Wątek: MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?

Witajcie moje kochane!
Dzieki za trzymane kciuki.Zadzialaly dzisiejsze wazenie to 86,600!!!!
Rowniutko kilogram mnie niz w zeszlym tygodniu!Strasznie sie ciesze!Nabralam takiego wiatru w zagle ze sama sie sobie dziwie.Wydaje mi sie ze waze jak piorko i prawie fruwam.
Dzisiaj zjadlam:
Smlet z pieczarkami
Oiers z kurczaka smazona na 'suchej"patelni i sorowka coleslaw.
W pracy kisiel sloszony slodzikiem
K:serek wiejski light
Synowi tez podobno egzamin poszedl dobrze,jutro ma z przedmiotow scislych.Prawie wszyscy chlopcy przyszli w garniturach.Moj jest dosyc wysoki i wygladal niezle ale po egzaminach przyszli koledzy do syna i ci nieco mniejsi wygladali nie obrazajac nikogo komicznie.Po co przebierac dzieci za doroslych....?
Pozdrawiam was serdecznie,spokojnej nocki zycze

COLACARO GRATULACJE

Przecież mówiłam,że tak będzie!Nie było innej możliwości,bo przecież dzielnie trzymasz się dietki!!!!
Za syna nadal trzymam kciuki,ale jeśli jest tak dzielny jak mama to nie ma się czego obawiać

Widzę u Ciebie kisiel więc polecam z Winiar "Vitafruit"z ziarnami i suszonymi owocami.Zalewamy tylko wrzątkiem i po minucie pałaszujemy!Zawiera też witaminy C,B6,B12,E i kwas foliowy.Są o smaku truskawkowym ,jagodowym i wiśniowym,a ilość kalorii po przyrządzeniu to 130.

Pozdrawiam cieplutko

O, tak, tak...Vitafrut jest świetny!!!! Szczególnie na takie "podjedzenie" czy to w pracy, czy na uczelni. Jeden ma 138 kcal. Zawsze możesz go zrobić z większą ilością wody, to będziesz bardziej syta. Mój ulubiony to żurawinowy

Cześć dziewczyny!

Chciałabym schudnąć jeszcze około 10 kilogramów.Jeśli możecie to podajcie mi jakieś skuteczne diety i ćwiczenia.

POZDRAWIAm

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/list][/code]

Witaj Colacaro...
Gratuluje .... Trzymaj tak dalej
ja uwielbiam kisiel...mniam mniam...Luno i Ty teraz mi to robisz...hihihi..jak u mnie wciaz salata i te jajka... Takiego smaka mi zrobilas...hihi
Aj kisielka bym zjadla...
Buziaki

Witajcie dziewczynki!
Dzieki za odwiedzinki i gratulacje
Staram sie jak moge zeby nie zostac za wami w ogonie.Bardzo mnie motywujecie wiec w mysl zasady "bij mistrza"staram sie dotrzymywac wam kroku.
Dzisiaj tez bylo dietkowo
S:Kawalek kielbaski mysliwskiej z indyka
.................................................. .................... taki dlugi,do tego ogorki
O:tunczyk w sosie wlasnym i wczorajsza sorowka coleslaw
W pracy kisielek
K;Serek wiejski ze szczypiorkiem
Pozdrawiam,spokojnej nocki.Ja juz dzisiaj spie "na luzie"dzis byl drugi i ostatni egzamin syna i terz niech sie dzieje wola Boza.Czekamy na wyniki
Kamillo!
Ja stosuje diete PLAZ POLUDNIA.Sklada sie z 3 faz.W kazdej z nich istnieja produkty ktore woln i ktorych nie wolno spozywac w danej fazie.Ja nie jestem biegla w sprawie komputera ale jak masz pojecie o internecie to poszukaj sobie pod haslem DIETA PLAZ POLUDNIOWYCH i tam znajdziesz wszystkie informacje.Jezeli interesuje cie tki rodzaj diety.
Pozdrawiam

Colacaro pozdrawiam Cię cieplutko

Troszkę ci już ulżyło po egzaminach?Ja też przeżywam taki stres przy moich dzieciach!U córki już się zaczął gorący okres na uczelni,a u syna napewno się zacznie po maturach!Czasami to się chyba bardziej denerwuję niż oni

Gonisz i...dogonisz nas kochana , bo idzie Ci jak zawsze wyśmienicie

hehehe....gonić mistrza, to chyba "gonić Lune" znaczy...bo ja jestem pod jej wrażeniem

Gratuluje synowi....na pewno będzie dobrze.

Witaj colacaro
ja tez czekam na wyniki mojej corki...ale jakos dlugo to trwa Podobno beda dopiero pod koniec maja ...
Pieknie dietkujesz to i szybko nas dogonisz
Niedlugo razem poplazujemy Wiec szykuj dla mnie miejsce na lezaczku
Buziaczki

Czesc dziewczyny!
Jeszcze raz dziekuje za gratulacje Ale to wam sie one naleza.Sama nigdy chyba tak dlugo nie dietkowalam,zwykle konczylo sie na trzeci dzien,lub gdy dieta byla 2 tygodniowa to po tym wlasnie czasie.A potem ..........same wiecie.
Stello wyniki mojego syna beda w polowie czerwca.Prawdopodobnie 17 czyli w moje urodziny!Lezaczek czeka!Jak bedziesz dalej taka grzeczna to zorganizuje jakiegos przystojnego tubylca zeby ci plecki masowal.