Gaja81 dziękuję i gratuluję sukcesu. Właśnie najgorsze jest to, że potrzebuje dużo siły i wytrwałości, której w tej chwili mi brakuje. Kiedyś byłam zupełnie inną osobą, silną, pełną życia, mogłam skakać codziennie, a teraz tak jakby to wszystko ze mnie uleciało. Mój syn musi mieć silną i zdrową mamę, a nie osobę, która nie ma na nic siły. Wiem, że to wszystko siedzi w mojej głowie i tylko ode mnie wszystko zależy, ale co zrobić aby mieć siłę walczyć z tym cholernym zajadaniem stresu. Mam wrażenie, że ja celowo nie idę spać i czekam aż wszyscy usną żeby jeść, muszę wtedy zająć się czymś...Dlaczego to jest takie trudne.Napiszę jutro czy ćwiczyłam i czy dałam radę nic nie zjeść wieczorem. trzymaj kciuki. Pozdrawiam
Zakładki