Jolu, pozdrawiam cieplutko i życzę udanego wieczoru
Jolu, pozdrawiam cieplutko i życzę udanego wieczoru
Joluś
Co u Ciebie? Jak się masz? Pewnie sprzątasz pobojowisko po naszej wizycie?
Z całego serca dziękuję Ci za gościnę. Otworzyłaś przed nami swój dom i swoje serce.
Jesteś wspaniała, ciepła i cudownie dobra. Czułam się u Ciebie jak w domu.
Ściskam Cię z całych sił.
buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wieści z frontu...
Podziel się z nami swoimi przepisami
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Joluś, ale piękne foteczki wszystkie wyglądałyście bosko, a po uśmiechniętych buziach od razu było widać, że dobrze się razem bawiłyście
buziaki wysyłam Słonko
Obiecałam przepis na sernik ,który upiekłam na spotkanko ,wiec zaraz go wkleję.Mam go od Agemy,którym mnie uraczyła na naszym pierwszym spotkaniu -pychotka
Sernik z kokosem (duża blacha)
Ciasto: 30 dag. mąki
10 dag. margaryny
10 dag. cukru
1 łyżka smalcu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajo
2 żółtka
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto i włożyć do lodówki na ok.1/2 godziny( ja wrzucam je do zamrażalnika). Białka zabezpieczyć- będą potrzebne do sera.
Ser: wszystkie składniki dokładnie zmiksować.
1 kg sera
(ja robię z takiego sera w wiaderku)
1/2 szklanki cukru(w oryginale była szklanka,ale wtedy jest zdecydowanie za słodki)
2,5 szklanki mleka ( ja daję 1,5%)
1/2 szklanki oleju
4 żółtka
2 jaja
cukier waniliowy
2 budynie śmietankowe lub waniliowe
Wszystkie składniki miksuję mikserem. Bez uwzglądniania kolejności, bez ucierania, wszystko na raz.
Piana kokosowa: 1/2 szklanki cukru
6 białek (pozostałych od ciasta i sera)
20 dag. wiórków kokosowych
Białka z cukrem ubijamy na sztywno, do ubitych białek dodajemy wiórki kokosowe i delikatnie mieszamy (pianę przygotowujemy tuż przed samym zapieczeniem) .
Ciasto rozwałkować i wyłożyć na dno blachy, na ciasto wylać ser ( dokładnie.... wylać bo ser jest jest bardzo rzadki) Piec w temperaturze 180 stopni przez 60 minut, pod koniec pieczenia wyłożyć pianę wymieszaną z wiórkami i upiec na złoty kolor.
Ciasto nie jest pracochłonne
Smacznego!!![/b]
Płytka ze zdjęciami wypalona - dziś już nie zdążyłam, ale postaram sie jak najszybciej wysłać
Buziaki
Ula
Jestem,jestem.Wczoraj byłam jakaś taka ....oklapnięta i nawet nie chciało mi sie nic pisac na forum Chyba opadło ze mnie napięcie i cała adrenalina związane ze spotkaniem.Bardzo chciałam,żeby wszystko sie udało i żeby dziewczyny były zadowolone Mam nadzieje,ze tak było
Goldi w ramionach Kaszani
Bike telefon omyłkowy,chociaż też do Beatki-ale milo bylo usłyszeć Twój głos Ja bawiłam sie wspaniale i mam nadzieje,że inne forumki też
Sylwuś żadnego pobojowiska nie było,a...szkoda,bo moze sprzataniem bym sie zajeła i tak bym za Wami nie tęskniła Mój dom i serce zawsze bedą otwarte Tylko...czym ja sobie zasłuzyłam na tyle komplemetów
KasiuCz. ja też żałuje,zę Ciebie zabraklo-mam jednak nadzieje,ze kiedyś znowu sie spotkamy
Hiiiiii fotki obejrzałam -Roksanka tak radosna-super
Podstolinko fakt,troche zmeczona byłam,ale bardzo zadowolona ze spotkania Dzisiaja też już padam,bo pól dnia mnie nie było,a drugie pól spędziłam pracujac w ogródku
Franelciu dziekuje
Marti ja też bardzo żałuję,ale mam nadzieje na jakieśspotkanko w Katowicach
Anamat i a ja sie cieszę,ze udało Ci sie Wam przyjechać ,bo wiem ,ze cieżko jest jak sie ma małe dzieci
Gaygo moja oponka wieksza jest Mam nadzieje,ze nic nie wypadnie i spotkamy sie w piatek Będę czekać
Kaszannoto ja dziekuje,ze zechciałam przyjechać,chociaż...nie wiedziałas gdzie Cie Rewolucja wywiezie Przestań...jaka niezwykła
Anikasku super,ze szczęsliwie dojechaliście,tylko biedulko jesteś teraz "zajechana" Jeszcze raz dziekuję,ze przyjechalaś do mnie taki świat drogi
Dorfo cieszę sie,zę dobrze sie bawiłaś Wczoraj wypiłam Twój aroniowy kompocik-pychotka Czy masz aronie na działce,bo mysle czy by sobie krzaczka nie wsadzic
Psotulko dziekuje za pięknego fiołka- bedzie długo kwitnął i przypominał mi Ciebie Szkoda,ze z grzybobrania nic nie wyszło. nie mam ani jednego suszonego grzybka wtym roku
Animko pozdrawiam cieplutko Mnie też było żal
Najmaluszku cieszę sie,ze dobrze sie bawiłaś i smakował Ci serniczek-przepis juz Ci wkeliłam
Samorodku forumowe spotkania są fantastyczne Miedzyplanetarne Ale byłoby...kosmicznie
Usiaczku i ja dziekuję-sliczna ta fotka Goldiego Z góry dziekuję za fotki
Madziu pozdrawiam i też mam nadzieje na kolejne spotkanie
Jolu a co to za oklapnięcie ?? Kochana podziwiam Cię ze zorganizowałaś spotkanie z swoim domu przyjęłas nas super otwarcie, dziekuję też Twojemu mężowi!! (już moze sobie przypomniał jak się nazywa kolega z wojska? pozdrów męża! ) .
Gdyby nie Ty i Twoje zaproszenie nie miałabym tak miłego weekendu gdybym mieszkała bliżej to bankowo byłabym na każdym spotkaniu niestety daleko mi do Was.. ale licze, ze kiedyś jeszcze się spotkamy - moze w przyszłe wakacje..? kto to wie.. na razie mam w sobie żywe są wspomnienia po spotkaniu i z Krakowa i dużo poweekendowej radości
buziaczki Jolu
Jolu ściskam Cię bardzo mocno, miłego dnia słoneczko!
Luneczko pomomo okropnej pogody wpadam do Ciebie z promykami słoneczka!!!
BUZIACZKI
KOCHANIE MNIE TEZ JEST PRZYKRO NIC STRACONEGO JAK POJEDZIEMY DO BYTOMIA TO PODWIOZE JUZ SUSZONE JAK NIE WYJDZIE TO WYSLE Z KARTKAMI
Zakładki