Tak i do tego jeszcze ciągła wymiana poprzecieranych spodni. Zbankrutować można, niestety.
Próbuję to jakoś wszystko poukładać - i moje myśli względem męża i dzieci, i moje poczynania wagowe. Niestety psychika mi trochę siada ze względu na duże ilości negatywnych emocji. Ale wiem, że to w końcu minie - muszę tylko przetrwać ten gorszy okres i nie wyrządzić szkód![]()



LinkBack URL
O LinkBack

Odpowiedz z cytatem



Zakładki