Strona 29 z 108 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 1080

Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

  1. #281
    Guest

    Domyślnie

    No to suwaczek wrocil Zmieniony, ale moze to i dobrze, bo waga tez juz nie ta!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #282
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ ANEECIU!!!!!!!!!!!
    TO NIE PRAWDA ŻE SKORO CI DOBRZE IDZIE WSZYSTKO PRZESTANIEMY DO CIEBIE ZAGLĄDAĆ , NA PEWNO NIE, PRZYNAJMNIEJ JA . CIESZĘ SIĘ Z KAŻDEGO KILOSKA, KTÓRY CIĘ PRZYBLIŻA DO WYMARZONEJ WAGI, I Z TEGO ŻE TU JESTEŚ Z NAMI I CHCESZ SIĘ DZIELIĆ SWOIMI SUKCESAMI, DAJESZ DOSKONAŁY PRZYKŁAD NAM WSZYSTKIM, ŻE JEŚLI SIĘ CHCE CZEGOŚ BARDZO TO SIĘ UDA.
    NIE ZAGLĄDAŁAM DO CIEBIE BO JAKOŚ TAK MI BYŁO ŹLE I SMUTNO , ŻE NASZEGO PAPIEŻA JUŻ NIE MA Z NAMI FIZYCZNIE , MIAŁAM TAK WIELE PRZEMYŚLEŃ , ŻE MOJA DIETA ZESZŁA NA PLAN DALSZY . NIE TO ŻE Z NIEJ ZREZYGNOWAŁAM , ALE JAKOŚ TAK NA PISANIE NIE MIAŁAM ZUPEŁNIE OCHOTY.
    ŻTCZĘ CI POWODZENIA , POZDRAWIAM KASIA

  3. #283
    Guest

    Domyślnie

    A mi ten ostatni czas uzmyslowil jeszcze dobitniej, ze nie jestem niewolnikiem jedenia, nie jestem niewolnikiem zadnego nalogu, bo sa rzeczy tak daleko wazniejsze, ze wszystko inne odchodzi w niepamiec. Papiez dal nam wszystkim przyklad jak zyc, przynajmniej starajmy sie zyc dobrze.


    kasiu, dzieki za to, ze do mnie zagladasz i ze mnie wspierasz w tym moim dazeniu do idealnej wagi, bardzo to doceniam! W ogole to, ze jestescie wszystkie ze mna, ze pamietacie o mnie, daje mi dodatkowe sily do tego, zeby zyc zdrowo

    P.S Pare dni temu, moj kolega, ktorego nie widzialam okolo 3 miesiace, stwierdzil na moj widok, ze "zmarnialam, ze w oczach marnieje" hehehhe. Nie wiem czy wspominalam o ty,, ze nigdy nie powiedzialam moim znajomym, ze sie odchudzam, jakos tak mi wygodniej, a oni w sposob niezwykle delikatny pokazuja, ze widza


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #284
    Guest

    Domyślnie

    Jej Aneeciu ja Cie chyba nigdy nie dogonię , ale nie powiem pięknie prezentuje sie Twój suwaczek

  5. #285
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneecia
    Pare dni temu, moj kolega, ktorego nie widzialam okolo 3 miesiace, stwierdzil na moj widok, ze "zmarnialam, ze w oczach marnieje"
    Uroczy komplement

  6. #286
    Guest

    Domyślnie

    ninka, dogodnisz, dogonisz, tylko umowmy sie, ze to ty szybciej zaczniesz chudnac, a nie ja bede stala w miejscu, hehehe

    Albina, wiem, pomalu zaczynam slyszec same takie urocze komplementy, bo chyba wszyscy sie krepuja powiedziec wprost No ale mi to pasuje!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #287
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Aneecia - ja chciałam też Ci bardzo pogratulować wspaniałej walki, która fakt, że jeszcze trwa, ale widać że masz tyle wytrwałości i rozsądnego podejścia do odchudzania, że na pewno Ci się uda. 22,5kg jak widzę po gwiazdce to naprawdę wspaniały wynik. I wydaje mi się, że ty na pewno nie wpadnie w samozachwyt od tych naszych gratulacji, ale na pewno one dodadzą Ci energii do dalszej walki.
    Gratuluję i pozdrawiam.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  8. #288
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aneecia, muszę zacząć porządniej uciekać Jakoś szybciej tak:]

    Nie wchodziłam na forum, bo nie miałam na to sił ostatnio...

