Wątek: damy radę :)

Hej dziewczyny coś tu pusto ostatnio a szkoda bo fajnie z Wami pogadać zawsze mam wsparcie w Was. Po krótce dieta ok ćwiczenia też chociaż zamierzam wieczorem jeszcze więcej ćwiczyć obecna waga 77,2 chyba przez @ woda się zatrzymała ale nie przejmuje się. Do świąt musi być te 75,5 i koniec!!

Czesc dziewczyny.
Od tygodnia nie jestem na diecie,dalam dup.... ale cwicze,biegam. Po swiatach robie inna diete, dukan mnie powalil na lopatki.
Staram sie codziennie cwiczyc waga sie trzyma chyba dzieki temu. Od poniedzialku robie plan tyg, a mianowicie, poniedzialek boeganie i silownia pod golym niebem bo mamy kolo orlika,wtorek zumba,sroda sala fitness,czwartek Chodakowska i piatek bieganie. Mysle ze tydzien ladnie zagospodarowany. Po swietach diete dolacze i tym razem nie waze sie tylko mierze, fotke samej siebie juz zrobilam. Chce byc fit ������

Zamieszczone przez Hakitka

eliza68 jasne,zapraszamy,razem raźniej

dziewczyny,jakbyście chciały poczytać to ten link,który wcześniej wrzucałam mi dziś działa właśnie się wzięłam za czytanie, bo mam jakiś głodny dzień -co zjem to jestem dalej głodna i najchętniej bym jadła co godzinę...a dla ścisłości trzymam się jedzenia 4-5 posiłków dziennie (mam trochę wolnego,więc dużo śpię i później wstaję,dlatego czasem tylko 4 wychodzą).muszę się motywować

truskawica,zdaj relację,jak to wygląda,fajnei brzmi a to taka impreza lokalna?bo aż zaczęłam szukać w googlach czy to jakaś ogólnopolska akcja,ale chyba nie :>

U nas sa zajecia z fitness i dziewczyny co prowadza ro ia takie projekty latem na plazr zima na sylwestra.

No właśnie,pusto jakoś...ja musze jednak zaostrzyć dietę,bo wydaawało mi się,ze niby brzuch mniejszy,ale doszła mi nowa waga - i tylko 0,5kg róznicy:/ przez 2tyg!i w obwodach tez bez szału.a przeciez najwiecej zawsze leci na poczatku..eh,trochę mi wiara w schudnięcie siadła.

Ja dos poranne bieganie zaliczylam8km jestem mega zadowolona i zmeczona, sniadaniezjedzone teraz relaks.

Mnie dziś basen czeka jestem z siebie dumna,bow piątek zaczełam pływać interwałami i pierwszy raz w życiu przepłynełam całą długośc kraulem - do tej pory topiłam się po 1/3 co prawda po tej jednej długosci mysłąąłm,ze mi serce z piersi wyskoczy,ale przeżyłam!

Zamieszczone przez truskawica

Od tygodnia nie jestem na diecie,dalam dup.... ale cwicze,biegam. Po swiatach robie inna diete, dukan mnie powalil na lopatki.
Staram sie codziennie cwiczyc waga sie trzyma chyba dzieki temu. Od poniedzialku robie plan tyg, a mianowicie, poniedzialek boeganie i silownia pod golym niebem bo mamy kolo orlika,wtorek zumba,sroda sala fitness,czwartek Chodakowska i piatek bieganie. Mysle ze tydzien ladnie zagospodarowany. Po swietach diete dolacze i tym razem nie waze sie tylko mierze, fotke samej siebie juz zrobilam. Chce byc fit

Mi też ćwiczenie lepiej wychodzi niż dieta..moze dlatego,że sport lubię,dietę mniej:P ale staram się przynajmniej w 90% zdrowo żywić,choć np wczoraj zupełnie niedietetycznie wyszło:/

No właśnie pusto. Nie ma efektów może. Ciekawe. Od kilku dni jest tu może kilka osób. Może reszta się obżera i jest im wstyd.

hej, myślę że efekty są (przynajmniej mogę poświadczyć o sobie) lecz pora świątecznych przygotować jak i innych zobowiązań pewnie utrudnia zaglądanie na stronkę, a zawsze jest jeszcze efekt wyczerpania bierzących tematów - pojawi się ktoś nowy albo nowy tematy i na powrót wątek rozkwitnie

pozdrawiam

no ja nie powiem niestety,żebym mogła być z siebie dumna po świętach,ale nawet się tego nei spodziewałam,trudno,jakoś te trzy dni odrobię:> chyba powinnam basen 2x dziennie uskutecznić:P

hej, dziewczyny,gdzie jesteście?jak Wam idzie?ja się musze pochwalić,że wreszcie coś mi waga drgneła a już się bałam,że nic z tego nie będzie...co )prawda idzie wolniej,niż zakładałam,ale dobrze,że w ogóle ruszyło