No ja też mam nadzieje ze jakoś to pójdzie trzeba trzymać się diety ale mam nadzieję że uda mi na tym też schudnąć. U ciebie patrze tez wada leci w dół gratuluję oby tak dalej do końca roku to nikt nas nie pozna tak się zmienimy
No ja też mam nadzieje ze jakoś to pójdzie trzeba trzymać się diety ale mam nadzieję że uda mi na tym też schudnąć. U ciebie patrze tez wada leci w dół gratuluję oby tak dalej do końca roku to nikt nas nie pozna tak się zmienimy
U mnie koniec roku to zbyt optymistyczna prognoza. Mam nadzieję, że na wiosnę przyszłego roku dam czadu a latem bikini i plaża .. z jakimś fajnym facetem przy boku
Ale i na koniec roku nie będzie źle do 80 dobijesz albo jeszcze niżej ja chce do sylwestra ważyć max 65 kg i musi się udać bo jak nie nam to komu
Dzisiejszy jadłospis może być chyba najważniejsze że słodyczy nie ma
4 łyżki musli i pół szklanki mleka
banan
rosół i skrzydelko gotowane
pół jabłka
2 kanapki z wędlina na chlebie pszennym i skrzydelko gotowane
2 litry wody 2 herbaty zwykle gorzkie i jedna rozpuszczalna cytrynowa herbatka
Jeśli tylko nie byłaś głodna to jadłospis jest ok. Wiem, że się powtórzę, ale do jabłka dodać cynamon, odrobinę żurawiny wymiesznej z pół łyżeczki miodu ..do pieca na 30 minut i jest genialny, słodki a przede wszystkim dietetyczny deser - 152 kcal.
No tak zgadzam się ale to taka przekąska raczej teraz uważam na wszystko smażone i pieczone nie chce żeby mnie kulo a mamo diety i tak jeszcze się zdarza 2-3 razy dziennie kucie ale mam nadzieje ze nie długo ustąpi a ja bardzo lubię takie deserki ogólnie jabłko z cynamonem to dla mnie idealne połączenie a do kcal ja ich za bardzo nie liczę no chyba ze kupuje gotowe dania czy jakieś produkty gdzie podane są kcal bo na internecie te same produkty mogą mieć inna liczbę kcal. Głodna nie chodzę dopijam wodę kwestia jest też taka ze gardło mnie boli i mam też czasem problemy z przelykaniem wiec może temu nie mam takiego apetytu? Nie wiem sama:/
Najważniejsze to się nie poddać. Wiem,że jest ciężko gdy coś boli ale trzeba to przetrzymać a gdy wrócisz już do formy ruszyc na nowo z dietą i ćwiczeniami na 120%.
No to na pewno tak będzie najważniejsze to przetrwać kryzysy te są najgorsze. A jak się je uda przetrwać to już idzie z górki i oby u mnie też tak było
Wczorajsze menu było ok i samopoczucie reż cudne tylko pogoda mnie dobija jakoś- czerwiec a parę stopni na plusie pochmurnie i wiatr wieje masakra..
jadłospis
musli 5 łyżek pół szklanki mleka
jabłko
6 pyz z mięsem ( tych mrożonych z biedronki)
pół jabłka
bułka z serkiem białym ze szczypiorkiem 1/3 Rogala maślanego.
2 l wody kawa rozpuszczalna ze śmietanka, 2 herbaty zwykle.
jakoś juz straciłam ze ktoś wiecej do mnie dołączy no ale cóż i tak damy rade dziekuje kropelce. Ze jesteś
Ostatnio edytowane przez malaalewielka ; 29-05-2015 o 07:49
Z głodu bym umarła na takiej porcji wyżywienia, ale ważne, żebyś to ty nie czuła się na tym głodna
Tylko gdzie jest tłuszcz ? Orzeszków zabrakło i nie ma...Niby coś tam jest w tych pyzach, ale wątpię w ilość mięsa w tym mięsnym farszu...pewnie tyle, co w parówkach ;D
Pogoda dobija nie tylko ciebie, czekam , aż wreszcie będzie ciepło, będzie można wziąć książkę i iść na pół dnia do parku, ale podobno od jutra ma byc cieplej
Zakładki