-
Caprica to do mnie bylo o tym zrzucaniu kilokramow?????
Przeciez teraz to ja dopiero zaczynam od niecalych 2 tygodni jestem na diecie
A te 9 pod spodem to jakiejs resztki ktore mi zostaly z odchudzania z przed pol roku. Poprostu napisalam swoja najwieksza wage...
Co do cwiczen to narazie robie codziennie brzuszki. Od marca bede miala w szkole silownie wiec zamierzam korzystac. Dietka 1000 kalorii i troche samozaparcia
Pozdrawiam
-
A ja mam na imię Aneta i mam w tym momencie 26 lat (chociaż nick jakis mylący mi wyszedł). Poraz pierwszy zaczełam się odchudzać w maju 2007r. Z wykształcenia jestem ekonomistką i pedagogiem a zajmuje się prowadzeniem własnej działalności gospodarczo doradczej.Włócze się jeszcze po studiach podyplomowych co drugi weekend żeby się dokształcać i zatrzymac złudne poczucie młodości i beztroski. Prowadze bardzo aktywny tryb życia zawodowo towarzyskiego i cięzko mi sie pilnowac co i ile jem i pije... Popadam w skrajności w skrajność z restrykcyjnego trzymania diety 1000 kcal i niełaczenia z minimalnym spożyciem węglowodanów + fitness 4 razy w tyg +basen 2xtyg do całkowitego obżarstwa i lenistwa.... Potrafie wytrzymać 3 tygodnie na idealnie ksiazkowym trybie życia ale jak sie załamie to cięzko mi wrócić na wyznaczone tory...
Potrzebuje wsparcia i motywacji i mam nadzieje, że sobie razem jakos poradzimy...
Caprica jezeli ćwiczenie na sucho sprawia ci tyle nieprzyjemnych doznań to może spróbuj basen i saune wzamian. Odciążysz sobie stawy i wzmocnisz kręgosłup. Osobiście polecam. Pozdrawiam
-
A ja mieszkam też niedaleko Warszawy...Mam 27lat i problem z wagą od jakichś 5-6, odkąd zaczęłam się leczyć na bezpłodność..Lekarz postawił złą diagnozę, dobrał nieodpowiednie hormony...a potem powiedział mi,że jestem w ciąży..No więc ucieszona, nie kontrolowałam jedzenia..Niestety,po hormonach zostało 15 kilo nadwagi..Dziecka nie ma nadal..a ja popadłam w błędne koło..Nie wychodziłam z domu, bo utyłam..a jak siedziałam,to jadłam..Słodyczami poprawiałam humor..No i mam teraz prawie 40 kilo do zrzucenia..
To moja pierwsza dieta..Mam nadzieję,że wytrwam...mam dużą motywację..jestem dużym grubaskiem, ale chcę to zmienić..
-
Cameronka przykro mi że z tym twoim tłuszczykiem wiąze się taka smutna historia ale trzymam za ciebie kciuki. I prosze wymykaj sie z domu jak najczęściej!!! Nie ma sie czego wstydzić!!!! Czasem ludzie maja więcej na grzbiecie i nie ma sie czym martwic i przejmowac innymi!!! Powodzenia i pisz jak sobie radzisz bez cukiereczków.
-
no to wróciłam lepiej późno niż wcale
kto się teraz zajmuję zbieraniem wymiarków
-
Jam ci sie zajmuje tosianko , chudzielcu jeden ;p ales mnie odsadzila nooo , ja wrocilam do wagi na szczescie nie do konca ale szkoda gadac . Fajnie ze nas coraz wiecej.
Moze wrocimy do starej koncepcji? Czyli wklejania jadlospisu , przyznaje mnie to jakos motywowalo
Dostalam pomiarki od rmai ,capricy , i od dwoch osob ktorych nie znam po nicku wiec prosze dziewczynki zidentyfikujcie sie
Miala porabany zeszly tydzien dzien bez jakiejs katastrofy to byl dzien stracony szkoda gadac ech
-
Witam,
Chyba 3 raz wracam Kiedy i na jaki adres wysyłać pomiarki? I co mierzymy? Bo ja nigdy nie pamiętam
aaaa... i jestem za wklejaniem jadłospisu. Bardzo motywowało, zwłaszcza jak coś niedozwolonego było a wszyscy bez wpadek kolejny dzień zaliczali. No i ta zdrowa rywalizacja i mobilizacja w klubie, stęskniłam się za tym
-
to i ja
Wracam tu i wracam coraz mnie więcej - no zobaczymy co teraz będzie
Monika, 35 lat, siedzący tryb życia, mężata i dzieciata
Waga straszna. Pomożecie - jak mawia jeden z naszych byłych "przywódców" i przyjmiecie
Pomiary prześlę w piątek. Albo i nie bo mogę po mierzeniu wpaść w depresję
-
dzięki za powitanie marietko
jasne chudzielec he he he po prostu jakoś mi się udało nie wracać do starych przyzwyczajeń, zaliczyłam po drodze jedną kopenhaską i jakoś tak po niej mniej żrę a i jestem od niedawna szczęśliwą posiadaczką orbitreka staram się dziennie przejść na nim z 10 km i mam nadzieje, że do wakacji zniknie mi ta cholerna 7 z przodu
napisz mi proszę w jaki dzień wysyłamy wymiarki i na jaki mail chętnie się przyłącze
a no i oczywiście witam nowe koleżanki i stare wygi
-
Tosianka witaaaaj kochana
Już mi się lepiej zrobiło jak zobaczyłam starą znajomą
Cwaniara jesteś..bo pamiętam, że jak znikalam stąd to taką samą albo i większą wagę miałaś
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki