Wątek: MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?

Walczymy dalej!

A na SB nie pozwalają gorzkiej czekolady?>?

Witaj
Jasne ze mozesz moje przepisy wykorzystywać
Będzie mi bardzo miło
ja staram sie wiele wymyślać SB - sowskich dań, tak by mi sie nie znudziłoi mi smakowało

pozdrawiam

Kasia

Hi Colacaro, dla mnie weekendy też są najcięższe. No ale nastepny dopiero za trzy dni. :P

Witaj Colacaro !!!

Wiem jak ciężkie są weekendy -kiedy snuje sie po domu bez celu do głowy przychodza mi tylko grzeszne....jedzeniowe myśli i często...polegam!!

Tu jest watek z przepisami na SB:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=57432&start=0

Cola, wytrwalosci na weekend Ci zycze!
I jak lazienka? w calosci czy juz ja calkiem panowie fachowcy pokuli?

Miłego weekendu

Witaj Colacaro Ja się boje jutra bo będe miała cały dzień wolny aż strach się bać

Witajcie
Nie bylo mnie pare dni,ale na szczescie nie odpuscilam!Jestem z siebie dumna!Dzis rano sie zwazylam i jest ponad 3 kg mniej.Nie jest to super wynik ale zawsze cos!
Niestety weekend sie konczy a mnie od poludnia zaczelo nosic Dziesiatki razy zagladalam do lodowki i to bynajmniej po produkty dietetyczne
Dobrze ze to juz koniec niedzieli, bo nie wiem jak bym sobie poradzila.Boje sie poznego wieczora,bo wtedy najczesciej odpuszczam i niestety - lakomstwo zwycieza!
Jedyna motywacja ktora moze mnie przed tym zatrzymac sa zdjecia ktore w sobote zobaczylam u Triss......
Ludzie!wiedzialam ze jest zle ,ale to co zobaczylam przeszlo moje najsmielsze oczekiwanie Co innego wiedziec a co innego zobaczyc!!!!To byl zimny,zeby nie powiedziec lodowaty prysznic.Teraz decyzja choc oczywista nalezy do mnie. Zadaje sobie wiec pytanie czy chce wygladac tak jak na zdjeciach a z czasem jeszcze gorzej?
Jasne ze NIE ale czy to wystarczy?Trzeba zawinac rekawy zabrac sie za siebie ze zdwojona moca.Sama dieta nie wystarczy.
Pozdrawiam

Colacaro- to do dzieła!! Dalej jesteś na SB??

Trzymam kciuki za wieczór, ja aż się zdziwiłam, że za specjalnie nie grzeszyłam a w niedziele nie mam nic szczególnego do roboty

Hi Colacaro, a ja wkroczyłam teraz w taki etap, że nosi mnie do lodówki niemal przez cały dzień, chętnie bym poskubała wszystkiego, trzymam się tylko dlatego, że nie pozwalam sobie na najmniejszą wpadkę, która pociągnęłaby kolejne. Wytrzymaj teraz, zrób baczność przed lustrem, wytrwaj w postanowieniu, za kilka dni będzie bardziej lekki okres dietkowania. :P :P :P