Woda sie zatrzymuje wlasnie podczas @ i niestety waga stoi lub wzrasta.
Co do mojej motywacji .... chcialam schudnac by dobrze wygkadac na weselu szwagra i nie ukrywam ze nadal jest ale to rowniez ciagnie do dalszej walki bo przeciez ida wakacje no a zq tym fajnr ubrania itp.
Moim celem jest 65 kilo i tego sie trzymam pomimo ze waga leci pomalu.
Chce udowodnic paru znajomym ktorych dieta trwa do pierwszego paczka, ze da sie schidnac, ze silna wola to nie fikcja.zaczelam sie odchudzac z kolezanka ale odpdla po 3 dniach, chcialam ja pociagnac bo jej bardzo sie przyda dieta i ona wie o tym tylko.... nie chce walczyc.
No a my kochane eyytzymamy Imagda jest moim bofzcem, moja motywacja moim kopniakiem do dalszej walki!!!