Wątek: z xxl na m....

wiesz pussi ja pomyslalam, ze teraz wlasnie to odpowiednia pora na rzucenie fajek. moj rozumek nastawiony jest na dietkowanie, wiec na pewno nie bede podgryzac dlatego, ze chce mi sie zapalic.
musi sie udac, bo zalozylam sie z mezem o wspaniale zakupy kiedy juz schudne (mnostwo nowej garderoby) :P :P :P

hehe a to masz fajenie bo mi niekt nowych ciuchów nie kupi hehe dałas mi do myslenia z tymi fajami!! przespie to i jutro dam znac co postanowiłam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mi motywacji do dietkowania nie brakuje zupełnie, mi motywacji do nie palenia ==~ brakuje , zresztą chyba nawet tego palenia rzucać nie chce na razie.

Kurde, normalnie nadal sie dziwie ze mi sie chciało i ze jest tyle mniej niż w grudniu. Na baseniku było fajnie tylko jak pisałam ta moja kondycha siada bieda. No i ktoś jakiś komentarz rzucił, debil normalnie, no to mu powiedziałam że jak sie coś nie podoba to niecho sobie pojdzie bo to nie mój problem , facet zbaraniał bo mu chyba pierwszy raz w życiu grubas sie odszczeknął i nie darował uwagi

No i maja tam przystojnego ratownika
popatzreć mi nie zabronią.... szkoda tylko ze ja mam okularki -5

jestem na siebie wsciekla, i jest mi glupio.
wczoraj po 21 mialam zalamke i zjadlam dodatkowe kalorie. jakies 300 tych dodatkowych kalorii. teraz mam wyrzuty sumieia, ale to moze i dobrze, nastepnym razem sie nie skusze.
papierosow nadal nie pale, ale musze przyznac, ze chce mi sie jak cholerka. ale z drugiej strony jak pomysle o tej nowej garderobie.... ciezko, ciezko.

wlasnie zjadlam obiadek:
piers pieczona z indyka, pieczona papryka i kawalek baklazanu + cebulka i kapary. bez oliwy, tylko z przyprawami. mniam :P
a teraz czas na spacerek z pieskiem, zeby to wszystko spalic

mnia mniam
u mnie był kumpel i minataj :P

zapisalam sie dzis do klubu grubasow
klub nazywa sie : SWIAT ODCHUDZANIA. :P :P :P
no ciekawe jak to bedzie. okazalo sie, ze moja waga jest zepsuta, bo w ogole inna wage mi pokazuje niz w klubie. a poza tym tam mierza mnie w funtach. musze sobie zmienic suwaczek. i zaczne od poczatku, przynajmniej bede wiedziala dokladnie co i jak.
powiedzialam, ze licze kalorie i kobietka , ktora prowadzi klub powiedziala mi, ze tak nie mozna. dostalam mnostwo ksiazeczek i "pamietnikow" do wypelniania. i co tydzien mam sie tam z tym stawiac. no i oczywiscie stawac na wage. ludzie, ktorzy tam byli faktycznie chudna, niektorzy 1kg na tydzien, a inni 2-2,5kg tygodniowo. zobaczymy jak to bedzie u mnie :P :P :P

chcialam zmienic suwaczek, zeby pokazywal wage w funtach, ale nie moge sie z tym polapac, sa same funty i nie ma ston. chyba zostane przy kg, jakos bede przeliczac
hey Morr to co ty wlasciwie zjadlas kumpla czy mintaja?

Zamieszczone przez Morrigion

No i ktoś jakiś komentarz rzucił, debil normalnie, no to mu powiedziałam że jak sie coś nie podoba to niecho sobie pojdzie bo to nie mój problem , facet zbaraniał bo mu chyba pierwszy raz w życiu grubas sie odszczeknął i nie darował uwagi

no i tak trzymaj Morrigion - ja to zawsze odszczekuję w stylu: "ja moja wagę mogę zgubić, ale ty swojej głupoty chyba nie dasz rady" reakcja jest niesamowita a taki ktoś pewnie już drugi raz pomyśli zanim coś chlapnie obraźliwego

anulka swieta prawda :P :P :P
zaczynam dzis nowa diete, wedlug zasad klubu dla grubasow. poczytalam wczoraj wszystkie ksiazeczki, ktore mi dali i ogolnie to dietkowanie mi sie podoba. zobaczymy jak sie przy tym chudnie