Witam Was serdecznie
Juz sie uśmiecham,chociaż w nocy do śmiechu to mi nie było Ta wichura była straszna -nie wyobrażam sobie jak było w górach i nad morzem,gdzie najmocniej wiało Przed północa przyszła burza i gradobicie mieszkam na starym osiedlu,gdzie domki są drewniane -wszystko wiec chodzilo iaż sie trzęsło Na dodatek przed domami rosną wielkie drzewa,ktore ktoś bezmyślny posadziły przed laty -bezmyslny,bo kto sadzi takie drzewa na osidlu o niskiej zabudowie Juz wiele razy prosiliśmy chociaż o ścięcie ich o polowe,ale gdzie tam???Drzewa sa zdrowe i nic z nimi nie zrobią Czy trzeba nieszczęścia,żeby w tym kraju cos załatwić Jakby takie drzewo runęło na domek to z dachu i pięterka niewiele by zostalo Zaraz wkleję Wam fotki jak wyglądają te domki -zrobiłam je na sąsiedniej ulicy,ale na mojej jest mniej więcej tak samo tylko mamy więcej drzew.
Zakładki