Strona 97 z 269 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 197 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 961 do 970 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #961
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneecia23
    ide sie zabaic!!!
    zabić czy zabawić?? :P

    Cytat Zamieszczone przez Aneecia23
    zaczynam myslec, ze ja to trzymam dietke za ciebie, a ty chudniesz :P
    mi to pasuje :P


    a tak ogólnie miałam sporo do napisania, ale przełożę to na wieczór, bo jakoś nie nastawiłam się na to, że tak wcześnie forum odblokują (wreszcie!!!!!!!)

    ogólnie powiem tylko, że moja pseudodietka trzymana
    do tego wczoraj 200 brzuszków - dziś jak na razie 50

    i dużo pozytywnej energii
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #962
    Guest

    Domyślnie

    Aneecia napisala "zabic " :P, znaczy miala zamiar, ale jej cos nie wyszlo :P heheh

    Tobie pasuje??? grrr...no dobra, mialam nie marudzic!!! Nie jest zle, jest dobrze!!! W koncu waga ruszy, a wtedy ja wam wszystkim pokaze!!!!! nooo :P hehe Zadziora sie zrobilam, cio ? hihi

    A dzis mi tato powiedzial, ze cos schudlam, a jesli AZ on to zauwazyl, to musi byc dobrze, no musi!! Eh, nie ma to jak lubicv siebie

    Lubcie sie dziewczeta!!!! Wtedy kocha sie wszystkie swoje kilogramy, nawet te, z ktorymi czas sie rozstac Wiecie jak to mowia? Roztsawac lepiej sie w zgodzie, przyjazni, mniej boli

    buzka!!!

  3. #963
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    staram się nie narzekać na siebie (ostatnio coraz lepiej mi to wychodzi)
    przecież nie jest ze mną tak źle chyba - chociażby moja fotka z avatarku - robiona przy wadze ok.92kg (uwielbiam tę fotkę sesese)

    nic to - idę dokończyć robić/pochłaniać obiadek tym razem węglowodany także na kolację będą - trudno - i tak malutko dziś zjadłam...


    a poza tym stwierdziłam, że już z forum nie odejdę - ani jak schudnę, ani jeśli by mi źle szło - bo to prowadzi tylko i wyłącznie do gigantycznego jojo - a tego trzeba wreszcie uniknąć...

    ehh... już nie mogę się doczekać tej szósteczki z przodu... albo chociaż ósemki...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  4. #964
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    uff!!!! no to czas przede wszystkim na zaległe podsumowanie pomiarkowe

    pomiarki z 10.04.2006 (w nawiasie różnica po tygodniu odgrubiania):
    waga --> 94.6kg (-1.5)
    pod biustem --> 98.5cm (-2.5)
    talia --> 101.5cm (-1)
    biodra --> 117.5cm (-1.5)
    uda --> 68cm (-1.5)


    jedzeniowo też dobrze mimo większej ilości węgli w ciągu dnia, mam i tak świetny humorek
    * 2 kromki chleba mestermacher żytniego + tuńczyk w sosie własnym + kawałek krakowskiej drobiowej + ogórek świeży + dzbanek herbaty (La Karnita&AntyGrip)
    * kawałek krakowskiej drobiowej + 3 marchewki surowe
    * kawałek krakowskiej drobiowej
    * ryż basmati + pierś z kurczaka w sosie włoskim ziołowym
    * dzbanek herbaty malinowej

    zaliczone jak na razie 50 brzuszków (ale takie minimum dziennie sobie założyłam, więc nie jest źle )

    ogólnie nastawienie wciąż mam bardzo pozytywne, chociaż marzy mi się, by te kilogramy szybciej leciały (wiem wiem - ani to zdrowe, ani korzystne dla skóry - ale pomarzyć chyba mogę, com?? :P)

    poza tym to stęskniłam się za forum i możliwością pisania tu, gdy niebezpiecznie zaczynam myśleć o jedzeniu czy cuś...
    ale na słodkie ochoty na razie nie mam aż sama się sobie dziwię (oczywiście nie narzekam - żeby nie było )

    tiaaa... to chyba tyle...

    trzymajcie się laseczki dzielnie!!! nie straszne nam będą święta!!!
    bo nie wiem jak Wy, ale ja zamierzam przez święta trochę schudnąć
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #965
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ehh... doszły 2 mandarynki... chyba muszę chodzić spać wcześniej albo co...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  6. #966
    Guest

    Domyślnie

    bes a gdzie ten skleppik o którym piszesz? bo ja na razie właśnie głównie w KappAhlu się "stołuję" no czasami Cubus coś ma ale rzadko.....

    wogóle czekam na zakupy wiosenne- ale musze poczekac jeszcze.. najbliższe zakupy na urodziny męża czyli za dobry miesiąc.

