo83

moge ci zaproponowac preparat białkowe które wspomogą twoja walke no i jeszcze jedno ruch jest najważniejszy bez niego ani rusz polecam siłownie daje najlesze rezultaty

Jesteś przedstawicielem jakiejś firmy?
Za wspomagacze jednak podziękuję
Co do siłowni to się nie zgodzę - najlepszą formą ruchu dla mnie jest basen. Nie dość, że w wodzie pracują wszystkie mmięśnie, nie obciążam kręgosłupa, to jeszcze masażyk wodny w pakiecie

Geloo83 a Ty ile masz do stracenia zbędnych kilogramów?
Pozdrawiam

dziewczyno, o której Ty wstajesz albo może chodzisz spać :P
pozdrawiam!

W DIECIE TEORAI JEST WAŻNA, BO RZECZYWIŚCIE MOŻE POMÓC W TRUDNEJ PRZECIEZ WALCE, ALE NIE MA CO TEZ PRZESADZAĆ I STOSOWAC SIĘ NA SIŁE ... TRZEBA BRAC POD UWAGE , ŻE TO PROCES DŁUGOFALOWY I NIE MA CO SOBIE GO JESZCZE UTRUDNIAĆ DODATKOWYMI ZAKAZAMI I OBWAROWANIAMI... SAMA CZE STO SŁUCHAM GŁOSU SWEGO ORGNIZMU, CZY APETYTU W RAMACH DIETETYCZNYCH I DZIEKI TEMU SZYBKO SIE NIE ZNIECHĘCAM..