Witajcie!
Wczoraj nie dałam rady, więc chyba zmienię dzień ważenia na sobotę. U mnie też niewielki spadek, bo tylko 0,3 kg. A to przez to, że wybrałam się do dietetyka, który kazał mi jeść prawie 3 razy tyle co jadłam do tej pory... i tak się dziwię, że nie przybrałam kilku kg. Podobno w przyszłym tyg ma być lepiej, ale mając Święta w perspektywie to nie wiem czy to się uda. A miałam nadzieje, na 7 z przodu a tu niestety do jej pojawienia się jeszcze co najmniej 0,9 muszę zgubić... wciąż nie tracę nadziei, bo przecież jeszcze kilka dni zostało - może się uda...
Pozdrawiam wszystkich i życzę dalszych sukcesów.