    Mam nową wagę- niestety pokazuje mi 87,3 kg, czyli ponad 2 kg więcej niż stara waga, no trudno myślę że będę bardziej zmotywowana przez ten "kubeł zimnej wody na głowie", z drygiej strony aż się boję myślęć ile ja naprawdę ważyłam.......

    w robocie mam taki zap... że nie mam czasu jeść i to jest dobra strona medalu!!!!!!!!

    niestety święta idą, a wiem że nie powstrzymjam się przed ciastami teściowej.. cóż święta z góry będą stracone, ale po 2 dniach obżarstwa nie powinnam chyba dużó przytyć, co?

    całuski wiosenne!!! i powodzenia w poszukiwaniu pracy

  7. #967
    Guest

    Domyślnie

    Po pogawędce u Aneeci postanowiłam tu do ciebie zajrzeć.
    Przeczytałam prawie cały wątek i robiło mi się strasznie smutno momentami. Od kiedy mój kochany Olenaczek cię nastraszył kolkami u Szymka, to już ogóle nie wiedziałam co ci napisać. Ale jak widzę jest lepiej. Strasznie się cieszę, że idzie ci teraz tak świetnie. Cholera, cieszę się bo wiem jakie to ciężkie. Miałam dokładnie tak samo. Do psychologa nie poszłam. Bo to totalny bezsens żeby psychologo-socjolog do psychologa chodził. Nie dość że powie psychologowi to co ten chce usłyszeć, to jeszcze wiedziałam doskonale w jakim stanie jestem, jak to działa i skąd się wzięło. I terapia bierze w łeb (stestowane). Bo jak tul leczyc pacjenta jak pacjent wie jak się go leczy i widzi wszytki triki, co gorsza nie potrafi się już na nie łapać? No ale ja to powiedzmy dosyć konkretna grupa studencka. Więc powiem to tak, psychologa bać się nie należy. Do psychologa albo psychiatry przy instytutach żywienia przy tego typu problemach wybrać się TRZEBA. Chociażby po to, żeby wiedzieć że się próbowało, a nuż pomoże? Tylko pomóc sobie trzeba chcieć.

    Bes masz ty u siebie w mieście Instytut Żywienia??
    Jak tak to marsz po skierowanie do lekarza pierwszego kontaktu i biegiem umówić się na wizytę, nie ma co tego odkładać. A jak nie wiesz czy masz to się dowiedz w przychodni. Zwłaszcza że się trochę na to czeka. Korzyść z tego jest minimum jedna, oglądają ci brzuch i mówią co z twoim brzuchem nie tak. Trzustki, wątroby, jelitka i inne pierdoły w naszym organizmie. Do tego regularne badania i konsultacja z dietetykiem co jakiś czas. Kasa chorych to pokrywa, więc się nie ma co martwić o kasę.

    No dobra kończę się wymądrzać Ale po prostu musiałam to napisać po przeczytaniu tych wszystkich stron.

    Widzę że idzie ci teraz nieźle. Trzymam kciuki. Jak ci już pisałam u Aneeci zanim się obejrzysz będzie 89, a potem 85, a potem 79 i tak dalej. Nie ma innej możliwości. Ale to w końcu zależy tylko od nas.
    Święta na pewno nie będą nam straszne, bo na cos dobrego pozwolić sobie trzeba (inaczej ja chyba zwariuję) tyle ze w granicach odgrubiającego się rozsądku

    Na wiosenne zakupki pewnie wybiorę się do Orseja Albo wpadnę do fajnego ciuchlandu z markowymi ubrankami koło mojej uczelni

    No i w końcu co to za herbata La Karnita&AntyGrip??


    Pozdrawiam serdecznie
    Morr

  8. #968
    ewunia1971 Guest

    Domyślnie

    pozdrawiam i zycze wesołych Swiat

  9. #969
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    sandraj, Charles Vogele? tam gdzie KaphAhl - na Matarni ja jestem zachwycona - chociaż moja kumpela twierdzi, że tam za kolorowo :P ale odkąd wyrwałam się z czerni, to nie potrafię się ubierać w szarości - muszę wszystko mieć w żywych kolorach - więc mi jak najbardziej pasuje
    a wagą się nie przejmuj - elektroniczna pokazywała mi ponad 4kg więcej (a jest na forum dziewczyna, której pokazała 28kg więcej!!!) - centymetry przecież się nie zmieniły - a to jest najważniejsze
    a w święta zamierzam uraczyć się kawałkiem sernika (nawet kupiłyśmy z mamą fruktozę, żeby mieć mniejsze wyrzuty sumienia ) - bo poza tym będą same Montignacowe potrawy (no może oprócz barszczu, ale nie dajmy się zwariować :P)


    Morrigion, nie ma do Ciebie pretensji, że się rozpisałaś - po czytaniu tych wszystkich bzdur miałaś do tego jak najbardziej prawo (bez czytania zresztą też :P)
    nie mam pojęcia, czy jest Instytut Żywenia - ale chyba sobie daruję szukanie takowego - kiedyś prosiłam lekarza pierwszego kontaktu o wskazanie mi czegoś takiego i jakieś ew. skierowanie, to dała mi tylko ulotkę o zawartości cholesterolu w różnych produktach - tak więc od tamtej pory staram się radzić sobie sama
    do ciuchlandu po świętach też się wybiorę - szukam jakichś koszulek bez rękawków do znoszenia, więc szkoda mi kasy na takie za 6-7 dych
    a co do herbatki La Karnita&AntyGrip - to wrzucona jedna torebka herbaty La Karnita (ananasowo-jakaśtam) i jedna torebka herabaty AntyGrip (poziomkowa) wrzucone do dzbanka sporego i zalane wrzątkiem


    dobra lecę, bo mama pogania :P
    będe wieczorem
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  10. #970
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    [b] pozycze moja wage ona pokazuje 60 :P czasem 70 :P

Strona 97 z 269 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 197 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •