-
Mayyka!
Też byłam na diecie kapuścianej
Jejku!
Jakie to było ohydne!
Zdecydowanie wolę 1000 kcal
Ja niby mam tego Orbitreka w domu, tak się na niego napaliłam.
Niby na nim ćwiczę ale ..........
zdecydowanie mogłabym więcej!
Co to jest 10 min dziennie!
Nic!
Musze się wziąć za to!
-
po pierwsze, dieta 1000kcal jest rewelka, sama ją stosuję, choć przyznam się,że dzisija sobie popuścila
po drugie ja niestety nie ma takiego samozaparcia do ćwiczeń w domu, czego Tobie zazdroszę :P
a po trzecie to nadal nigdzie nie poszłam na ćwiczenia, a tylek mi rośnie
i jak ja będę wyglądała na swoim ślubie, chyba tak jak w tym wierszyku ; idzie Panna Młoda , kolebie sie jak kłoda , niczym pełna miska woda" (w każdym razie jakoś tak idzie ten wierszyk)
a tak mi sie marzy suknia z gorsetem
-
HEJKA !
Macje racje Słoneczka, nic nie zastąpi niezawodnej dietki 1000 kcal.Człowiek nie napada w nocy na zawartość lodówki.A za dnia nie wyżywa się na bliskich.I je to co lubi.......
KASJOPEJJA ślub mam już za sobą.Wczoraj świętowaliśmy 3 rocznicę............
To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu (ślub,przyjecie itp. ).Miałam suknie z gorsetem.Specjalnie do tej wzniosłej uroczystośći zgubiłam 15 kg.
Jeśli ja mogłam, a na drugie imię mam Leń, to dla Ciebie to będzie "pikuś".
Dasz radę !!!!
Wierzę w Ciebie !!!
Powiem Ci coś jeszcze.............
NAPRAWDĘ BYŁO WARTO !!!!!!
Mężu jeśli przez przypadek tu zajrzysz, to te szczere słowa, prosto z serduszka są specjalnie dla Ciebie :
NIE ŻAŁUJĘ ANI JEDNEJ MALUTKIEJ CHWILKI Z NASZEGO WSPÓLNEGO ŻYCIA............................................ ....................I BARDZO CIĘ KOCHAM............................................ ..........................
-
cześć wszystkim !!!
Ja dopiero nie dawno odkryłam ta stronkę.
I włąsnie od kilku dni zaczełam dietkę 100kcal.
Mam do zrzucenia sporo kilogramów bo ważę 80 kg przy 166 !!!
Mam 23 lata i bardzo chce schudnąć! mam nadzieję że mi pomoże ktoś tutaj przetrwac to wszystko !
Pozdrawiam!!
Gratulacje dla wszystkich komu się udało!!!
-
Mam na imię Ania. Dzisiaj postanowiłm zawalczyć o swoją sylwetkę .Ważę 85 kilogramów więc mam o co walczyć. Mam nadzieje, że się uda , już raz mi się udało byłam lżejsza o 20 kg. teraz po 10 latach znów spróbuje.Ty już masz pierwsze dni za sobą i napewno Twoja waga wskazuje już mniej . Życzę powodzenia !/ja też potrzebuje wsparcia/
-
Anna1965 i Frezja23!!
Witajcie serdecznie!!
Powiem wam że im nas więcej tym weselej i raźniej
Ja tez mam do zgubienia dużo kg.
Mam 172 cm wzrostu i ważę 90 kg
Wspierając się nawzajem na pewno nam się uda
Kasjopeja!!
Ja tez wiem że ci się uda :P
Masz taka motywację że nie ma szans żeby się nie udało
Mayyka!
My wszystkie chyba uważamy że 1000 kcal to najlepsza dieta
Są rożne diety ale na dłuższa metę myśle że ta jednak jest najlepsza
Madzia!
Gdzie jesteś?
Mnie dzisiaj dopadł kryzys i miałam ochotę rzucić się na coś ale poradziłam sobie z tym!
Wzięłam sobie lizaka Chupa-Chups'a którego sobie wczoraj kupiłam.
Ma podobno tylko 27 kcal a jaką radość sprawia (no i zagłusza chęć pożarcia lodówki).
Ja się z nim średnio siłuje jakieś 20 min
-
Do godziny 17-tej jakoś wytrzymałam , obliczylam że zjadłam ok. 700 kalorii . Jest mi coraz trudniej i nie wiem czy wytrzymam . Obiecłam sobie ,że na kolacje zjem tylko jogurt. Omijam jak mogę kuchnię . Czy ten lizak ma naprawdę tak mało kalorii? Bo to by było jakieś rozwiązanie problemu.
-
Mi dzisiaj też jest strasznie ciężko.
Cały czas mnie ssie w żołądku.
Nie wiem co się dzieje.
Ostatnio się cieszyłam że już mi się żołądek skurczył, że już tak nie odczuwam głodu, że czasami między posiłkami (jem co 3 godziny) nie odczuwam głodu a jem bo wiem że musze wyrobić normę 1000 kcal dziennie.
Natomiast dzisiaj normalnie już nie wyrabiam!
Tak mam od rana!
Między śniadaniem a II śniadaniem jak siedziałam na wykładzie modliłam się żeby nikt nie słyszał jak mi jeździ w żołądku!
Dziewczyny to się ze mnie tak nabijały że myślałam że je powystrzelam
Potem między tym śniadaniem a obiadem też ledwo co wytrzymałam.
A jeszcze po obiedzie jak już wróciłam do domu o 16:00 to juz w ogóle myślałam że rzucę się zaraz na lodówkę ale uratował mnie ten lizak.
Zjadłam po 17:00 i zawsze mi to wystarczało ale normalnie czuję takie ssanie że nie wiem czy przypadkiem nie pójdę i nie zjem jakiegoś jogurtu.
Teraz mi się przypomniało dlaczego tak się ze mną dzieje jak się dzieje!
Przecież mi się “trudne dni” zbliżają!!!
To dlatego!!!
Zawsze przed i podczas pierwszych 2 dni mam żołądek bez dna.
Po prostu pochłaniam wszystko!
Dlatego dzisiaj jestem z siebie dumna bo mimo tego wszystkiego nie rzuciłam się na jedzenie i zmieściłam się w 1000 kcal
Anna1965!!
Co do tego lizaka to wiem o tym od Ojejowej.
A co do głodu to musisz wytrzymać pierwsze 3-4 dni.
To jest najgorszy okres.
Wtedy najczęściej ludziom się nie udaje.
A to dlatego że masz żołądek przyzwyczajony do większych ilości jedzenia.
Za jakieś 3-4 dni już nie będziesz odczuwała tego przerażającego ssania w żołądku.
Będziesz czuła czasami głód ale nie w takim stopniu.
Najważniejsze żebyś dała radę i wytrzymała pierwsze 3-4 dni.
Wiesz co ja robiłam wtedy?
Kładłam się wcześnie spać żeby mnie tak nie męczyło
Musze przyznać że skutkowało.
Teraz (pomijając obecny mój stan) bez problemu daje radę.
Czasami czuje głód ale ten głód nie jest tak niemiły jak ten który ty teraz odczuwasz.
Trzymam kciuki żebyś wytrwała.
Wiem że to nie jest łatwe ale skoro inni dają sobie z tym rade to i ty dasz!
Polecam Ci pić duzo wody (ona zapełnia żołądek i tak nie czuć tego głodu.
Poza tym wszelkie herbatki (czerwona, zielona, itp.) też są bardzo pomocne w tym okresie.
No właśnie!
Idę sobie zrobię zielonej herbatki, myśle że to mi pomoże przetrwać ten trudny okres
-
Zgubione 8, zostalo 22.
Jestem na diecie okolo 1000 kcal. o charakterze srodziemnomorskim (spaghetti, dobra oliwa, pomidory). Pije czerwona herbate. Zadnych: chipsow, lodow, ciastek, batonikow, bialego chleba, kartofli, ani obiadkow mamusi
Chudne ok. 1 kg tygodniowo. Kiedy mam napad lakomstwa zjadam dobry, zolty ser.
-
Zgubione 8, zostalo 22.
Jestem na diecie okolo 1000 kcal. o charakterze srodziemnomorskim (spaghetti, dobra oliwa, pomidory). Pije czerwona herbate. Zadnych: chipsow, lodow, ciastek, batonikow, bialego chleba, kartofli, ani obiadkow mamusi
Chudne ok. 1 kg tygodniowo. Kiedy mam napad lakomstwa zjadam dobry, zolty ser.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki