Wątek: Muszę, muszę, muszę!!!

Witaj kijanko , przepraszam że długo mnie nie było ale byłam na urlopie.. i tak jak piszesz jak jest wolne to i moja dietę mozna głeboko schować ... ale od dziś wracam na równe tory...
A Tobie gratuluję wytrwałości i sukcesów w odchudzaniu . Masz dziewczyno zparacie że hej oby tak dalej trzymam kciuki.

A tak a propo to co to za dieta kopenhadzka??? o szwedzkiej słyszłam cz y to ta sama??/

Cześć
ja dosłownie na chwilę bo kompletnie nie mam głowy do pisania. CHciałam jednak żebyście wiedziały ze to nie przez lenistwo. W sobotę wieczorem w wypadku osobowym zginęło trzech moich znajomych w tym najlepszy przyjaciel. Nie muszę mówić chyba jak się czuję. Z każdą chwilą jestem bardziej pewna że zwariuję Z tego też powodu dieta poszła się rypać. Ale o dziwo dziś mam jeszcze 0,5 kg mniej. CHyba stres i wylane łzy zjadły wszystkie kalorie. Dzisiaj staram się już trzymać diety bo nic nie przywróci życia tym co odeszli. Będę chyba rzadziej zaglądała chociaż muszę sobie jakieś zajęcie znaleźć po powoli zaczynam rozpadać się na kawałki. Trzymajcie się mocno. Pozdrawiam

Bardzo mi przykro z powodu tej straty. Trzymaj się kochana i nie daj się załamaniu, choć wiem, że proste to nie jest, każda utrata najbliższych ogromnie boli i wpływa na człowieka...

Bardzo mi przykro ... wiem jak się czujesz, bo sama przeżyłam podobne chwile ...

jestem myślą i wspieram już nie w diecie ...

trzymaj się mocno ...

Witam i dziękuję za słowa otuchy. Czuję sie okropnie i nie mam siły na nic. No ale żyć dalej trzeba, niestety Co do diety to wyszła ona sama z siebie poniewąz cały czas mam ściśnięte gardło i nawet nie myślę o jakimkolwiek jedzeniu. Zmuszam się jedynie żeby pić i się nie odwodnić. Jutro jest pogrzeb wiec to będzie okropny dzień. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać bo wiem że to będzie straszne.
Pozdrawiam Was

Trzymaj się, kochana, jesteśmy z Tobą!

Zamieszczone przez AmmyLee

Bardzo mi przykro z powodu tej straty. Trzymaj się kochana i nie daj się załamaniu, choć wiem, że proste to nie jest, każda utrata najbliższych ogromnie boli i wpływa na człowieka...

Trzymaj się i bądz dzielna!

Przykro mi.Trzymaj się!!!

trzymaj się misiu, miałam podobne przeżycia więc cie doskonale rozumiem.

bądź dzielna służę wsparciem

Hej dziewczyny
Postanowiłam już dzisiaj zajrzeć na forum. Trochę mnie tu nie było ale same rozumiecie. Wczoraj odbył się pogrzeb naszych przyjaciół. Było to wydarzenie wręcz traumatyczne. możecie sobie wyobrazić jak wygląda pogrzeb gdy umiera młoda osoba a tu wszystkie 3 były chowane razem. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak to w ogóle możliwe że odeszli od nas w tak młodym wieku (chłopaki mieli po 25 lat a Justyna 27). Czasu juz niestety nie jestem w stanie wrócić i teraz zostało mi sie tylko za nich modlić[*]
Co do diety to niby starałam się trzymać. Zresztą jeść mi sie nie chce więc sprawa jest o wiele łatwiejsza. Jeżdżę też na zabiegi Vacu well bo byłam zapisana wiele wcześniej a poza tym od siedzenia w domu mozna zbzikować. Jutro rano jak będe na Vacu to stanę tam na wagę bo mają elektroniczną i powiem wam wtedy jak się sprawy mają.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia. Buziaki