Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Witam Was cieplutko

U mnie dzisiaj wszystko w normie...tylko pogoda mnie dobija!Cały dzień tylko pada,pada,pada...... Nie cierpię takiej przygnębiającej ,smutaśnej pogody!!!Czuję się taka rozbita i ...wypompowana z całej energii Dietkowo było 1035 + ćwiczonka z agrafką.Innych niestety nie było,bo na dodatek troszkę moja paskudna astma mi dokucza

SZAKALKAW dziękuję za gratulacje!!!A jeśli waga w poniedziałek nie skapituluje to......wymienię ją na lepszy model

ANIKAS tak ładnie tam u Ciebie,aż by się chciało z Toba pospacerować

COLACARO jak w przysłowiu:ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka!!!Gratuluję Ci ,bo każde nawet 200 gram przybliża nas do celu

STELLO postaraj się jeść nie 3 ale nawet 5 razy dziennie!!!Pamiętaj-jedząc rzadko sama prowokujesz swój organizm do odkładania i magazynowania tłuszczu!!!Organizm nie otrzymując regularnego pożywienia odkłada na czarną godzinę wszystko,co jest mu rzadko dostarczane Ach ten serniczek

AJAKA cieszę się ,że już wróciłaś i proszę nie opuszczaj nas więcej

GOSIK wiem,że teraz będę wolno chudnąć ,a nawet waga może stać przez dłuższy okres.Jestem na to przygotowana...chociaż to nie znaczy,że nie jestem ....zła A co Ty ostatnio taka zapracowana jesteś

PAMIĘTAJCIE GWARANCJĄ SUKCESU JEST KONSEKWENCJA

Buziaki dla wszystkich

PS.dziewczyny wszystkie macie pozdrowienia od Goszy

Miłego dnia Luno!
Dziękuję

Witaj Joluś
Wcale Ci sie nie dziwię, ze jesteś zła. Ja sama na Twoim miejscu też bym nie była zadowolona, jakby mi tu się waga buntowała. Ale niestety nie mamy na to wpływu skoro organizm zadecydował, ze musi odpocząć to widocznie tego potrzebuje. ALe ja wiem, ze ty będziesz dzielna i nie dasz sie tym kaprysom wagi. Trzymam mocno kciuki, zeby ten zastój już się skończył.
A co do mojego zapracowania, to sama się zastanawiam co będzie jak synek wróci od babci. Wtedy to w ogóle chyba czasu nie będę miała na nic. Tym bardziej, ze jak wiesz to już zerówka. No ale dla Ciebie zawsze tam gdzieś czas znajdę. Nie martw sie. Bo samej mi się też tęskni. Postaram się jeszcze w tym tygodniu wpaść na pogaduszki.
A jak widzę, kusisz mnie Dąbrową, kusisz. Jolu jeżeli się uda to będziemy. Jak uda nam się jakiś dzień wolny dostać jesienią to zawitam do Dąbrowy. Tak więc trzymaj kciuki.
Życzę Ci miłego dzionka i żeby ta waga sie z Tobą w końcu pogodziła i dała za wygraną.

Witaj Lunko!!!

Wpadłąm z porannymi odwiedzinkami Ślicznie dietkujesz. Brawo!

Ściska mocno

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

HEj Jolu

wpadam z gorącymi pozdrowionkami i życzę Ci cudnego dnia
buziaczki Słonko



ps. dziękuję za piątkę z plusem

witaj lunko !!!!
u mnie leje od wczoraj , zreszta jestes niedaleko wiec u ciebie pewnie tez wczoraj czulam sie fatalnie ale to chyba wlasnie wina pogody ,nim zaczelo padac bylo mi duszno, a jak poszlam do sklepu to zrobilam sie mokra i nie mialam sily po schodach wejsc ale dalam rade i jakos sie wczlapalam.dzis jest lepiej tylko nic mi sie nie chce ,njchetniej poszlabym spac.
co do cwiczen to tez tylko agrafka dzis bedzie bo nawet tanczyc mi sie nie chce
a co do agrafki to macie jakies fajne cwiczenia na nia?wymyslilyscie cos nowego?ja mam w zasadzie 4 cwiczenia ktore ciagle powtarzam.
milego dnia jolu, buziaki

Witaj Luno
Ja jak zwykle w tym tygodniu wpadam przed praca.Wczoraj wrocilam bardzo pozno i syn juz spal.Nie chcialam go budzic stukaniem.Jest coraz bardziej nerwowy - szkola sie zbliza Moze dzisiaj uda mi sie wczesniej wrocic.
Narazie pozdrawiam,zycze slonecznego dnia

Witaj LUNKO
A u mnie leje od dzisiaj od 17.00 było porno i duszno i siem rozpadało...
Moja dietka jakoś się pogibała o tym napisałam u siebie na wątku...
Superowego mastiffka znalazłaś
Jak czytam o Twoim dietkowaniu to sobie ładuję akumulatorki.....jesteś wzorem no może nie 100%, ale 99,5% to napewno... Jestem stary leń, ćwiczyć mi się znowu nie chce ale siem poprawię, obiecuję.

Sciskam Cię mocno.

Jolu!!!
Przyszłam się przywitać po długiej nieobecności :P
Ale ten wąteczek pędzi do przodu, mam sporo do nadrobienia :P

Pozdrawiam ciepło i gratuluję ładnego trzymania dietki!!!

Pozdrawiam Was cieplutko

Jak ja nienawidzę takiej paskudnej pogody Wczoraj lało prawie cały dzień,całą noc i pół dzisiejszego dnia Czuję się senna i rozbita.Pałętałam się dziś po domu jakoś tak bez celu i nic mi się nie chciało robić Kaloryjek było tylko 845,bo i na jedzonko chęci brakowało + pól godzinki rowerka i agrafka.Mam nadzieję,że jutro wyjdzie słonko i będzie lepiej Liczę na to ,bo mam masę zaległej pracy w ogródeczku.

Agemko,Colacaro,Gosik,Ajaka,Rewolucjo,AmmyLee i Agulko dziękuję za Waszą pamięć

Agemko ja i wzór hihihihihihihi...koń by się uśmiał Ale wpadaj ładować akumulatorki,bo takie wizytki i mnie pozwalają je podładować!!!A co do ćwiczeń,to nie musisz ćwiczyć co dzień-wystarczy co drugi.wiem,że jesteś przemęczona.Ps.jutro odbieram fotki

Gosik ciągle jestem zła,ale jakoś daje sobie z tym radę i....myślę,że w pewnym sensie jest to taka mobilizująca złość Dalej będę Cię...kusić tym przyjazdem

Colacaro wiem,że teraz nie masz czasu,bo póżno wracasz,ale jak będziesz na rannej zmianie to nadrobimy to Mój syn nawet nie chce słyszeć słowa szkoła....aż do dnia 1 września :P

Agulko u mnie też pogoda pod psem i chociąz nigdy tego nie robię,to mam ostatnio ochotę na poobiednie drzemki.To ta pogoda mnie tak nastraja Co do agrafki,to robię ćwiczeniapodstawowe,napewno takie jak i Ty.Nic innego mi nie przychodzi do głowy

AmmyLee nareszcie wróciłaś urlopowiczko

Anikas ta piąteczka Ci się uczciwie należała i oby tak dalej!Wytrwaj w swoim postanowieniu

Rewolucjo dzięki za miłe słówka z rana

Ajaka cieszę się,że znowu jesteś z nami

[img][/img]