Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Lunko, czekamy na Ciebie i miłego poniedziałku oraz tygodnia!

Już się nie mogę doczekać kiedy Cię wyściskam. Nawet w pracy uprzedziłam, że muszę mieć wolne, żeby nie wiem co
Dziękuję za smski i jesteś wspaniała, że o mnie pamiętasz nawet wtedy kiedy ja nie mam chwilki, żeby odpisać Mam nadzieję,że mi wybaczysz Pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Joluś, pozdrawiam ciepluśko
wracaj szybko, bo pusto tu i smutno bez Ciebie...

buziak

Pozdrawiam

Dziękuję.....

Jak to dobrze wrócić tu po kilku dniach i zobaczyć ,że tyle osób pamięta o mnie - dziekuję Wam dziewczyny

Dietkowo było nie najgorzej,z ruchem...kiepściutko Zdrówko dało mi w kość - od czwartku wieczór aż do wczoraj bardzo źle sie czułam Miałam silne bóle głowy,,okolic nosa i czoła,bardzo bolaly mnie też oczy....tak od wewnątrz Wogóle czułam sie ...jakby mnie walec przejechał Poszłam dzis do lekarza.nic takiego sie nie dzieje.Po pierwsze mogą być niewielkie zmany w zatokach,a to dlatego,że zaczynaja pylić leszczyny i odzywa się mój katar alergiczny,co nie jest bez wpływu właśnie na zatoki.Po drugie przez ostanie dni mialam niskie ciśnienie ,w granicach 100/60 co też objawia się bólami.Mam jeszcze sprawdzić oczy - wizyta u okulisty w czwartek.Musze też zrobić podstawowe badania.

Ważyć sie nie ważyłam.Zrobie to 20 marca,po zakończeniu akcji Asi0606

Ajaczko witaj!!Ciekawa jestem co u Ciebie???Pozdrawiam cieplutko

Bikuś jak zawsze zostawiasz mi kwiatuszki w ulubionym kolorku Jutro trzymam kciuki za Ciebie

Rewolucjo nie mam Ci czego wybaczać Wiem,ze o mnie pamiętasz,a pisze...żebyś wiedziała,że i ja pamiętam o Tobie Jeszcze niespełna 2 tygodnie i sie zobaczymy -nareszcie

Patti serdecznie pozdrawiam

Psotulko cos te kilogramki nie chcą lecieć,chyba....za bardzo sa do mnie przywiązane Czy to nie brzmi śmiesznie.....kobietki na dietce spotykaja sie pod Mc Donaldem hihihihihi

Agnimi już jestem i jak zwykle dopchałam sie dopiero późnym wieczorem

Gosik cieszę sie,ze poczta dotarła!!!A......tak sobie pomyslałam,bo......nie ma Cie i nie ma

Trini jak miło znowu zobaczyć Twoj wpis Córka już wszystko napisała,choć nieźle sie namęczyła,bo nie mogla znaleźć materiałów A co u mnie to już przeczytałas powyżej.Trzymam sie,ale jest mi cieżko

Kasiu i ja Ciebie cieplutko pozdrawiam

Balbino dziękuję
już jestem i czekam...aż nam tu do Polski trochę ciepełka podeślesz

Stelluś już wiem wszystko o Twoim dietkowaniu dzieki rozmowie na gg!!Jestem z Toba i trzymam kciuki za powodzenie-wierzę w Ciebie

Agemko pozdrawiam i Tobie też życze wszystkiego dobrego

Guerlaino nie myślałam,ze jeszcze kiedyś zobacze Cie na forum,ale cieszę sie,ze jesteś Nie podawaj sie,waga w końcu ruszy!!Wiesz co??Może w zwiazku z tym,ze bierzesz leki,dobrze byłoby poradzić sie lekarza,jaka dieta będzie dla Ciebie najlepsza?Trzymam kciuki za Twojego licencjata Pamiętaj,ze słodyczom mowimy NIE!!Czekoladę oddaj jakiemuś chuderlakowi

Animko slonko i ja Tobie też dziękuję

Izuś torba jeszcze nie spakowana,ale rozkład pociagów i autobusów mam już w glowie i nawet obudzona w środku nocy bez zająkniecia wyrecytowalabym moją trasę do Sokołowa Dziękuję za telefonik

Buziaki

"Po prostu przyjaciel"

przyjaciel jest jak dobra książka
potrafii rozbawić
wzruszyć
czasem szepnie miłe słowo
tak bardzo potrzebne
pocieszy
nigdy nie oszukuje
nie kłamie
możesz przy nim płakać
i śmiać się do łez
zawsze znajdzie dla Ciebie czas
nigdy nie odmawia
mądrość w sobie kryje
której nie skąpi
będzie przy Tobie
choćby świat się walił
anielsko cierpliwy
zostaje kiedy wszyscy wychodzą
jest przy Tobie nie za coś
ale mimo wszystko...

chciałabym mieć takiego przyjaciela...

JESTESMY TAK ROZNI
ALE POWIEM CI COS
ZAWSZE JESTES BY PODNIES MNIE NA DUCHU,
GDY JEST MI ZLE

Witaj Joluś
w Wawce właśnie pada drobny śnieżek, miło co
no ale ja i tak wierzę, że wiosna przyjdzie niedługo, skoro na Twojej wierzbie pojawiły się baźki
przeczytałam o tym, że tak kiepsko się czułaś, biedactwo... mam nadzieję, że już Cię to nie dopadnie, bardzo trzymam kciuki ... choć wiem, jak to jest z alergią, bo mam w domu dwóch alergików
jak wiesz, dziś czeka mnie wizyta u lekarza, jestem dobrej myśli, że to się wreszcie skończy
pozdrawiam cieplutko