  9. #289
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Aneecia..
    Właściwie już od jakiegoś czasu Cię "podczytuję".
    Nie wiem jak Ty to robisz ale bardzo Ci gratuluję..
    zarówno wyniku, bo jest imponujący jak i podejścia do odchudzania


    Właściwie to nawet wiem, dlaczego wcześniej się nie wpisywałam...
    bo ja jestem własnie taką osobą, która ulega... pisałaś dosyć niedawno o tym.. nawet ujęłaś to tak:

    Cytat Zamieszczone przez Aneecia
    A tak swoja droga to troche niepokoja mnie te z nas, ktore troche naduzywaja te grzeszki dietkowe i co drugi dzien obiecuja sobie i innym, ze od jutro to sie na pewno biora za siebie. Ja wiem, ze tak latwo mi mowic i pewnie jestem jakims wybrykiem natury, ze nie podjadam i nie rzucam sie na swiateczne ciasta (bo nie zjadlam w koncu nawet kawalka, nie kusilo, wiec po co grzeszyc?), ale ja dawniej tez jak sie odchudzalam tylko, ze bez was, bez tego wsparcia i bez samozaparcia to tez sobie obiecywalam, ze od jutra na pewno sie odchudzam i tak w kolko macieju! Ale teraz ja naprawde tego chce, chce schudnac i dlatego trzymam sie dietki, zmienilam swoje nastawienie do jedzenia, nie dyktuje mi warunkow, to ja mu robie przyjemnosc jak je zjem! hehe
    I tak sobie mysle, czy te z nas, ktore nie trzymaja sie raz obranej drogi, tylko co drugi dzien pozwalaja sobie na "grzeszki" i wielkie objadanie, to czy one nie chca tak naprawde schudnac? Bo ja usilnie apeluje, glosze i wierze mocno w to, ze jak sie czegos chce, to sie da!!!!
    I w sumie trochę mi się zrobiło... łyso
    Ja niedojrzałam jeszcze do tego, by w święta powiedzieć STOP..
    ale to nie tak, że ja nie chcę schudnąć.. ja chcę bardzo, ale mi nie wychodzi..

    Właściwie to nie wiem dlaczego tak się dzieje.. ciągle szukam odpowiedzi..
    Styczeń - super miesiąc jeśli chodzi o dietkowanie.. połączenie dietki South Beach + zakaz jedzenia produktów zawierających choćby śladowe ilości mleka, gdyż odczulałam się (jestem alergikiem) i przez 4 tygodnie nie mogłam zjeść wielu produktów.. miałam dużą motywację - ZDROWIE + ŚLUB.. a po ślubie.. pozwoliłam sobie na 2 tygodnie "miodowe".. a potem nastąpiło kolejne 6 tygodni, w których właśnie co drugi, trzeci dzień ulegałam, i znów sobie obiecywałam.. i ulegałam..
    Oczywiście po drodze święta.. niby rzutu na jedzonko nie było, ale mnóstwo ciast, słodkiego, sałatek itd..
    Jak Wy to robicie, że potraficie przejść obok takich pyszności świątecznych? Jak Wy to robicie, że nie zajadacie stresów.. (co ostatnio też miałam i w ten sposób odreagowywałam.. ), jak Wy to robicie...?

    Sorki, że tak tu się rozpisuję.. ale naprawdę mi imponujesz..
    Znów zaczęłam walkę.. może czytałaś na stronach naszego Klubu.. wczoraj zaczęłam znów SB, jestem pełna wiary, że tym razem mi się uda dotrwać.. marzę o 70 kg w czerwcu i jeśli będę silna to jest to realny cel..

    Aneecia bardzo Cię pozdrawiam i bardzo Ci kibicuję!!
    Trzymaj się nadal tak ślicznie..
    a te komplementy....... zasłużyłaś na nie bardzo!!!
    MIŁEGO WIECZORKU

  10. #290
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Aneecia tu wklejam Ci link - dziewczyna o pseudonimie Shalala zrobiła bardzo fajną "ściągę" http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=56009&start=0
    Może pomoże Ci zrobić wykresik w podpisie to tak bo czytałam, że masz z nim problemy pa, Ania

Strona 29 z 108 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •