Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Hi Luneczko, zaraz wyjaśnię Ci na priva, dlaczego spokojnie. A ja tak bardzo potrzebuję śniegu, może tylko na kilka dni, ale chciałabym go wreszcie zobaczyć, co prawda w Chinach widziałam, ale tylko przez jeden dzień. Chciałabym z dzieciaszkami wyjść na sanki, spalić kalorie ciągnąc te nicponie po różnych górkach czy też brnąc po śniegu podczas godzinnego spaceru, mam ochotę na zrobienie orła na śniegu, rzucanie się śnieżkami z dzieciaszkami. Tęskno mi do tego, bo chcę się ruszać i chcę z nimi wspólnie spędzać czas. :P Bardzo ładnie dietkujesz, płyny i te sprawy, zawzięłaś się . :P :P :P Wielki buziolec na niedzielę podsyłam. :P :P :P

Luneczko buziaczki niedzielne przesyłam!!!!!!
Dziekuje za zdjecia!!!

Brawo Brawo Szczuplaku
Miłej niedzieli

Witaj!

Od dawna czytam Twoje posty ale jakoś ostatni brak czasu sprawił że nie mogłem napisać nic.

Przede wszystkim to gratuluje spadku wagi! Widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Odchudzanie w sumie już za nami tylko trzeba sfinalizować

Jak nie masz nic przeciwko to chętnie czasami zajrzę na Twój post

Pozdrawiam

JOLUŚ MAM NADZIEJĘ ŻE WNET TO CHORÓBSTWO U NAS SIĘ SKOŃCZY.
GRATULUJĘ ŁADNEGO DIETKOWANIA.
BUZIACZKI.

witaj Lunko moj Ty szczuplaczku.To prawda ,ze na nadwage to pracowalo sie oj bardzo dlugo.Ale wiesz zta cierpliwoscia to jednak bardzo trudna sprawa.Ja przeciez dosyc dlugo panowalam nad tym ,ale wiesz jak to jest przychodzi moment i wszystko pryska jak banka mydlana.I nie ma juz zadnych tlumaczen.Moze mi to bylo potrzebne ,takie potrzasniecie portkami i teraz znowu spokojnie podchodze do sprawy.Dziekuje za piekne obrazeczki Ty to wiesz jak ukoic moje strzaskane nerwy -dziekuje bardzo bardzo serdecznie.Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.
110/85

POZDRAWIAM I ZYCZE MILUSKIEJ NIEDZIELI

Joluś, witam Cię serdecznie w niedzielny poranek
dziękuję za to że jesteś
już Ci pisałam u mnie... dlaczego nikt nie wymyślił teleportera
byłabym entuzjastką takiego sposobu podróżowania do Sosnowca, a Ty do Wawki, prawda
całuję Cię mocno

ps
cały czas pamiętam o tym, co mamy załatwić z moim młodym w tym tygodniu będę luźniejsza, więc się tym zajmiemy wreszcie

buziaczki ze słonecznej teraz Wawki
WOŚP już zaliczony, ale po obiedzie jeszcze pójdziemy
trzeba się pozbyć trochę kasy
a wieczorkiem ostatnie balety z Kangurem