-
Aneeciu- gratuluje prefixu przed nazwiskiem
. Jestem pewna, że szybko pozbędziesz się tych nadprogramowych kilosków i będziesz extra-magister-szczupła-laska 
-
Nantosvelta (moge zwracac sie do ciebie per Nato?? bo ja wszystko skracam z lenistwa:P hehe), dziekuje za gratulacje
I jasne, ze kilogramy zgina, musza!!! Ja umiem je zabijac, musze sobie tylko przypomniec! A wpadanie tutaj (slowo wpadanie uzylam specjalnie z dedykacja dla bves, ktora pragnie juz dzieci :P hehe) na pewno mi w tym pomoze! Jak zawsze! To miejsce jest mgiczne i przypomina po co tu jestesmy i o co walczymy
I jak przyklad Triskel chudzielca :P pokazuje, to wraca sie tu nawet jak sie skonczy zmagania
Ide pic wode! dzisiaj sie plukam 
pozdrawiam
-
O, zbłąkana owieczka wróciła!
Aneeciu, magisterko-inżynierko, super, że znowu jesteś z nami i też wierzę, że szybciutko się uporasz z wszelakimi wagowymi nadwyżkami. Masz rację - udało się wtedy, to uda się i teraz. 
Gratuluję uzyskania tytułu, a jeśli chodzi o sprawy sercowe, to co to znaczy nie temat na forum. To są jakieś tematy, których sie tu nie porusza?
Eeee tam, opowiadaj.
Uściski
-
Triskel, mialam na mysli, ze nie na dzis.....za swieze, wiesz
I jeszcze chyba nie do konca temat zamkniety, dlatego wole nie wywolywac wilka z lasu! Mnie to bedzie kosztowac wiecej wyrzeczen niz odchudzanie, dlatego wzielam sie tak jakby za podwojna batalie! Mam nadzieje, ze sil starczy!
-
Aneeciu- mów mi Nan
- tak będzie jeszcze szybciej
-
-
Niedługo to będziesz wyglądać tak: 
-
Agulko, trzymam cie za slowo, ze strace!!
hehe
nan
nie no, bez przesady, ja jestem ladniejsza! :P hehe
Ale fakt, zgrabniutka to chce byc, niekoniecznie tak wychudzona! (ales mi fotke wybrala :P), bede laska a co mi tam, niech strace :P heh
Co do glodowki dzisiejszej- nie wytrzymalam, zaczelam miec zawroty glowy
I zjadlam dzis kolo 18 serek wiejski, pare ogorkow kiszonych (mniam
) i pomidora. I wiecej nic
Dobra jestem, nie?
hehe
Wprawadzam w zycie stare zasady- koniec z chlebem, slodyczami (narazie ze wszystkim slodkim, nawet owocami!) i jedzeniem po godzinie 18! Lato w pelni, wiec juz nie zdaze, ale na jesien, to ja bede fajniutka 
Do jutra, moje drogie!
-
Aneeciu- mi chodziło o taką wesołą twarz, pełna energii brykasz w kostiumie
, a to była nieco karykatura, nie chciałam wybrać jakiegoś zdjęcia bo każdy ma inny gust
.
Jak zwykle Ci ładnie idzie
, tylko nie za długo z tym głodowaniem
-
Nan, wiem, wiem, domyslilam sie o co ci chodzilo z tym zdjeciem, zartowalam
hehe
Co do "ladnego idzie"....za wczesnie!! hehe Ale poczatek z doswiadczenia wiem, ze jest najciezszy, te pierwsze dni, pierwszy tydzien, pozniej juz idzie gladko, a ja sobie dobry okres na poczatek wybralam- totalna laba, luz i w ogole wielkie nicnierobienie! 
To niesamowite, ale ja juz zaczelam dzien! Znaczy tak wczesnie wstalam :P hehe
BYlo juz sniadanie- moje ulubione- jogurt naturalny z 3 lyzkami musli, do tego troche komfitur domowej roboty (w nagrode za wczoraj :P) i kawka rozpuszczalna! Pozniej bedzie duzo wody, na obiad piersia z kurczaka z jakas finezyjna salatka warzywna, ze dwie przegryzki w postaci malej ilosci kalafiora albo innego przesmacznego warzywa
A kolacja- nie wiem, moze sobie dzis daruje.
Obudzil mnie dzisiaj ciekawy telefon, moze to znak z nieba, bo wczoraj zasnac nie moglam, zastanawiajac sie "co teraz, po studiach?".....hmmmm....
Zobaczymy! 
milego dzionka, dziewczatka!! I cieszta sie z tego slonca, bo pewnie zescie pozabieraly ode mnie, bo nic nie mam :P hehehe Buzka!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki