Eee tam a na co strój Pomyśl jaką furorę byś zrobiła pływając nago :P
Witam Was.
Dzisiaj troszkę w lepszym humorze jak wczoraj. Ostatnio mam takie wahania nastroju, że masakra. Dziś jest dobrze i z moją walką też będzie dobrze
Na śniadanie: 3xwasa, plaster sera białego, sałatka z pomidorów, ogórka, szczypiorku i sałaty.
Za niedługo wychodzę na siłownię. Po południu na basen. A w międzyczasie nauka i brzuszki.
Będzie dobrze
Na pewno będzie dobrze
Jestem już po siłowni i 6 weidera. Było super na siłowni, ale nie sądziłam, że z moją kondycją jest aż tak tragicznie. Mam nadzieję, że z czasem się to poprawi.
Po siłowni zjadłam 2 wafle ryżowe + banan.
Potem - Activia.
Obiad - zupa nic czyli kapuściana.
Wieczorem jeszcze idę na basen a tymczasem idę się uczyć
Jest pięknie!!!
Jestem już po basenie. 50 długości zrobionych. Trochę dużo jak na pierwszy dzień treningu, ale niestety basen odkładam na jakiś czas. Po wyjściu z basenu siostra uświadomiła mnie, że mam wielką dziurę na dupie. Więc dopóki nie kupię sobie nowego stroju, dopóty nici z basenu.
Po obiedzie - Activia
Kolacja - Zupa kapuściana.
Potem jeszcze arbuz.
No i tyle na dzisiaj. Jutro znowu siłownia.
Dzień dobry.
W końcu dostałam upragnioną miesiączkę. Teraz niestety umieram...
Jestem po śniadaniu - 3x wasa, plaster twarogu i plasterek szynki + troszkę sałatki (ale zostawiłam, bo nie mam siły już jeść)
Za chwilę ruszam na siłownię. trochę obolała jestem, ale cóż... muszę to jakoś wytrzymać.
Kupiła mi Mama Bio C.L.A z zieloną herbatą. masakra... 60zł za 60 kapsułek... :/ Brak mi słów. Zobaczymy, czy będzie działać.
Jestem już po siłowni. Strasznie mnie mięśnie bolą, ale to dobrze. To znaczy, że coś się dzieje. Obym tylko coś schudła.
Ivett - nawet nie żartuj, że to nie działa, bo będę wściekła... :/
dzieki za odwiedzinki i powodzonka w diecie ! napewno sie uda pogoda sprzyja odchudzaniu
Zakładki