Strona 16 z 61 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 605

Wątek: . mission:impossible? e tam (: . (nowa walka od str. 61!!!)

  1. #151
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję za świąteczne życzenia i także je odsłyłam:*
    Żeby te Święta były dla Wszystkich:
    - rodzinne,
    - ciepłe,
    - pogodne,
    - słoneczne,
    - spokojne,
    - dobrze przeżyte,
    - radosne,
    - dietkowe (!).


    No, nie idzie mi dziś źle. Zero słodkości. Już powiedziałam Mamie, żeby mnie przypilnowała i pozwoliła zjeść tylko jeden kawałek mazurka i jeszcze jakiś mały innego ciasta i tyle wystarczy. A tak to, tak jak było - tysiaczek.
    Wierzę, że się uda, uda się nam Wszystkim

    Wesołego Alleluja!

  2. #152
    Guest

    Domyślnie

    na pewno sie uda, a raz w roku mozna troszke ciasta zjesc zeby nie popasc w paranoje
    Mort zycze smacznego mazurka :P

  3. #153
    Ashtray jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja to już wiem że na jednym kawałku pewnie nie poprzestane

    Ale góra 3 porcje :P

  4. #154
    Guest

    Domyślnie

    Zdrowych, pogodnych, radosnych i pełnych rodzinnego ciepła Świat

  5. #155
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Padł pomysł stworzenia
    FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB
    Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp!
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
    POZDRAWIAM!!
    :P :P

  6. #156
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Totalna porażka...
    Nie poprzestałam na jednym kawałku mazurka, ale na szczęście nie zjadłam zbyt wiele innych ciast.
    Przez same Święta zero ćwiczeń (nie licząc zmywania, itp.), zero spacerów i zero diety...
    Jadłam za dużo normalnego jedzenia, na szczęście ukochałam sobie ogórki i pomidory zwłaszcza, ale nie tylko. Nawet nie chcę liczyć ile dziennie jadłam kalorii...

    Wczoraj na szczęście był spacerek. Półtorej godzinki łaziłam z przyjacielem i gadałam... Niestety nie wszystko poszło po mojej myśli, ale to już do wiadomości indywidualnych osób...
    Dziś też był spacerek. Nawet chciałam podziękować nauczycielom, że z instytutu fizyki do szkoły piechotką wracaliśmy. Bardzo very good...

    Czas się przyznać, nie ma co...

    21 marca:
    Waga: 78,5 kg
    Obwód klatki piersiowej mierzony pod biustem: 89 cm
    Obwód talii: 90 cm
    Obwód bioder: 100 cm
    Obwód uda: 57 cm


    W Lany Poniedziałek:
    Waga: 79,5 kg ( )
    Obwód klatki piersiowej mierzony pod biustem: 89 cm ( )
    Obwód talii: 90 cm ( )
    Obwód bioder: 101 cm ( )
    Obwód uda: 58 cm ( )


    Heh... Czas się wziąć porządnie za siebie, bo brzuch znów rośnie... Nie dam się, nie mogę!... Nie tym razem!!!!!!!!

  7. #157
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ MORT !!!!!!!!!!
    NIE PODDAWAJ SIĘ ABSOLUTNIE NAWET SIĘ NIE WAŻ TEGO ZROBIĆ!!!!!!!!!!!!
    NA POCIESZENIE ŻE NIE TYLKO TY MASZ SŁABĄ SILNĄ WOLĘ POWIEM CI ŻE MI PRZYBYŁO 2 KG NIESTETY ....................WCZORAJ BYŁO LEPIEJ Z MOJĄ DIETKĄ A DZISIAJ JUŻ CAŁKIEM DOBRZE NO CÓŻ ZRZUCI SIE TE 2 KG TYLKO PO CO BYŁO TYLE JEŚĆ NIE WIEM SAMA, MOŻE PO TO ŻE3BY SOBIE UDOWODNIĆ ŻE TO TŁUSTE JEDZENIE NIE SŁUŻY MI ??!!
    MORT POZDRÓWKA I TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO I DIETKUJ PORZĄDNIE BO NIE WARTO ZACZYNAĆ JESZCZE RAZ . BO KAŻDY NASTĘPNY JEST TRUDNIEJSZY I WOLNIEJ SIĘ CHUDNIE NO I SZKODA CZASU . NIE PRZEJMUJ SIĘ SWOIMI GRZESZKAMI TYLKO STARAJ SIĘ ICH NIE POPEŁNIAĆ BO CZŁOWIEK UCZY SIĘ NA BŁĘDACH NIESTETY. JA W CIEBIE BARDZO WIERZĘ I TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE BARDZO BARDZO MOCNO .MUSI CI SIĘ UDAĆ I ANI SIĘ WAŻ REZYGNOWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    KASIA

  8. #158
    Guest

    Domyślnie

    Mort powiedz sobie koniec z odpuszczaniem i dietkuj dalej bardzo szkoda by było tego co juz osiągnełaś
    Buziaki

  9. #159
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny, dzięki za otuchę, ale...

    Argh... Boże drogi, mam dość...

    Chciałam trochę poćwiczyć, brzuszki, itp. ale nie jestem w stanie!...
    Przy najmniejszym skłonie w przód, czy w bok, czuję przeszywający bół w okolicy prawej łopatki... Od rana tak mam i nie chce przejść... Nie wiem, od czego to, ale nie mogę przez to ćwiczyć dziś...
    Broń Boże, nie usprawiedliwiam się, nie chcę sobie zrobić krzywdy.

    Do dietkowania też jest mi trudno wrócić... Te Święta roztroiły mnie nie tylko fizycznie, ale i psychicznie...

    Kurde, znów załapałam doła... Ja już nie chcę tak...

  10. #160
    Guest

    Domyślnie

    Mort nie wiem czy uda mi się Ciebie pocieszyć , ja sama nie ćwiczę bo jest to fizycznie nie mozliwe ale staram sie diety trzynmać. Wiesz kiedys tak sobie myslałam ,że uda mi sie coś schudnąć ot tak bez niczego > Nie ma tak aby byc szczupłą trzeba iśc jedną drogą. Kochana wiem że do diety trudno wrócić ,ale weż się w garść i udowodnij sama sobie że możesz. Wierzę w Ciebie wiem ,że Ci sie uda.
    Mocno trzymam kciuki

Strona 16 z 61 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •