Miłego dnia, mam nadzieję, że już bez dołka
Miłego dnia, mam nadzieję, że już bez dołka
A co to za smuteczki?Przesyłam trochę dobrej energii!Miłego dnia
Lunko, GRATULUJĘ 700. STRONKI!!!
Lunko kochana, mam nadzieje ze dzis po dolkach nie ma ani sladu?? Przeciez to co zobaczylas wczoraj w lustereczku to nieprawda, jakas zla wrozka musiala Ci krzywe zwierciadelko podsunac! Jestes super babeczka, odchudzona, zadbana, madra, ciepla, przyjacielska, nie wolno Ci inaczej myslec o sobie bo to po prostu nieprawda co piszesz!
Usmiech prosze, taki cieply jak zawsze!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Jakie smutki, gdzie smutki, co to ma znaczyć Lunko?? Tłumaczyć się tu!! albo lepiej skończyć i nie ma tematu , buziaki!!!!!
Gratulację z okazji 700 stronki
Joluś, gratuluję tej siedemsetnej stronki z nami, Twój wątek nieźle galopuje
ale nic dziwnego, jesteś dla nas ważna, stąd tyle wizytek u Ciebie Słoneczko
całuję i życzę miłego dnia
Lunko- dla ciebie specjalna edycja słonecznika
Dziękuję Wam za wszystko -jesteście kochane
Moi przyjaciele
Dla moich przyjaciół tak drogich memu sercu , dla wszystkich jednocześnie i każdemu z osobna
Niezbędni jak powietrze
potrzebni jak szklanka wody
w chwili pragnienia
Jesteście jak amortyzatory
upadek łagodnieje
szybkie powstanie gwarantowane
Wiecie kiedy jesteście potrzebni
nawet jeśli ja o tym jeszcze nie wiem
Wy już tak
Wiemy o sobie wiele
nie uginamy się nawet przy
największych podmuchach wiatru
Bo mamy siebie
mamy się na kim podeprzeć
w razie potrzeby
Słuchamy się rozumiemy
wyjątkowość polega na tym że
idziemy tak różnymi drogami
A gdy jedno usłyszy wołanie drugiego
natychmiastowo jest obok
niewiadomo skąd i kiedy
Poprostu jest wspiera słucha
powchali zgani tez w razie potrzeby
jest i będzie zawsze
Jak lekarstwo na wszelkie dolegliwości
łamacz wszelkich barier
jak uśmiech promienny jak słońce
Nigdy nie wejdziemy sobie w droge
chyba że jedno z nas zacznie spadać
w dól wtedy napewno pomocna dłoń
Przybędzie na czas zawsze gotowa
zawsze chętna do pomocy
zawsze nasza
Będziemy przyjaciółmi na zawsze
niestraszne nam kilometry
niestraszne nam morza i oceany
Stojąc nad pięknym widokiem
będę się zastanawiać czy Wam
tez by się spodobało
To Wasza pochwała jest najważniejsza
to z Waszych ust prawda mniej boli
to wy jesteście światłem
I całym moim życiem.
Dziękuję, że jesteście kochani przyjaciele!!!!!!!!!
Westalko dziękuję za cudne słoneczniki -to takie "optymistyczne" kwiaty,takie uśmiechniete Wszystko co złe już za mna...wszystko dzieki Tobie i wszystkim dziewczynom z forum
Magdo czy oszalałam Sama nie wiem...może...tak wtedy czułam nie udusiz,nie udusisz...za daleko jestem Jestem...jestem jaka jestem i musze sie z tym pogodzić Dzisiaj już patrzę na świat z optymizmem
Daniku dziękuję -goldenki zawsze wywołują usmiech na mojej twarzy
Kasiu dziękuję Postaram sie już tak źle o sobie nie myslec,chociaż....czasami to wcale nie jest takie proste
....w zwierciadełku jest
ŚLICZNA, SPEŁNIONA, UŚMIECHNIĘTA, ODCHUDZONA, SZCZĘŚLIWA, MĄDRA I DOJRZAŁA KOBIETA!!! WARTOŚCIOWA, CIEPŁA I POGODNA!!!
Chociaż na dzień dzisiejszy ...nie ze wszystkim sie zgadzam,ale bedę sobie Twoje słowa potarzać codziennie...może kiedyś w nie uwierzę,uwierze tak w 100% Dziekuję za priva -bardzo mi pomogło to co napisałaś - na pewno odpiszę
Katsonku nie chciałam Cie zdenerwować,a przynajmniej nie tak,żebyś miała ochote zakląc Nie wiem co sie stało,ze tak napisałam- nie pamietam kiedy mialam taki zły ,taki czarne myśli Ale Katsonku to już za mną i mam nadzieje,ze taki dzien nigdy się nie powtórzy
Anikasku oj namieszalo sie...tak jakoś..ale juz jest okej Już sie usmiecham Aniu do Ciebie -najpiekniej jak potrafię
Jupimorku może to faktycznie to cos w powietrzu....akle chyba nie niepotrzebnie tak wnikliwie przyglądałam sie sobie w lustrze...wczoraj omijałam je szerokim łukiem Juz czuje sie dobrze i mam nadzieję,ze Ty też Szkoda,że nie mogłysmy zamknac sie razem -może łatwiej byłoby zwalczyć chandrę
Psotulko dziękuję -już jest dobrze
Asieńko już wszystko minęlo -ten dołek zaskoczył nie tylko Was,ale przede wszystkim mnie Dzisiaj sie uśmiecham i tak jak piszesz świat stoi przede mna otworem -dziekuję za wszystkie ciepłe slowa
Bikusiu dziekuję Twoje słowa..nie były niemiłe...ale zawstydziły mnie te wszystkie ciepłe slowa i komplementy -nie jestem do tego przyzwyczajona Zwierciadlo mam ochotę tak jak wagę zamknąc w szafie "Ogarnęłam się" -teraz bedzie juz dobrze Wy też jesteście dla mnie bardzo ważne
Bewiku przychodza takie dni,ze czlowiek by tylko płakał i nic wiecej -ja mam to już za sobą i mam nadzieje,ze Ty też Mam dobra wiadomośc -bedziemy miały nowy wątek Op odpisała,że to bardzo dobry pomysł
Alexiso jak radziłas -powiedziałam chandrze precz i....poszła sobie Dziękuję
Triskell postaram sie być z siebie dumna,chociaż uwierz mi,to nie jest takie łatwe Gdzieś tam we mnie,w środku siedzi potworny grubas ....a ja....zawsze miałam niska samoocenę Obiecuję poprawę -postaram sie inaczej mysleć o sobie,bardziej zaakceptowac siebie i swój wygląd Czasami boje sie,ze nie uda mi sie dotrzec do celu...a stracone kilogramy tylko czychają,żeby wrocić z nawiązką Potrzebuję Was -Waszego wsparcia Dziękuję
Agnimi jest lepiej,duzo lepiej i to dzieki Wam Żle zrobiłam,ze to wszystko napisałam,źle bo tylko Was zmartwiłam
Kasiukasz dziękuję i obiecuję,ze postaram sie znowu być tą radosną i pełną optymizmu Lunką
Balbinko kochana jesteś Wiem,ze to do mnie nie podobne -mnie sama przeraziły te mysli,te odczucia Juz sie usmiecham -podniosłam sie
Evitko dziekuję -potrzeba mi teraz duzo wsparcia i energii jaką Wy mi dajecie
Buttermilku dołek zakopany raz na zawsze i wrociła tutaj dawna Lunka -usmiechnieta i radosna Tylko....rumieniąca sie od tych wszystkich komplementów
Marti moze jednak lepiej zakończyć ten temat i więcej do niego nie wracać Dziekuję
Kochane moje dziękuje Wam za to,że jesteście -co ja zrobiłabym bez Was Pewno nadal siedzialabym w kącie i zalewała się łzami Wszystko wróciło do normy,wróciło dzięki Wam Spójrzcie -wróciła dawna Lunka -radosna i uśmiechnięta od ucha do ucha Może jeszcze nie do końca akceptująca siebie...ale obiecuję,ze postaram sie to zmienić Nie wiem czy zdążę dzisiaj Was poodwiedzać,ale powolutko to nadrobię Każda z Was ma miejsce w moim sercu i tak bedzie zawsze
Joluś przytulam mocno i czekam wiesz na co..........
Gratuluje 700 stronki
Dla mnie jesteś wyjatkowa......
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Zakładki