-
A mnie wychodzi mniej więcej to samo. Myślę, że to zależy, co wpiszesz w tamtych rubryczkach.
Wczoraj powód mojego poddenerwowania i ogromnego głodu wyszedł na światło dzienne. Jak ja nienawidzę "tych" dni... Dziś też to dało o sobie znak... Nie chcę nawet liczyć kalorii, bo się wystraszę i zdołuję. Jutro będzie lepiej, wiem to.
Dziś odważyłam się założyć bluzkę, która już dawno nie była noszona. Nie było tak źle:] Widać różnice i jestem happy z tego powodu.
-
Mort cieszę się razem z Tobą. Powrót do starych ciuchów - cudowne uczucie.
Też mam "te" dni. Zjadłam dziś mniej niż 1200 kcal, czyli w normie, chociaż odrobinę więcej niż zwykle. Nareszcie spróbowałam Fita (i to on mi "dobił" licznik). Całkiem niezły i idealny, aby od czasu do czasu odpocząć od wody i herbat.
Od kilku godzin mam ogromną ochotę na ciastko ponczowe. Takie coś zdarza mi się raz na kilka miesięcy, nie wiem, co jest grane.
-
DOBRZE ŻE JA NIE MAM PROBLEMU ZE SŁODKOŚCIAMI MOJĄ ZGROZĄ SĄ RACZEJ CHRUPKI, PALUSZKI , FRYTKI I ROŻNE INNE SŁONOŚCI A FRYTKI TO JUŻ ZA MNĄ CHODZĄ DOBRE DWA TYGODNIE(do tego sosik czosnkowy yyyyyy pycha)
MORT TO TYLKO GRATULOWAC JA TEŻ JUŻ POWOLI WSKAKUJĘ W MOJE STARE CIUSZKI I JEST MI CORAZ FAJNIEJ
NO TO TERAZ TYLKO CZEKAĆ AZ TE STARE CIUSZKI OKAŻĄ SIĘ DUŻO ZA DUŻE
POZDRAWIAM
-
Mort jutro mamy ważenie, jak się czujesz dzień przed?
-
Jak się czuję?... Czuję się tak podle, jak chyba nigdy dotąd... Pewien ktoś, powiedział mi pewne coś, nie będę sie tutaj rozpisywała... Ale to coś tego ktosia sprawiło, że pierwszy raz od dawna zatopiłam smutki w jedzeniu Nawet nie mam wyrzutów... Z jednego się cieszę - żołądek mam skurczony, więc topienie nie trwało długo i było pod postacią kisielu i po prostu większego zwykłego jedzenia...
Czuję się cholernie pusta w środku ;( ;( ;(...
Albino, moje jutrzejsze ważenie nie wyjdzie za dobrze, wziąwszy pod uwagę wczorajszy dzień i w dodatku "te" dni...
Straciłam ochotę do odchudzania przez to coś...
Chwilowo przepraszam...
-
Mort nio cio Ty!
Nie łam się, przełam się,jesteśmy z Tobą!
Jeśli powiedział Ci to ktoś bliski,na pewno nie miał złych intencji,a jeśli nie była to bliska osoba,tymbardziej to zlej!
Udowodnij sobie i ktosiowi na co Cię stać! Nie daj się tym wstrętnym kaloriom! Walcz!
-
Mort głowa do góry!!!! nie mozesz sie załamywac, przez jedną najwidoczniej małorozsądną osobę..... jedna wpadka dzisiejsza to jeszcze nie koniec... zreszta jeszcze wczesna pora dzisiaj, wiec mozna jeszcze naparwic pare grzeszków
nie smuć się
JUTRO WSTANIE NOWY DZIEŃ
buzki. trzymaj sie cieplutko.pa
-
Korcia, to była bliska mi osoba, dlatego to tak boli...
Goohaa, może nie małorozsądna, ale szczera... Trochę za szczera...
-
I moze dlatego, ze byla to bliska ci osoba, tak to zabolalo. Bo pomysl sama, ze gdybys uslyszala to od kogos obcego to pewnie byc sie nie przejela? Wiec glowa do gory!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Mort, przykro mi Łatwo mi mówić, ale... nie przejmuj się tak bardzo, bo nie warto, czymkolwiek by to "coś" nie było... Trzymaj się.
Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i odzyskasz dobry humor. Wierzę też, że jutro, jeśli nie waga, to chociaż wymiary się zmniejszą.
Całusy :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki