Nie mam jak odejść z dwóch powodów... nie potrafię bez niego żyć i nie mam gdzie odejść. Dosłownie. I tak kocham bo. Bo wpojono mi być z mężem na dobre i na złe.
Ale wróćmy do diety... 1 listopad dziś. Dostałam zastrzyk napedzajacy do diety i chce to wykorzystać. A co jest powodem? Wszystkie spodnie zaczęły być za małe... macie rację. Szkoda mojej pracy... nigdy w życiu nie chciałabym ważyć znów 150kg. Pora walczyć dalej. Jutro wazenie- zaktualizuje ssuwak i zaczynam. Będzie dobrze. Musi być dobrze