Dzisiejszy dzień nie poszedł mi ewidentnie. Nie byłam na siłowni. Wyszłam z mieszkania, ale tam nie dotarłam. Nie miałam na to ochoty. Rozmawiałam także z tym moim kolegą, i dochodzę jednoznacznie do wniosku, że się poniżam. Nie chcę się poniżać, ale to robię.
Oszukuję sama siebie. Zupełnie nie wiem po co... :/
Zakładki