Strona 333 z 347 PierwszyPierwszy ... 233 283 323 331 332 333 334 335 343 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,321 do 3,330 z 3461

Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

  1. #3321
    mineralna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Caprica to do mnie bylo o tym zrzucaniu kilokramow?????
    Przeciez teraz to ja dopiero zaczynam od niecalych 2 tygodni jestem na diecie
    A te 9 pod spodem to jakiejs resztki ktore mi zostaly z odchudzania z przed pol roku. Poprostu napisalam swoja najwieksza wage...
    Co do cwiczen to narazie robie codziennie brzuszki. Od marca bede miala w szkole silownie wiec zamierzam korzystac. Dietka 1000 kalorii i troche samozaparcia
    Pozdrawiam

  2. #3322
    anta17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    1

    Domyślnie

    A ja mam na imię Aneta i mam w tym momencie 26 lat (chociaż nick jakis mylący mi wyszedł). Poraz pierwszy zaczełam się odchudzać w maju 2007r. Z wykształcenia jestem ekonomistką i pedagogiem a zajmuje się prowadzeniem własnej działalności gospodarczo doradczej.Włócze się jeszcze po studiach podyplomowych co drugi weekend żeby się dokształcać i zatrzymac złudne poczucie młodości i beztroski. Prowadze bardzo aktywny tryb życia zawodowo towarzyskiego i cięzko mi sie pilnowac co i ile jem i pije... Popadam w skrajności w skrajność z restrykcyjnego trzymania diety 1000 kcal i niełaczenia z minimalnym spożyciem węglowodanów + fitness 4 razy w tyg +basen 2xtyg do całkowitego obżarstwa i lenistwa.... Potrafie wytrzymać 3 tygodnie na idealnie ksiazkowym trybie życia ale jak sie załamie to cięzko mi wrócić na wyznaczone tory...
    Potrzebuje wsparcia i motywacji i mam nadzieje, że sobie razem jakos poradzimy...
    Caprica jezeli ćwiczenie na sucho sprawia ci tyle nieprzyjemnych doznań to może spróbuj basen i saune wzamian. Odciążysz sobie stawy i wzmocnisz kręgosłup. Osobiście polecam. Pozdrawiam

  3. #3323
    cameronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja mieszkam też niedaleko Warszawy...Mam 27lat i problem z wagą od jakichś 5-6, odkąd zaczęłam się leczyć na bezpłodność..Lekarz postawił złą diagnozę, dobrał nieodpowiednie hormony...a potem powiedział mi,że jestem w ciąży..No więc ucieszona, nie kontrolowałam jedzenia..Niestety,po hormonach zostało 15 kilo nadwagi..Dziecka nie ma nadal..a ja popadłam w błędne koło..Nie wychodziłam z domu, bo utyłam..a jak siedziałam,to jadłam..Słodyczami poprawiałam humor..No i mam teraz prawie 40 kilo do zrzucenia..
    To moja pierwsza dieta..Mam nadzieję,że wytrwam...mam dużą motywację..jestem dużym grubaskiem, ale chcę to zmienić..

  4. #3324
    anta17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cameronka przykro mi że z tym twoim tłuszczykiem wiąze się taka smutna historia ale trzymam za ciebie kciuki. I prosze wymykaj sie z domu jak najczęściej!!! Nie ma sie czego wstydzić!!!! Czasem ludzie maja więcej na grzbiecie i nie ma sie czym martwic i przejmowac innymi!!! Powodzenia i pisz jak sobie radzisz bez cukiereczków.

  5. #3325
    Tosianka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to wróciłam lepiej późno niż wcale

    kto się teraz zajmuję zbieraniem wymiarków

  6. #3326
    marietka33 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    283

    Domyślnie

    Jam ci sie zajmuje tosianko , chudzielcu jeden ;p ales mnie odsadzila nooo , ja wrocilam do wagi na szczescie nie do konca ale szkoda gadac . Fajnie ze nas coraz wiecej.

    Moze wrocimy do starej koncepcji? Czyli wklejania jadlospisu , przyznaje mnie to jakos motywowalo

    Dostalam pomiarki od rmai ,capricy , i od dwoch osob ktorych nie znam po nicku wiec prosze dziewczynki zidentyfikujcie sie

    Miala porabany zeszly tydzien dzien bez jakiejs katastrofy to byl dzien stracony szkoda gadac ech

  7. #3327
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,
    Chyba 3 raz wracam Kiedy i na jaki adres wysyłać pomiarki? I co mierzymy? Bo ja nigdy nie pamiętam

    aaaa... i jestem za wklejaniem jadłospisu. Bardzo motywowało, zwłaszcza jak coś niedozwolonego było a wszyscy bez wpadek kolejny dzień zaliczali. No i ta zdrowa rywalizacja i mobilizacja w klubie, stęskniłam się za tym

  8. #3328
    monikap jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-05-2004
    Posty
    2

    Domyślnie to i ja

    Wracam tu i wracam coraz mnie więcej - no zobaczymy co teraz będzie
    Monika, 35 lat, siedzący tryb życia, mężata i dzieciata
    Waga straszna. Pomożecie - jak mawia jeden z naszych byłych "przywódców" i przyjmiecie
    Pomiary prześlę w piątek. Albo i nie bo mogę po mierzeniu wpaść w depresję

  9. #3329
    Tosianka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki za powitanie marietko

    jasne chudzielec he he he po prostu jakoś mi się udało nie wracać do starych przyzwyczajeń, zaliczyłam po drodze jedną kopenhaską i jakoś tak po niej mniej żrę a i jestem od niedawna szczęśliwą posiadaczką orbitreka staram się dziennie przejść na nim z 10 km i mam nadzieje, że do wakacji zniknie mi ta cholerna 7 z przodu

    napisz mi proszę w jaki dzień wysyłamy wymiarki i na jaki mail chętnie się przyłącze

    a no i oczywiście witam nowe koleżanki i stare wygi

  10. #3330
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tosianka witaaaaj kochana
    Już mi się lepiej zrobiło jak zobaczyłam starą znajomą
    Cwaniara jesteś..bo pamiętam, że jak znikalam stąd to taką samą albo i większą wagę miałaś

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •