Strona 17 z 69 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 689

Wątek: z xxl na m....

  1. #161
    Guest

    Domyślnie

    ja kiedys z siostra na spole kupilysmy sobie orbi-trek (czy jak to sie nazywalo). praktycznie stal w kacie i sie kurzyl, ale kiedy tylko jedna z nas zdecydowala poswiecic mu pare minut zaraz druga tez chciala. szkoda tylko, ze to bylo tak rzadko. teraz ja wyjechalam a siostra mysli o jego sprzedaniu....
    gdyby nie byl taki ciezki moze wzielabym go ze soba

  2. #162
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja rodzinka ma rowerek stacjonarny, tyle, że mieszkają na wsi. Był kupowany dla mojego wujka, który ma ogromną nadwagę! Już sam butów nie może założyć i ledwo się rusza...
    Ale u nich się też on kurzy i jest przestawiany z miejsca na miejsce:/ Mogliby go dać mnie U mnie byłby używany
    A z tą chęcią ćwiczenia, to coś o tym wiem... Jak z innymi rzeczami. Najpierw leży nieużywane, a jak już coś, to się wszyscy rzucają naraz

  3. #163
    Guest

    Domyślnie

    Mort taka okazja, nie pozwol jej uciec. pogadaj z ciocia czy wujkiem. skoro u nich sie kurzy to moze chca sie go pozbyc.

  4. #164
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przy najbliższej okazji muszę to zrobić

    Gdybym miała kogoś tutaj, w Łodzi, to bym może i na basen sie zapisała, ale... Samej jakoś nie mam ochoty, a poza tym, wciaż się wstydzę... Tego się nie wyzbędę przez najbliższe kg, nie umiem się przemóc. Poza tym, co ja tam sama będę robiła, skoro nie umiem pływać...
    I jeszcze kwestia, że pływanie wzmaga apetyt, więc też się boję, żeby sie nie rzucić na jedzenie po pływaniu, bo mogę nie przestać...

    Zostaje mi gimnastyka własna

  5. #165
    Guest

    Domyślnie

    to prawda plywanie wzmaga apetyt, ale zawsze mozna sie potem rzucic na smaczna salatke :P
    ja uwielbiam plywac (moi rodzice zawsze sie smiali, ze dlatego, ze jestem zodiakalna rybka ) na razie jednak nie chodze na basen. jakos tak wolalabym troszke schudnac przed i sie opalic. wtedy az tak bardzo nie bede sie tam wyrozniac. wiadomo opalony grubas wyglada znacznie lepiej. moze nie mam bladej cery, ale lubie byc lekko brazowa przez caly rok.
    odchudzanie i ta cala metamorfoza tak mi weszla w krew, ze teraz coraz bardziej mysle o zmianach. ostatnio wymyslilam sobie, ze czas zmienic tez fryzurke :P

  6. #166
    Guest

    Domyślnie

    Musze się Wam przyznać kiedyś miałam rower stacjonarny, pedałowałam na nim tydzień hm... i zapał przeszedł. Teraz bardzo żałuję ,że go oddałam jak bardzo by się przydał.
    Basen fajna sprawa,ale powiedziałam sobie zacznę na niego chodzić jak zejdę poniżej 100 teraz bardzo się wstydzę
    Imperfectgirl a co z włoskami będziesz robić?
    Buziaki

  7. #167
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ah, Ninka zbłądziłaś z tym oddawanie roweru:P Ja na basen przez najbliższe 10-15 kg też nie pójdę...

    Właśnie, Imperfect co masz zamiar z fryzurką zrobić i z jakiej?:>

  8. #168
    Guest

    Domyślnie

    oj, zaluj zaluj, ze rowrek oddalas!!! Jestem bezlitosna, ale swoj uwielbiam i jak dziewczyny macie mozliwosc skolowania go sobie, to polecam! Naprawde dziala cuda, ehhe

    Ktos cos mowil o zmianie fryzurki?

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #169
    Guest

    Domyślnie

    Nawet nie wiecie jak teraz żałuję, wstyd nawet teraz z mężem pogadac abyśmy kupili. Wiem jaka odpowiedz będzie . No cóż będę się katować za jakiś czas ćwiczonkami

  10. #170
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninka ja jestem na etapie "katowania się" ćwiczeniami. Dziś wykonałam prawie wszystkie ze strony Klubu. Niektórych nie dałam rady, bo nie mogłam utrzymać swojego ciężaru... A pamiętam, że kiedyś miałam lepszą kondycję
    Ja nie mogę podchodzić do ćwiczeń stopniowo, bo to mi nic nie da. Muszę mieć dawkę uderzeniową i rozgrzać mięśnie. Przez tydzień poboli, a później jest ok już. Ale też mam inną sytuację, mam w-f w szkole i chcąc nie chcąc te 3 godziny w tygodniu ćwiczyć muszę...

    Bardzo bym chciała rowerek, czy coś takiego, ale nie uda mi się raczej skombinować. Te, które mają niech się cieszą

Strona 17 z 69 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •